Węgiel brunatny pójdzie w odstawkę. Jaka przyszłość dla Elektrowni Bełchatów?

Już teraz trzeba myśleć o transformacji regionu Bełchatowa. Elektrownia Bełchatów opalana węglem brunatnym będzie musiała ograniczać stopniowo zużycie surowca, tym bardziej, że jego lokalne zasoby wyczerpią się do 2036 r. Rozwiązaniem może być rozwój OZE i budowa jednostki gazowej, opalanej biogazem czy wytwarzającej energię z odpadów - wynika z raportu Bloomberga Philanthropies i BloombergNEF przygotowanego we współpracy z Forum Energii.

Ograniczanie roli węgla, szczególnie brunatnego, jest nieuchronne, bo jego rezerwy się kończą, a generacja energii elektrycznej z tego paliwa stanie się nieopłacalna. Wojna w Ukrainie i kryzys energetyczny zwiększyły co prawda popyt na surowiec, ale średnio- i długoterminowe perspektywy dla tego paliwa nadal są niepomyślne. Konieczna jest szybka budowa nowych, niskoemisyjnych mocy - czytamy w analizie.

Elektrownia Bełchatów o mocy 5,1 GW jest szóstą co do wielkości elektrownią węglową na świecie i dostarcza jedną piątą energii elektrycznej w Polsce. Jak podkreślają autorzy raportu, niezbędne jest przygotowanie rzetelnego planu w jaki sposób wypełnić lukę po węglu, aby zagwarantować długoterminowe bezpieczeństwo i stabilność dostaw energii do odbiorców. Tym bardziej, że jeszcze przed 2030 r. nastąpi stopniowe ograniczanie zużycia węgla, co powinno być kompensowane nowymi inwestycjami.

Reklama

To dobre miejsce na rozwój odnawialnych źródeł

Autorzy raportu wskazują, że na dostępnym tam terenie można zainstalować 11 GW mocy wiatrowych i słonecznych, co pozwoliłoby zastąpić 80 proc. produkcji energii elektrycznej z węgla brunatnego. Alternatywą mogłoby być zainstalowanie 6 GW energii wiatrowej i słonecznej w połączeniu z magazynami bateryjnymi i elektrownią opalaną gazem, biomasą lub odpadami. Choć przyznano, że ograniczeniem dla elektrowni gazowych są w tej chwili ceny surowca i brak odpowiedniej infrastruktury.

- Jak najszybciej trzeba rozpocząć budowę nowych, niskoemisyjnych źródeł w rejonie Bełchatowa, żeby utrzymać bezpieczeństwo dostaw energii na wysokim poziomie i zbijać ceny energii elektrycznej. Zasoby węgla brunatnego w Bełchatowie są ograniczone i wkrótce się wyczerpią. (...) W raporcie proponujemy rozwiązania, które są wykonalne, efektywne kosztowo. Jesteśmy pewni, że na realizacji tych projektów skorzysta nie tylko polski system energetyczny, ale przede wszystkim region, czyli ludzie, którzy od lat żyją z produkcji energii elektrycznej - mówi Joanna Maćkowiak-Pandera z Forum Energii.

BloombergNEF przeanalizował historyczne profile pogodowe w regionie łódzkim. Z obserwacji wynika, że energia słoneczna i wiatrowa doskonale by się tu uzupełniały, bo dostępne są w różnych momentach. Gdy nie świeci słońce, często wieje wiatr - i odwrotnie.

Autorzy raportu podkreślają przy tym, że rozwój lokalnej energetyki wiatrowej i słonecznej nie przekreślałby potencjalnych inwestycji w nowe technologie energetyczne w regionie, jak SMR-y, elektrolizery produkujące wodór czy nowe formy magazynowania energii.  

Szansa na środki z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji

Właściciel elektrowni, grupa PGE, ogłosił plan budowy w tym miejscu 600 MW energii słonecznej i 100 MW energii wiatrowej. Autorzy raportu podkreślają jednak, że takie instalacje pozwoliłyby zastąpić jedynie 4 proc. energii elektrycznej produkowanej obecnie z węgla brunatnego w Bełchatowie. Tak duży potencjalny ubytek mocy może zagrażać bezpieczeństwu energetycznemu Polski, może też spowodować, że nie będzie wykorzystywana rozbudowana infrastruktura sieciowa wokół Bełchatowa.

Finansowym wsparciem mogłyby być pieniądze z unijnego Funduszu Sprawiedliwej Transformacji. Warunkiem jest przedstawienie planu odchodzenia od węgla brunatnego w bełchatowskiej elektrowni i przyspieszenie rozwoju mocy niskoemisyjnych. W ramach FST Polska może otrzymać około 3,5 mld euro na wsparcie pięciu regionów w odejściu od węgla do 2030 r.

Fundusze te mogłyby zostać przeznaczone na tworzenie nowych miejsc pracy w perspektywicznych sektorach i przekwalifikowanie zawodowe pracowników elektrowni. - Nowe projekty w zakresie czystej energii mogłyby pobudzić lokalną gospodarkę, a także pozwolić regionowi na dalsze odgrywanie kluczowej roli w produkcji energii elektrycznej w Polsce - napisano w analizie.

morb

 

 

 

 

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »