Wild: Budowa CPK korzystna dla pasażerów i linii lotniczych; nie rozumiem irytacji szefa Ryanaira
Budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego będzie korzystna dla pasażerów i linii lotniczych operujących na naszym rynku - uważa wiceminister infrastruktury, pełnomocnik rządu ds. CPK Mikołaj Wild. Powiedział PAP, że nie rozumie irytacji szefa Ryanaira Michaela O'Leary planami budowy CPK.
- Nie rozumiem irytacji prezesa O'Leary projektem Centralnego Portu Komunikacyjnego. Od szefa tak znaczącej linii lotniczej jak Ryanair oczekiwałbym bardziej konstruktywnego podejścia wobec nadchodzących zmian - powiedział Wild.
W środę na konferencji prasowej w Warszawie prezes Ryanaira na pytanie o budowę CPK powiedział, że to "głupi pomysł", na który mogli wpaść tylko politycy.
- Myślę, że prezes O'Leary jest poirytowany projektem CPK, ponieważ nastąpi pewna zmiana reguł gry na polskim rynku lotniczym. W mojej ocenie jest to zmiana, która jest korzystna przede wszystkim dla pasażerów, a także dla linii lotniczych, które operują na naszym rynku. Dlatego nie rozumiem tej irytacji - powiedział Wild.
Dodał, że w sprawie utworzenia CPK "dopiero zaczęliśmy działania, które zapewnią wolną i uczciwą konkurencję na polskim niebie".
Zaznaczył, że nowy port powstanie w takiej samej odległości od Warszawy jak lotnisko w Modlinie, a w ciągu dwóch godzin będzie można do niego dojechać pociągiem z największych polskich miast.
O'Leary przekonywał na konferencji, że wciąż jest miejsce na rozwój istniejących lotnisk w rejonie Warszawy - Lotniska Chopina i Modlina. Jak mówił, żadne lotnisko nie może być przepełnione przy 18 mln pasażerów. - London Gatwick ma tylko jeden pas i obsługuje ponad 40 mln pasażerów rocznie - wskazał. Dodał, że rozwijanie już istniejącego Lotniska Chopina i Modlina powinno być planem na przyszłość.
Na początku listopada ubiegłego roku rząd przyjął uchwałę ws. "Koncepcji przygotowania i realizacji inwestycji Port Solidarność - Centralny Port Komunikacyjny dla Rzeczypospolitej Polskiej".
Centralny Port Komunikacyjny ma być usytuowany między Łodzią a Warszawą, na jego lokalizację wskazywano Stanisławów w gminie Baranów, koło Grodziska Mazowieckiego.
Nowe lotnisko ma być jednym z największych przesiadkowych portów lotniczych w Europie. Po pierwszym etapie budowy ma obsługiwać do 45 mln pasażerów rocznie. Docelowo lotnisko będzie mogło być rozbudowane, by obsłużyć ok. 100 mln osób. Lotnisko ma powstać na ok. 3 tys. ha gruntów. Obiekt wraz z towarzyszącą infrastrukturą drogową i kolejową ma kosztować ok. 30-35 mld zł. Do końca 2019 r. mają trwać prace przygotowawcze, a sam port ma być wybudowany do końca 2027 r.
Budowa nowego portu jest konieczna w związku z tym, że warszawskie Lotnisko Chopina nie może pełnić funkcji dużego portu przesiadkowego. Przepustowość lotniska w Warszawie jest na wyczerpaniu i, w związku z dynamicznie rosnącym ruchem lotniczym w regionie, w następnych latach nie będzie w stanie go obsłużyć.