Wiceprezes BOŚ zatrzymany na polecenie prokuratury
Policjanci z Komendy Głównej Policji na polecenie łódzkiej prokuratury okręgowej zatrzymali wiceprezesa Banku Ochrony Środowiska Marka S. Zatrzymany został także Robert S. - dyrektor łódzkiego oddziału innego banku - dowiedziała się we wtorek PAP w prokuraturze.
Rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania powiedział we wtorek PAP, że - na polecenie Prokuratury Okręgowej w Łodzi - w niedzielę zatrzymany został "Marek S., wiceprezes jednego z banków".
- Mężczyzna usłyszał zarzuty, został przesłuchany przez prokuratora w charakterze podejrzanego. Jest w dalszym ciągu zatrzymany. W ciągu najbliższych godzin podjęte zostaną decyzje, czy prokurator zastosuje wobec niego środki zapobiegawcze, czy skieruje wniosek o tymczasowe aresztowanie - poinformował Kopania.
Po południu rzecznik dodał, że prokuratura skierowała wniosek o tymczasowe aresztowanie Marka S. Ma on zostać rozpoznany w środę.
Bank we wtorkowym komunikacie podał, że nie będzie udzielał komentarzy w tej sprawie.
"W związku z medialnymi publikacjami na temat zatrzymania przez Prokuraturę wiceprezesa Zarządu BOŚ Bank SA Zarząd Banku informuje, iż nie ma wiedzy na temat tego, iż sprawa ta miałaby jakikolwiek związek z działalnością Banku" - napisał bank w komunikacie.
"Żaden z przedstawicieli Prokuratury lub Policji nie kontaktował się do tej pory z Bankiem" - dodano.
W związku z tą sprawą zatrzymany został w niedzielę także Robert S. - dyrektor łódzkiego oddziału innego banku; mężczyzna także usłyszał zarzuty. Prokurator zastosował wobec niego poręczenie majątkowe w wysokości 50 tys. zł i dozór policji.
Prokuratura, zasłaniając się dobrem śledztwa, nie chce ujawniać treści zarzutów.
- Ze względu na dobro postępowania nie mogę ujawnić, jakie konkretnie zarzuty usłyszeli obaj podejrzani i co jest przedmiotem prowadzonego przeciwko nim postępowania - zaznaczył Kopania.
Według RMF FM, które pierwsze doniosło o zatrzymaniu wiceprezesa BOŚ, w sprawie może chodzić o przyznawanie dużych kredytów osobom, które nie miały zdolności kredytowej.
- - - - -
- Bank Ochrony Środowiska planuje w 2011 roku poprawę wyników i wzrost efektywności mierzonej wskaźnikiem kosztów do dochodów. Bank do kwietnia chce przedstawić zaktualizowaną strategię do 2014 roku - informował wcześniej prezes banku Mariusz Klimczak.
- 2011 rok nie powinien być gorszy niż 2010 rok, chcemy poprawić wyniki i efektywność - powiedział dziennikarzom Klimczak.
W 2010 r. zysk netto grupy BOŚ wyniósł 63,2 mln zł, podczas gdy w 2009 roku wyniósł 26,9 mln zł. Zarząd banku zarekomenduje przeznaczenie całego wypracowanego zysku w 2010 r. na kapitał zapasowy.
Wynik z tytułu odsetek wyniósł 260,2 mln zł, czyli wzrósł 7,8 proc., a wynik z tytułu opłat i prowizji wyniósł 101 mln zł, co oznacza wzrost o 11 proc. Ogólne koszty administracyjne grupy wzrosły o 3,2 proc. do 348,3 mln zł. Wskaźnik kosztów do dochodów spadł o 6,8 p.p. do 76,6 proc.
- Spodziewamy się spadku wskaźnika kosztów do dochodów, jego spadek w tym roku do poniżej 70 proc. jest celem ambitnym, co nie oznacza, że nie ma takich szans - informował Klimczak.
W 2009 roku bank przyjął strategię do 2013 roku. Prezes Klimczak, podtrzymał, że bank do kwietnia chce zaktualizować strategię banku, wydłużając jej horyzont czasowy do 2014 roku.
Suma bilansowa grupy BOŚ pod koniec 2010 roku wyniosła 15,07 mld zł i była wyższa o 25,6 proc. niż w 2009 roku.
Portfel kredytowy pod koniec 2010 roku wynosił 10,9 mld zł, czyli jest o 17,9 proc. wyższy niż w 2009 roku. W 2010 roku bank sprzedał kredyty hipoteczne za 1,06 mld zł, podczas gdy w 2009 roku za 869 mln zł.
Depozyty wyniosły 12,18 mld zł i były wyższe o 29,7 proc. w porównaniu do stanu na koniec 2009 r. Według wcześniejszych informacji, Bank Ochrony Środowiska pod koniec roku chce przeprowadzić emisję nowych akcji bez prawa poboru, o wartości kilkaset milionów złotych.