Wielka Brytania: Rząd ułatwia poszukiwania gazu łupkowego

Rząd Wielkiej Brytanii chce ułatwić poszukiwania gazu łupkowego. Wiercenia będzie można prowadzić pod nieruchomościami bez konieczności uzyskania zgody właścicieli.

Według obecnego stanu prawnego, chcąc wykonywać odwierty podziemne, spółki muszą uzyskać zgodę właścicieli wszystkich nieruchomości, pod którymi będzie przebiegał odwiert. Nie stanowi to większego problemu, gdy chodzi o wiercenia pionowe - spółki bowiem najczęściej kupują lub dzierżawią grunt pod odwiert.

Problem pojawia się w odwiertach poziomych, które w przypadku gazu łupkowego mogą mieć kilka kilometrów długości. Uzyskanie zgody od wszystkich właścicieli jest w tej sytuacji bardzo trudne, a dotychczasowa praktyka pokazuje, że mechanizm ten wykorzystywany był powszechnie przez przeciwników gazu łupkowego do wstrzymania prac poszukiwawczych.

Reklama

W przypadku braku zgody właścicieli, inwestor zmuszony jest bowiem wejść na drogę sądową. Zazwyczaj sąd nakazywał właścicielowi udzielenie zgody na wiercenia za odpowiednim odszkodowaniem, ale samo postępowanie sądowe mogło ciągnąć się miesiącami, co często zniechęcało inwestorów.

Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

Według przedstawionych w piątek przez rząd propozycji, odwierty w poszukiwaniu gazu łupkowego na głębokości powyżej 300 metrów zwolnione będą z obowiązku uzyskania zgody właścicieli. W zamian za to inwestorzy będą mogli (dobrowolnie) wypłacić właścicielom gruntów 20 tys. funtów odszkodowania. Inwestor zobowiązany też będzie na bieżąco informować mieszkańców o prowadzonych aktualnie pracach.

Nowe regulacje mają również dotyczyć inwestorów poszukujący źródeł energii geotermalnej.

- Wielka Brytania potrzebuje więcej własnych źródeł energii, a rozwój gazu łupkowego może przynieść korzyści dla całej gospodarki i nowe miejsca pracy - tak propozycje uzasadniał wiceminister energii Michael Fallon.

Według niego, mieszkańcy są już wystarczająco chronieni przed potencjalnymi negatywnymi konsekwencjami prowadzenia prac poszukiwawczych dzięki istniejącym regulacjom.

- W tej chwili wiele innych firm posiada dostęp do gruntów na potrzeby np. układania kabli czy rurociągów. Ta działalność odbywa się znacznie bliżej powierzchni ziemi niż poszukiwania gazu łupkowego. Nowe regulacje dotyczyć będą odwiertów o głębokości powyżej 300 metrów. Trzeba też zauważyć, że szczelinowania hydrauliczne mogą być wykonywane na głębokości powyżej 1,5 km - argumentuje Fallon.

Konsultacje potrwają 12 tygodni. Po ich zakończeniu rząd podejmie decyzję co do ostatecznego kształtu regulacji.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

- - - - -

Wielka Brytania: Spore zasoby ropy łupkowej w południowej części kraju

Brytyjska służba geologiczna przedstawiła nowy raport na temat zasobów gazu i ropy w złożach łupkowych na terenie Basenu Weald w południowo-wschodniej części kraju. Badania nie wykazały tam obecności gazu łupkowego, są za to duże szanse na spore zasoby ropy.

British Geological Survey (BGS) przygotowało raport na podstawie wykonanych do tej pory na terenie basenu badań sejsmicznych oraz danych z 248 wykonanych tam odwiertów naftowo-gazowych.

Eksperci BGS stwierdzili, że na terenie basenu nie ma potencjału do występowania złóż gazu łupkowego. Basen może natomiast kryć znaczące zasoby ropy łupkowej - według szacunków mogą one wynosić od 2,2 do nawet 8,5 mld baryłek (290-1100 mln ton). Dla porównania pozostałe jeszcze zasoby ropy i gazu na brytyjskim szelfie Morza Północnego szacowane są na ok. 24 mld baryłek.

Oczywiście dane te dotyczą całkowitych zasobów ropy w złożach a nie tzw. zasobów wydobywalnych, których nie da się oszacować bez wykonywania odwiertów.

BGS stwierdza, że złoża łupkowe na terenie Basenu Weald są podobne, choć oczywiście znacząco mniejsze, do basenów amerykańskich (np. Barnet czy Woodford). Geologowie nie wykluczają też istnienia hybrydowych złóż ropy (konwencjonalnych i łupkowych na tym samym obszarze), które odkrywane były także w basenach amerykańskich.

Na terenie basenu ropę ze złóż konwencjonalnych wydobywano jeszcze w XIX wieku. Wydobycie jest tam prowadzone do chwili obecnej.

W czerwcu zeszłego roku BGS opublikowało szacunki dotyczące zasobów gazu łupkowego w Basenie Bowland (obejmuje 11 hrabstw w północnej części Anglii). Według najbardziej optymistycznego scenariusza zasoby gazu mogą wynieść 64,6 bln m sześc. Scenariusz uznawany za najbardziej prawdopodobny mówi o 37,6 bln m sześc. gazu w złożach łupkowych. Tutaj również nie są to zasoby wydobywalne, choć BGS szacuje, że technicznie wydobywalnych może być na chwilę obecną około 10 proc. całkowitych zasobów.

Własne szacunki zasobów gazu łupkowego prezentują co jakiś czas działające na terenie Basenu Bowland spółki. Także one nie są jednak poparte bezpośrednimi danymi z dużej liczby odwiertów. Póki co bowiem, ich liczba nie przekroczyła dziesięciu. Wykonano też zaledwie jeden zabieg szczelinowania hydraulicznego. Kolejne zaplanowane są na druga połowę tego roku.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Wielka Brytania | rzad | gaz łupkowy | nieruchomości
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »