Węgry jako pierwsze państwo w UE otrzymały lekarstwo na Covid-19 bamlanivimab

​Węgry jako pierwsze państwo w Unii Europejskiej otrzymały w środę partię 2400 dawek leku bamlanivimab, stosowanego do leczenia chorych na Covid-19 - poinformowała naczelna lekarz kraju Cecilia Mueller na konferencji prasowej online.

Mueller powiedziała, że bamlanivimab, który jest produkowany przez amerykańską firmę farmaceutyczną Eli Lilly, stosuje się w początkowej fazie choroby Covid-19.

Dyrektor szpitala w południowym Peszcie Istvan Valyi-Nagy oznajmił, że lek ten zawiera antyciała z osocza osób, które wyzdrowiały po przebyciu Covid-19, i może być zażywany 7-10 dni po zakażeniu, nawet przez pacjentów objętych opieką ambulatoryjną.  Kolejne 2800 i 1000 dawek preparatu ma dotrzeć na Węgry w lutym i marcu.

Mueller powiedziała, że do tej pory zaszczepiono przeciwko Covid-19 pierwszą dawką prawie 153 tys. osób na Węgrzech, a drugą - niemal 18 tys.

Reklama

Rząd Węgier podjął decyzję o przedłużeniu obowiązujących w kraju obostrzeń epidemicznych do 1 marca - oświadczył w czwartek szef kancelarii premiera Gergely Gulyas na konferencji prasowej online.

"Przedłużymy obowiązujące od listopada przepisy o kolejny miesiąc, do 1 marca" - powiedział Gulyas. Dodał, że ponieważ w tym celu potrzebne jest przedłużenie obowiązującego od listopada stanu zagrożenia epidemicznego, rząd wystąpi do parlamentu o jego przedłużenie o 90 dni.

Jak podkreślił, w ocenie rządu dzięki wprowadzonym obostrzeniom udało się zastopować i utrzymać w ryzach rozprzestrzenianie się epidemii. "Eksperci są zgodni, że jakiekolwiek rozluźnienie (restrykcji) przy braku szczepionki prowadziłoby ponownie do fali zakażeń oraz jeszcze większych obostrzeń w przyszłości" - oznajmił.

"Na złagodzenie przepisów będzie szansa w dwóch przypadkach: jeśli rozprzestrzenianie się epidemii jeszcze spowolni i będzie mniej aktywnych infekcji. (...) Drugie rozwiązanie - skuteczne i długoterminowe - to dysponowanie odpowiednią ilością szczepionki" - oznajmił.

Zapowiedział, że z tego względu rząd będzie w najbliższych tygodniach zabiegać o zdobycie jak największej ilości szczepionek. Jak zaznaczył, dostawy z UE są bardzo niskie i dlatego potrzeba też innych źródeł.

Według jego słów na Węgrzech zaszczepiono dotąd preparatami Pfizera i Moderny nieco ponad 161 tys. osób.

Węgry zakupiły w zeszłym tygodniu rosyjską szczepionkę Sputnik V w ilości wystarczającej do zaszczepienia miliona osób. Gulyas powiedział, że pierwsza partia dla 300 tys. osób ma dotrzeć do kraju do końca stycznia.

Na Węgrzech opada druga fala zakażeń koronawirusem. W ciągu ostatniej doby zmarło 93 chorych na Covid-19 i stwierdzono 1569 nowych infekcji. W sumie od początku pandemii wykryto w kraju ponad 364 infekcje koronawirusem i ponad 12 tys. osób zmarło.


PAP
Dowiedz się więcej na temat: Węgry | lek na Covid-19
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »