Wizja 16 metropolii

Komisja Wspólna Rządu i Samorządu Terytorialnego nie zajęła się na środowym posiedzeniu projektem ustawy o obszarach metropolitalnych. Samorządowcy mówią, że pojawiła się nowa wersja, przewidująca powstanie 16 metropolii.

Komisja Wspólna Rządu i Samorządu Terytorialnego nie zajęła się na środowym posiedzeniu projektem ustawy o obszarach metropolitalnych. Samorządowcy mówią, że pojawiła się nowa wersja, przewidująca powstanie 16 metropolii.

Pod koniec maja szef rządu Donald Tusk, przedstawiając projekty składające się na reformę administracyjną kraju, zapowiadał, że zgodnie z projektem ustawy metropolitarnej, powstanie 12 obszarów metropolitalnych.

Tymczasem na środowym posiedzeniu Komisji Wspólnej projekt - mimo tego, że był w porządku obrad - nie został zaopiniowany. Sekretarz Komisji, dyrektor Biura Związku Miast Polskich Andrzej Porawski tłumaczył PAP, że samorządowcy nie mieli jeszcze czasu, by się zapoznać z najnowszą wersją.

Reklama

Porawski powiedział, że w nowej wersji "liczba metropolii się zmieniła, bo już jest ich 16. W tej chwili nowy projekt jest bardziej o centrach rozwoju regionalnego niż o obszarach metropolitalnych. W związku z czym wiadomo, że jest 16 centrów rozwoju regionalnego, bo jest 16 regionów, i każdy z tych regionów ma jakieś swoje centrum, stolicę" - Nowe 16 obszarów miałyby się pokrywać z obecnymi siedzibami województw.

Sekretarz Komisji Wspólnej dodał, że rząd stale pracuje nad tym projektem, realizuje kolejne wnioski z dyskusji na jego temat i przedstawia co jakiś czas nowy wariant. "Co jeden to gorszy" - ocenił samorządowiec.

Jego zdaniem, na skutek zgłaszanych uwag, projekt robi się coraz bardziej szczegółowy. Tymczasem - w jego opinii - taka ustawa powinna być na tyle ogólna, by dawała każdej metropolii możliwość ułożenia zasad swojego funkcjonowania.

- Ponieważ zostaliśmy poinformowani, że powstała już kolejna wersja, ponieważ tej kolejnej wersji jeszcze nie zdążyliśmy się przyjrzeć to jest naturalne, że to zdejmujemy (z porządku obrad) dzisiaj - przekonywał Porawski.

Tymczasem wicepremier, szef MSWiA Grzegorz Schetyna twierdzi, że nie ma decyzji o zmianie liczby obszarów metropolitalnych. Przyznał jednak, że rząd nie chce przesądzać o tym, ile ostatecznie powstanie takich obszarów.

- Będziemy robić dużą ustawę i o metropoliach i o rozwoju obszarów wiejskich, nie będziemy chcieli decydować, przesądzać o liczbie metropolii. Będziemy mówić o warunkach, które miasta, zespoły miast będą musiały spełnić, żeby stać się ośrodkami metropolitalnymi, ale to jest sprawa otwarta, pracujemy nad tym projektem ustawy - powiedział dziennikarzom wicepremier.

Szef klubu PSL Stanisław Żelichowski powiedział PAP, że projekt, który został przedstawiony pod koniec maja, jest bardzo niedoskonały, są nawet do niego zastrzeżenia konstytucyjne. "Dla nas w tej chwili w skali kraju są dwa, trzy miasta, które odpowiadają kryteriom metropolii: Gdańsk, Warszawa i Katowice, reszta nie spełnia kryteriów. W związku z tym, jeżeli mówimy o 12, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zrobić 16 (metropolii)" - stwierdził polityk PSL.

W jego opinii, należy albo zrobić trzy obszary metropolitalne, albo takich obszarów wyznaczyć 16. Żelichowski poinformował, że jego klub zgłaszał PO koncepcję 16 metropolii. "To wstępnie zostało zaakceptowane, że albo robimy trzy i robimy równolegle ustawę o miastach (...), albo robimy w 16" - zaznaczył.

Zdaniem Porawskiego, zwiększenie liczby obszarów metropolitalnych to odpowiedź na postulaty czterech regionów, które nie zostały zakwalifikowane jako metropolie w projekcie przedstawionym miesiąc temu. Jak ocenił, takie posunięcie ze strony rządu to próba pójścia na łatwiznę.

Zwrócił jednocześnie uwagę, że zwiększanie liczby obszarów metropolitalnych może pociągnąć za sobą roszczenia kolejnych - już nie wojewódzkich - miast. Jak zaznaczył, w zurbanizowanym obszarze obejmującym Jastrzębie Zdrój i Rybnik mieszka 600 tys. ludzi. "Za chwilę możemy dojść do paradoksu, że będziemy mieli ponad 20 obszarów metropolitalnych, co jest czystym nonsensem" - stwierdził Porawski.

W jego ocenie, należałoby najpierw określić to, czym ma być dany obszar metropolitalny, a następnie z funkcji takiego obszaru powinno się określić ich liczbę. - Obawiam się, że jest ich mniej niż 12, takich, które dzisiaj spełniają te funkcje. Ale można się zastanowić, czy niektóre nie są na tyle blisko (określonych kryteriów - PAP), a nam zależy aby rozwijały się jako centra rozwoju regionalnego, czy ich też nie wprowadzić, ale to jest już odpowiedź polityczna - mówił samorządowiec.

Komisja nie zajęła się również projektem ustawy o funduszu sołeckim. Przewiduje on przekazywanie dla sołectw niewielkich środków (około 10 tys. złotych) z funduszu gminy.

Porawski powiedział PAP, że samorządowcy mają do tego projektu zdecydowanie negatywną opinię. "On narusza kilka zasad finansów samorządowych. Po pierwsze narusza zasadę jednolitości budżetu. Budżet uchwala rada gminy i to nie może być tak, że rada gminy jest ograniczona w tym uchwalaniu budżetu, że nagle jakiś kawałek pieniędzy jest już z góry zagospodarowany" - podkreślił.

Jego zdaniem, utworzenie funduszu sołeckiego zostanie zakwestionowane przez Trybunał Konstytucyjny, bo rada ma gwarantowaną autonomię przy decydowaniu o kształcie budżetu.

Zwrócił też uwagę, że sołectwo nie ma osobowości prawnej i niewiadomo jak miałoby wyłączenie dysponować środkami, które dostałoby od gminy. "Wyłącznie dysponować pieniędzmi może ktoś, kto ma albo osobowość prawną, albo ma jakiś inny prawnie w jasny sposób określoną odpowiedzialność" - podkreślił samorządowiec.

Jak dodał, obecnie za całość środków, w tym także za te, które rząd chce przeznaczyć wyłącznie do dyspozycji sołectwa, odpowiada wójt.

Jeśli jednak wójt zostałby zwolniony z odpowiedzialności za te pieniądze i sołectwo zyskałoby jakąś formę osobowości prawnej samorządowcy są w stanie się zgodzić na proponowane rozwiązania.

W czasie środowego posiedzenia strona samorządowa domagała się rozmowy o kosztach realizacji decentralizacji państwa. Postulowali, by w następnym posiedzeniu komisji wziął udział minister finansów Jacek Rostowski.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: gminy | samorządowcy | wizje | wizja | nowa wersja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »