Większe ryzyko wpadki

Izba celna w Białymstoku utylizuje trzykrotnie więcej przemycanych z Litwy papierosów niż przed wejściem Polski do strefy Schengen - poinformował Marek Sitniczuk z IC w Białymstoku.

Jak podała IC, od początku br. funkcjonariusze celni przekazali do utylizacji 1,57 mln paczek papierosów. W tym samym czasie rok wcześniej, kiedy Polska szykowała się wejść do strefy Schengen, zniszczono 595 tysięcy paczek.

Funkcjonariusze od kilku lat utylizują przemycane papierosy w Zakładzie Utylizacji Odpadów Komunalnych w Suwałkach. W czwartek zniszczono tam kolejną porcję - 236 tysięcy paczek.

Papierosy trafiają do urządzeń rozdrabniających. Potem, w ciągu 48-godzinnego procesu powstaje z nich półprodukt mogący być sprzedawany jako kompost. Koszt utylizacji to kilkaset złotych.

Reklama

Jak podaje IC, większość papierosów jest przechwytywana przy granicy z Litwą, gdzie nie ma - po wejściu obu krajów do strefy Schengen - kontroli granicznych. Wyrywkowe kontrole celne wokół granicy prowadzą grupy mobilne, które wykrywają wiele przemytów papierosów bez polskich znaków akcyzy.

Sądy orzekające o przepadku dowodów rzeczowych - takich jak pochodzące z przemytu papierosy - są zobowiązane do tego, by nakazywać ich zniszczenie.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: wpadek | funkcjonariusze | ryzyko | wpadki | Schengen | strefy | papierosy | Białystok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »