Ważą się losy polskiego bogactwa

Komisja Europejska sprawdza potencjalne ryzyko wydobycia gazu łupkowego dla środowiska i zdrowia człowieka oraz czy są jakieś luki prawne w środowiskowym prawie UE. Rezultaty tej analizy są spodziewane jesienią - poinformował PAP rzecznik KE ds. środowiska.

- Obecna praca Komisji skupia się między innymi na identyfikacji potencjalnego ryzyka dla środowiska i zdrowia człowieka związanych z metodą hydraulicznego szczelinowania (metoda wydobywania gazu łupkowego) w Europie. Publikacja rezultatów badań w sprawie potencjalnych luk prawnych i niepewności w środowiskowym prawie UE, przeprowadzanych w imieniu KE, jest spodziewana jesienią - poinformował w informacji dla PAP rzecznik KE ds. środowiska Joe Hennon.

We wtorek "Gazeta Wyborcza" napisała, że KE nieoczekiwanie zaczęła się szykować do wprowadzenia przepisów regulujących wydobycie gazu z łupków. Poinformowała, że dyrekcja KE ds. środowiska ogłosiła przetarg na wybór firmy, która ma ocenić, czy obecne przepisy skutecznie chronią przed ryzykiem związanym z eksploatacją gazu z łupków.

Reklama

- Komisja Europejska nie zaczyna przygotowań, by wdrożyć nowe regulacje dla projektów gazu łupkowego w Europie - poinformował PAP rzecznik KE ds. środowiska Joe Hennon, nawiązując do artykułu.

- Na razie Komisja analizuje, czy obecne prawo UE jest przystosowane do zarządzania potencjalnie nowymi zagrożeniami dla środowiska wynikającymi z takich projektów. Na tej podstawie KE zdecyduje, czy konieczne są dodatkowe środki, czy nie - dodał. Poinformował, że otwarty do 23 lipca przetarg ma służyć wsparciu KE w tej analizie.

Tymczasem w styczniu inna dyrekcja generalna KE - ds. energii - opublikowała analizę prawną, z której wynika, że na obecnym etapie nie ma potrzeby tworzenia nowych przepisów UE, jeśli chodzi o poszukiwania gazu łupkowego. Dyrekcja nie wykluczyła, że nowe regulacje mogą okazać się potrzebne w przyszłości, gdy np. wydobycie gazu z łupków ruszy w UE pełną parą. W opinii prawników, Polska pozytywnie się wyróżnia w decyzjach o ocenie oddziaływania na środowisko takich projektów.

Hennon podkreślił jednak, że styczniowa analiza zewnętrznych prawników dla KE miała "ograniczony zakres" i badała tylko praktyki czterech krajów (Francji, Niemiec, Polski i Szwecji) w udzielaniu pozwoleń na prace poszukiwawcze. Dodał, że analiza wykazała, że kraje te nie mają specjalnych wymogów prawnych dedykowanych tylko gazowi łupkowemu.

- Ponieważ wpływ na środowisko (poszukiwań i wydobycia gazu łupkowego - PAP) nie był częścią tego badania, potrzebna jest dalsza analiza, by określić, czy istniejące unijne środki zarządzania ryzykiem środowiskowym są odpowiednie - zaznaczył Hennon.

Zieloni w Parlamencie Europejskim chcieliby w całej UE zakazać szczelinowania hydraulicznego, jedynej dostępnej metody wydobycia gazu łupkowego, ze względu na szkodliwość dla środowiska i zdrowia człowieka. Chodzi o metodę stosowaną na szeroką skalę w USA, która polega na wpompowaniu pod ciśnieniem w głębokie odwierty dużej ilości wody z niewielką domieszką substancji chemicznych, by rozsadzić skałę łupkową i uwolnić gaz.

Stosowania u siebie tej metody zakazały Francja i Bułgaria. Także w Niemczech i Szwecji przeważają obawy o środowisko naturalne w związku z wydobywaniem gazu łupkowego, choć kraje te nie ustanowiły zakazu szczelinowania. Według Amerykanów, Polska może mieć największe zasoby gazu łupkowego w Europie.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: PAP | Polskie | gaz łupkowy | bogactwa | Komisja Europejska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »