Wiosenny deszcz pieniędzy dla pogranicznego Goerlitz
Już po raz dwudziesty Goerlitz, europejskie miasto na granicy polsko-niemieckiej cieszy się z hojności anonimowego donatora. Każdej wiosny tajemnicza osoba przekazuje na odnowę miasta pokaźną sumę.
511 500 euro wpłynęło na początku kwietnia na konto miasta Goerlitz, podały niemieckie agencje prasowe. Od 1995 roku, punktualnie z nadejściem wiosny, tajemniczy ofiarodawca przekazuje miastu pół miliona euro.
Dla miasta pieniądze te są błogosławieństwem. Goerlitz, które bez szwanku przetrwało II wojnę światową, szczyci się największym w Niemczech jednolitym zabytkowym zespołem urbanistycznym - od gotyku poprzez renesans po okres grynderski i secesję. Czego jednak nie zniszczyła wojna, zrujnował socjalizm. Konserwatorzy zabytków od lat usiłują ratować kamienice, bardzo intensywnie zabrano się do remontów po zjednoczeniu Niemiec, w znacznej mierze także dzięki hojności anonimowego ofiarodawcy.
On sam od początku chce zostać bezimienny. Kontaktuje się z miastem jedynie przez adwokata. W razie ujawnienia swej tożsamości grozi wstrzymaniem darowizny. Od prawie 20 lat stawia też inny warunek: pieniądze muszą zostać przeznaczone na odnowę zabytkowych kamienic. O ich spożytkowaniu decyduje rokrocznie specjalna fundacja. Ofiarodawca otrzymuje w podziękowaniu coroczną dokumentację stopnia zaawansowania odnowy miasta.
Wyjątkowa architektura Goerlitz przyciąga turystów. Przy 13-procentowym bezrobociu w powiecie jest to też kwestia przetrwania miasta. Turystyka stała się więc jedną z najważniejszych gałęzi przemysłu. Popularność Goerlitz rośnie. W ubiegłym roku miasto pobiło kolejny rekord - przenocowało w nim ćwierć miliona turystów. Od 2003 roku Goerlitz i położony na prawym brzegu Nysy Łużyckiej Zgorzelec są Europa-Miastem. Z boomu turystycznego korzystają obie strony.
(afp, dpa) / Elżbieta Stasik, red. odp.: Iwona D. Metzner, Redakcja Polska Deutsche Welle