Wartość rynku aptecznego w grudniu może gwałtownie wzrosnąć

Jak wynika z wstępnych danych IMS Health, niezależnej firmy badającej rynek farmaceutyczny, sprzedaż leków i produktów farmaceutycznych z hurtowni do aptek w Polsce (mierzona w PLN na poziomie cen hurtowych) wyraźnie wzrosła w grudniu 2011 r. Wielu Polaków obawia się o nowe zasady sprzedaży leków refundowanych.

Na podstawie danych za pierwsze 23 dni grudnia IMS Health prognozuje wzrost sprzedaży w całym miesiącu o około 28 proc. w ujęciu rok do roku do poziomu blisko 2,2 mld złotych. W porównaniu do listopada 2011 r. wartość rynku może więc wzrosnąć o około 10 proc.

- Zapowiedź wprowadzenia od nowego roku nowych list refundacyjnych spowodowała bardzo duży wzrost sprzedaży z hurtowni do aptek. Po 23 dniach miesiąca wzrost wartości rynku wyniósł prawie 28 procent w ujęciu rok do roku, a więc był kilkakrotnie większy niż w poprzednich latach. Tak duża dynamika wartości rynku oznacza, że po raz pierwszy grudzień może znaleźć się wśród miesięcy o najwyższej wartości rynku w całym roku, podczas gdy dotychczas był miesiącem o jednej z niższych sprzedaży z hurtowni do aptek - komentuje Marcin Gawroński, ekspert IMS Health.

Reklama

- Najwyższy, ponad 30-procentowy wzrost wartości sprzedaży, obserwujemy w klasach terapeutycznych obejmujących leki i wyroby medyczne stosowane w leczeniu i diagnostyce cukrzycy. To właśnie ta grupa leków w największym stopniu została dotknięta zmianami na listach refundacyjnych. Duży, blisko 50-procentowy wzrost wartości sprzedaży zanotowaliśmy też w grupie leków zawierających hormon wzrostu, stosowanych w leczeniu akromegalii - mówi Gawroński.

Jeśli potwierdzą się wstępne dane za grudzień, to w całym 2011 roku hurtownie sprzedadzą aptekom leki i produkty farmaceutyczne za ponad 23,5 miliarda złotych, czyli o blisko 6 proc. więcej niż w ubiegłym roku. Oznacza to wzrost wartości rynku o około 1,3 mld PLN w skali całego roku, przy czym około 40% tego wzrostu może zostać wygenerowane tylko w grudniu na skutek zapowiadanych zmian związanych z nową ustawa refundacyjną.

- Ceny leków z list refundacyjnych opublikowano dopiero w piątek późnym popołudniem, a informacje o zmianach cen zaczęły do pacjentów docierać dopiero po świętach. Oznacza to, że wartość i dynamika rynku aptecznego w grudniu może jeszcze wzrosnąć w związku z obserwowaną paniką zakupową w aptekach w ostatnich dniach grudnia - dodaje ekspert IMS Health.

OPINIE

Eksperci dobrze oceniają porządkowanie polityki lekowej, ale źle oceniają informowanie pacjentów w tej sprawie. W południe odbyła się konferencja prasowa ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza, który tłumaczył potrzebę zmian na liście refundacyjnej oraz poinformował o uzupełnieniu listy leków ogłoszonej tydzień temu.

Konrad Pszczołowski - ekspert z Uniwersytetu Warszawskiego podkreślił, że zmiany były potrzebne. "Porządkowanie musi być, państwo musi oszczedzać, państwo nie może ponosić nadmiernych wydatków na leki.Skoro zorganizowało system refundacji i dofinansowywania w systemie opieki zdrowotnej to jest naturalne, że pilnuje sposób wydatkowania publicznych pieniędzy.

Natomiast źle oceniam sposób przeprowadzenia tego typu akcji"- powiedział. Pszczołowski uważa, że zabrakło akcji informacyjnej dla pacjentów, którzy mają prawo wiedzieć co ich czeka za parę dni. Podkreślił, że jeżeli zrobiono wszystko bardzo dokładnie, jeżeli chodzi o negocjacje z firmami i obniżenie cen leków to źle została przeprowadzona akcja informacyjna.

Podkreślił, że społeczeństwo musi być informowane o tak ważnych zmianach.

W południe minister Arłukowicz ogłosił korektę listy refundacyjnej. Jak tłumaczył, do ostatniej chwili trwały negocjacje z firmami farmaceutycznymi. Na liście znajdą się m.in. paski do glukometrów dla najbardziej potrzebujących, leki stosowane u pacjentów po przeszczepach, medykamenty używane w leczeniu astmy oskrzelowej dzieci, a także leki stosowane w łagodzeniu bólu towarzyszącego chorobom nowotworowym oraz specyfik potrzebny w leczeniu schizofrenii.

WAŻNE

Nadal nie ma pewności, czy pacjenci po 1 stycznia będą mieli dostęp do leków refundowanych. Lekarze nie rezygnują z umieszczania na receptach pieczątek "refundacja do decyzji NFZ".

Dziś o 12:00 lekarze ogłoszą ostateczną decyzję w sprawie wypisywania recept na leki refundowane po 1 stycznia. Będzie to wspólne stanowisko Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy, Porozumienia Zielonogórskiego, Federacji Związków Pracodawców Ochrony Zdrowia i przedstawicieli lekarzy skupionych wokół portalu lekarskiego Konsylium24. Wczoraj minister zdrowia Bartosz Arłukowicz zapewniał, że wszyscy chorzy po 1 stycznia będą mieli dostęp do leków refundowanych. Według niego, w przypadku braku na receptach informacji o wysokości refundacji chorzy otrzymają leki ze zniżką.

Tymczasem aptekarze twierdzą, że nie będą mogli zrealizować ze zniżką recepty, która będzie opatrzona pieczątką "refundacja do decyzji NFZ". Grzegorz Kucharewicz - prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej powiedział, że aptekarze boją się kontroli Funduszu i zakwestionowania takich recept. Medycy twierdzą, że rozporządzenie w sprawie recept lekarskich zawiera wszystkie obciążenia zawarte w jego pierwotnym projekcie.

W związku z dodatkowymi obciążeniami miesiąc temu Naczelna Rada Lekarska zagroziła protestem i żądała nowelizacji ustawy refundacyjnej. W połowie grudnia doszło do porozumienia ministra zdrowia z prezesem Maciejem Hamankiewiczem. Minister obiecał wówczas lekarzom, że kwestie sporne będą rozwiązane poprzez rozporządzenie. Zapewnił też, że aptekarze będą realizować ze zniżką recepty opatrzone pieczątką "refundacja do decyzji NFZ".

Komentarz IMS Health do zapowiedzi aktualizacji listy leków refundowanych

Według zapowiedzi Ministra Zdrowia na listę refundacyjną powrócą paski stosowane w leczeniu cukrzycy, leki dla pacjentów chorych na schizofrenię i chorobę Parkinsona, stosowane w chorobach onkologicznych oraz transplantologii. Lista zostanie zmodyfikowana również w zakresie zmiany poziomów odpłatności dla pacjenta, które mają dotyczyć takich schorzeń jak astma u dzieci, leczenie bólu w chorobie nowotworowej, czy cukrzyca. W astmie zmiana odpłatności będzie dotyczyła leków stosowanych do nebulizacji u dzieci. Również pacjenci z chorobą nowotworową mają mieć zapewniony dostęp do leczenia bólu w grupie leków stosowanych w postaci plastrów, czy tabletek podpoliczkowych.

Kolejnymi grupami pacjentów, które dostały zapewnienie o zmianie odpłatności są: dzieci ze zdiagnozowaną cukrzycą, osoby chorujące na cukrzycę typu I, kobiety w ciąży z nabytą cukrzycą ciężarnych oraz osoby stosujące intensywną insulinoterapię. Te grupy pacjentów będą uprawnione do zakupu pasków służących do pomiaru glukozy za odpłatnością ryczałtową wynosząca 3,20 zł.

Również pacjenci przyjmujący leki immunosupresyjne, stosowane przewlekle u osób po przeszczepach będą mieli zapewniony dostęp do leków w opłacie ryczałtowej.

Porównując dotychczas stosowane detaliczne ceny urzędowe 38 insulin z nowymi cenami, wzrost cen dotyczy 20 leków, odpowiadających za około 19 proc. udziału wartościowego w rynku insulin w pierwszych 9 miesiącach 2011r. Jeżeli jednak porówna się ceny realne, uwzględniające rabaty dostępne dla pacjentów w aptekach, to odpłatność według nowych list refundacyjnych wzrasta dla wszystkich 38 insulin.

PAP/IAR/INTERIA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »