Wicepremier Sasin: Podpisaliśmy umowę społeczną dot. transformacji sektora elektroenergetycznego

​Podpisaliśmy umowę społeczną dot. transformacji sektora elektroenergetycznego; to końcowy etap przygotowań do powołania Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego - poinformował Jacek Sasin. Zgodnie z harmonogramem powołanie NABE zaplanowano na koniec I kwartału 2023 r.

- Jako przedstawiciel rządu, jako minister aktywów państwowych, który nadzoruje państwowe spółki sektora energetycznego z jednej strony, a z drugiej strony przedstawiciele związków zawodowych działających w spółkach energetycznych oraz prezesi tychże spółek, podpisaliśmy umowę społeczną, która zapala zielone światło do sfinalizowania projektu, który jest projektem historycznym, jeśli chodzi o polski sektor elektroenergetyczny, to projekt utworzenia Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego (NABE) - powiedział podczas briefingu Sasin.

Transformacja energetyczna przyspieszy?

Jak mówił, NABE to wydzielenie aktywów węglowych z funkcjonujących spółek energetycznych.

Reklama

- To wydzielenie ma wiele przyczyn, podstawową przyczyną jest chęć przyspieszenia transformacji energetycznej - tłumaczył.

- Teraz będziemy implementować te zapisy umowy społecznej w odpowiednich aktach ustawowych. Chciałbym zagwarantować, że to będzie proces szybki rzeczywiście. I tutaj jest taka intencja rządu. Ona zresztą została wyrażona (...) uchwałą Rady Ministrów, która została podjęta na posiedzeniu wtorkowym - powiedział Sasin

Umowa społeczna związana jest z planami wydzielenia ze spółek z udziałem Skarbu Państwa wytwórczych i wydobywczych aktywów węglowych. To końcowy etap przygotowań do powołania NABE.

Jak dodał wicepremier, podpisane w czwartek porozumienie ma "pełną akceptacją całego rządu". - Ja je podpisałem oczywiście w imieniu rządu. Ale jest pełna akceptacja całego rządu, również w kontekście tego, aby bardzo szybko przedłożyć odpowiedni rządowy projekt ustawy w tej sprawie, który będzie implementować te zapisy i te zobowiązania, które rząd podjął w tym porozumieniu, na odpowiednie akty prawne - wskazał Sasin.

Umowa podpisana. Co w niej jest?

Umowa społeczna dotyczy transformacji sektora elektroenergetycznego i branży górnictwa węgla brunatnego, w tym wydzielenia wytwórczych i wydobywczych aktywów węglowych ze spółek z udziałem Skarbu Państwa. Zawiera gwarancje pracownicze dla pracowników przedsiębiorstw, które w związku z transformacją energetyczną i powołaniem NABE zostaną objęte zmianami.

Umowa zawiera zapisy dotyczące gwarancji pracowniczych w obszarze statusu pracodawcy, zachowania uprawnień pracowniczych i stabilizacji zatrudnienia, warunków pracy i wynagrodzeń po procesie wydzielenia aktywów węglowych ze spółek z udziałem Skarbu Państwa, systemu osłon socjalnych dla pracowników przedsiębiorstw prowadzących działalność wytwórczą energii elektrycznej oraz przedsiębiorstw górniczych węgla brunatnego, mechanizmów minimalizowania skutków transformacji, zasad monitorowania realizacji umowy społecznej.

Jak podano, umowa społeczna dotyczy nie tylko spółek kontrolowanych przez Skarb Państwa, ale też prywatnej spółki energetycznej ZE PAK.

- Mam zaszczyt i honor w imieniu grupy kapitałowej ZE PAK podziękować za to, że dziś jako ZE PAK występujemy w tym historycznym wydarzeniu. Bardzo dziękuję, że znaleźliśmy się w tym momencie, gdzie najbardziej jest nam potrzebna Umowa Społeczna, ponieważ przechodzimy już transformację - powiedziała Alicja Messerszmidt Przewodnicząca Międzyzakładowego Związku Zawodowego KADRA przy PAK Kopalnia Węgla Brunatnego Konin S.A. Podkreśliła, że "rozmowy były trudne, ale przyniosły efekt".

- Panie premierze, dziękuję za wcześniejsze spotkanie, kiedy znalazł pan dla nas czas, żeby porozmawiać. Mówiliśmy o trudnych tematach, mówiliśmy, że ta umowa jest nam potrzebna tu i teraz. Umowa jest przyśpieszona i z tego bardzo się cieszymy - dodała.

- Wiemy, że przed nami jeszcze trudny etap, że musimy przejść legislację. Myślę, że nie będzie to trwało dwa lata, a dwa miesiące - podkreśliła przewodnicząca.  

Wicepremier Sasin poinformował, że intencją jest, by odpowiednia ustawa, implementująca zapisy umowy społecznej, została jak najszybciej przyjęta przez rząd i przekazana do prac parlamentarnych. Wskazał, że tam podane zostaną szacunki dot. kosztów finansowych wynikających z umowy.

"NABE zagwarantuje nam bezpieczeństwo"

Jacek Sasin mówił wcześniej, "że Polska gospodarka w 70 procentach opiera się o węgiel. Do czasu uruchomienia elektrowni atomowej w Polsce, gwarantem naszego bezpieczeństwa pozostanie węgiel. Aby jednak zapewnić nam stabilne dostawy energii, niezbędne jest powstanie Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego, która z jednej strony zagwarantuje nam bezpieczeństwo, z drugiej zaś - uwolni firmy energetyczne od aktywów węglowych, które stanowią dla nich obciążenie w pozyskiwaniu funduszy niezbędnych do prowadzenia inwestycji w źródła odnawialne". 

- Najkrócej rzecz ujmując - powołujemy NABE, by spółki energetyczne mogły więcej inwestować w OZE, równocześnie zaś, by mieć gwarancje bezpieczeństwa. Można więc powiedzieć, że NABE jest narzędziem do przeprowadzenia w sposób bezpieczny transformacji energetycznej, która jest nieunikniona. Jednym z kluczowych elementów jest teraz pozyskanie finansowania - dodał.

Sasin podkreślił, że "negocjacje z bankami są na zaawansowanym etapie, niemniej do czasu ostatecznych decyzji nie mogę tu podać konkretnych warunków, na których NABE będzie finansowane. Jedno jest pewne - to ostatnia prosta. Ze strony opozycji nieustannie spotykamy się z zarzutami, że bojkotujemy transformację energetyczną kraju. Podpisanie umowy społecznej jasno pokazuje, że jest to nieprawda. Natomiast na pewno mamy tu inną filozofię działania. Transformacja musi być akceptowalna społecznie. Z całą pewnością też żadnym pochopnym działaniem nie narazimy na szwank bezpieczeństwa energetycznego kraju".

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »