Wizz Air musi przeprowadzić przegląd silników. Odwoła część lotów
Jedna z najpopularniejszych w Polsce linii lotniczych, węgierski Wizz Air, w najbliższych miesiącach musi odwołać część lotów. Przyczyną zmian w siatce połączeń jest potrzeba przeprowadzenia w samolotach Airbusach A321neo inspekcji silników. Najwięcej zmian podróżni odczują we wrześniu i październiku.
O zamiarze anulowania niektórych rejsów Wizz Air poinformował w wydanym komunikacie. Wyjaśnił w nim, że decyzję podjął ze względu na przyspieszone kontrole silników GTF w Airbusach A321neo. Ich producentem jest firma Pratt & Whitney Niepołomice.
Jak wyjaśnia portal fly4free.pl, na rynku brakuje do nich części zamiennych, a do tego silniki tego modelu muszą być serwisowane częściej niż inne. Wizz Air informuje, że musi dokonać zmian w siatce połączeń, "co spowoduje odwołanie niektórych lotów w wybrane dni pomiędzy niektórymi miejscami docelowymi".
Przewoźnik nie określił jeszcze, jaka będzie skala odwołań i jakie trasy one dotkną. Poinformował, że prowadzi obecnie rozmowy z lotniskami. Według portalu fly4free.pl, w niektórych bazach Wizz Aira liczba samolotów może zostać zredukowana nawet o połowę. Wiadomo, że ograniczenie liczby lotów dotknie londyńskie lotniska. "Wizz Air przeprosił pasażerów podróżujących z i na lotnisko Luton po tym, jak wczoraj (7 sierpnia) ogłosił odwołania" - czytamy na stronie londyńskiego portu. Brytyjska prasa spekuluje, że podobne cięcia obejmą też Gatwick.
Wizz Air zapewnił swoich pasażerów, że zanim odwoła loty, najpierw się z nimi skontaktuje. Przewoźnik zobowiązał się do zaoferowania im alternatywnych lotów, pełnego zwrotu kosztów lub 120 procent pierwotnej ceny w ramach rezerwacji linii lotniczej. Biuro prasowe linii lotniczej dodało: "W przypadku, gdy rezerwacja została utworzona za pośrednictwem biura podróży lub internetowego biura podróży, radzimy klientom, aby skontaktowali się z agencją, która jest właścicielem rezerwacji, w celu wprowadzenia niezbędnych w niej zmian". Zwróciło się też do wszystkich, którzy planują loty Wizz Airem, aby sprawdzali folder ze spamem, czy nie trafił tam mail o możliwych zmianach rozkładu lotów.
Obawy, że w sezonie letnim nie tylko Wizz Air ale też inne linie lotnicze będą zmuszone do dużych zmian w siatkach lotów, pojawiły się jeszcze przed wakacjami. Tak się nie stało, ale przed kilkunastoma dniami okazało się, że z silnikami GTF są problemy. Ich producent poinformował, że musi dokonać przeglądów 1200 samolotów kilkunastu linii lotniczych, w tym Wizz Aira. Zapowiedział, że potrzebuje na to co najmniej 60 dni. Postanowił, że będzie to wrzesień i październik.
"Wizz Air szczerze przeprasza za niedogodności spowodowane tym nieplanowanym wydarzeniem, na które nie ma wpływu, ale bezpieczeństwo naszych pasażerów, załóg i samolotów jest naszym priorytetem" - czytamy w komunikacie.