Włochy: Boże Narodzenie i Nowy Rok bez gości i z godziną policyjną

Nowe restrykcje we Włoszech. Boże Narodzenie tylko w najbliższym gronie, zakaz organizowania Sylwestrów, a od 20 grudnia do 6 stycznia wjazd na Półwysep Apeniński tylko po przebyciu 14-dniowej kwarantanny. Premier Włoch uzasadnia, że nie chce powtórzyć błędów popełnionych latem.

Mimo wprowadzonych w listopadzie obostrzeń, we Włoszech nie ubywa zachorowań. Przed tygodniem, w ciągu jednego dnia, na COVID-19 zmarło we Włoszech prawie tysiąc osób (993) - najwięcej od początku pandemii. Aby opanować sytuację, rząd Giuseppe Conte utrzymał w mocy obowiązujące restrykcje i wprowadził nowe. 

Zgodnie z decyzjami, od 10 do 21 grudnia osoby przekraczające włoską granicę, również powracający do domów Włosi, muszą okazać negatywny wynik testu PCR na COVID-19 (molekularnego bądź antygenowego). Test powinien być przeprowadzony 48 godzin przed przyjazdem. Zaś wjeżdżających między 21 grudnia a 6 stycznia czeka 14-dniowa kwarantanna. - Nie wiemy, gdzie byli, co robili - uzasadniał podjęcie decyzji premier Włoch. 

Reklama

Jak informuje MSZ, obowiązek przedstawienia negatywnego wyniku testu dotyczy też wjeżdżających do Włoch między 7 a 15 stycznia. "Chyba, że przebywało się na terytorium Polski w dniach 21.12-06.01, wtedy również przyjeżdżając do Włoch należy poddać się 14-dniowej kwarantannie" - czytamy na stronie Ambasady RP w Rzymie. (https://www.gov.pl/web/wlochy/sytuacja-epidemiologiczna-w-polnocnych-wloszech-w-zwiazku-z-koronawirusem-covid-19

Ci, którzy nie będą spędzali Świąt i Sylwestra w izolacji,  muszą zakończyć wizyty w restauracjach o 22.00. Wtedy rozpoczyna się we Włoszech godzina policyjna, która trwa do 5.00. Aby wszyscy zdążyli na czas do domów, wyjątkowo o 20.00 rozpocznie się w tym roku Pasterka. Poproszono, by do świątecznego stołu nie zapraszać nikogo spoza domowników i nie organizować Sylwestra. Ogłoszony przez rząd dekret pozwala wójtom i burmistrzom zamknąć 31 grudnia ulice i place, aby nie dopuścić tam do tłumnego świętowania Nowego Roku. 

Wybierający się do Włoch nie będą też mogli podróżować po Półwyspie Apenińskim. Od 21 grudnia do 6 stycznia zakazane będzie wyjeżdżanie poza obręb regionu. A w Święta Bożego Narodzenia i w Nowy Rok nie będzie można opuszczać miejsca zamieszkania. Zdecydowano, że czynne będą górskie hotele, ale zamknięte wyciągi. Ze stoków będą mogli korzystać tylko profesjonalni narciarze.  

Rozporządzenie rządu obowiązuje do 15 stycznia 2021 roku. Władze nie wykluczają, że jeśli sytuacja epidemiczna ulegnie poprawie, to w II połowie stycznia na Półwyspie Apenińskim rozpocznie się luzowanie obostrzeń. 

ew

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: pandemia | Boże Narodzenia | Sylwester | COVID-19 | Włochy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »