Wicepremier Kowalczyk: Niemieccy rolnicy zazdroszczą polskim
Wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk ocenia, że wprowadzane przez rząd tarcza antyinflacyjna i dopłaty dla rolników poprawiają warunki ich działalności, co sprawia, że "rolnicy niemieccy zazdroszczą już polskim".
- To jest bardzo aktywna polityka rządowa. W tej chwili rolnicy niemieccy już zazdroszczą polskim rolnikom. Nawet piszą skargi do Komisji Europejskiej, że oto polskim rolnikom powodzi się lepiej, rząd im dużo aktywniej pomaga. Oni czują się pokrzywdzeni. Doczekaliśmy już takich czasów - powiedział na wtorkowej konferencji prasowej Kowalczyk.
- Rolnictwo jest w bardzo trudnym położeniu, m.in. przez wojnę na Ukrainie wzrosły ceny gazu, co powoduje wzrost cen nawozów. Dlatego rząd prawie 4 mld zł z budżetu przeznaczy na dopłaty do nawozów - mówił wicepremier. - Dla każdego rolnika to kwota mniej więcej połowy dopłaty bezpośredniej, ok. 500 zł do hektara. Rząd obniżając VAT, akcyzę, rekompensując pewne koszty, stara się łagodzić skutki tej inflacji - dodał.
BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami
Kowalczyk przypomniał, że od 1 lipca rolnicy będą mogli przechodzić na emeryturę i pracować jeśli będą chcieli. - Przed nami jeszcze wiele pracy, m.in. porządkowanie reformy emerytalnej dla rolnictwa. Tę pracę wykonujemy, żeby od 1 lipca to dobrze funkcjonowało. Praca na roli to praca mocno uzależniona od warunków atmosferycznych, już dzisiaj są symptomy suszy, dlatego wprowadziliśmy system ubezpieczeń upraw rolnych z dotacjami: 65 proc. składki, 35 proc. płaci rolnik. Zachęcam rolników, żeby jeszcze w ostatniej chwili - można powiedzieć - podjęli decyzję o ubezpieczeniu. Apeluję o aktywność w tym zakresie, o ubezpieczenie upraw rolnych - kontynuował Kowalczyk.
Wyraził także nadzieję, że "aktywna polityka rządu wobec rolników jest widoczna". - Będzie i 13. i 14. emerytura. 14. emeryturę otrzymają wszyscy rolnicy - zapowiedział.