Wojciech Szczęsny nie związał się z Barceloną dla pieniędzy. Pensja wśród najniższych w klubie
Wojciech Szczęsny jest już oficjalnie bramkarzem FC Barcelony. "Klub pozyskał doświadczonego bramkarza bez ponoszenia szczególnie wysokich kosztów" - czytamy na portalu informacyjnym Barcy (fcbarcelonanoticias.com). Do końca sezonu piłkarz miałby zarobić około 3 milionów euro. To niewiele w porównaniu do innych gwiazd drużyny. Jednak dla Polaka ważniejsze od zarobków ma być noszenie koszulki Dumy Katalonii.
Portal informacyjny FC Barcelony podaje, że owe 3 miliony euro, o którym donosi gazeta "Sport", to "kwota zaproponowana przez Barçę i zaakceptowana bez sprzeciwu przez bramkarza". Klub podkreśla, że główną motywacją Szczęsnego nie były wysokie zarobki, tylko założenie koszulki Barcelony.
Podczas rozmowy z klubem na temat wysokości kontraktu Szczęsny miał powiedzieć, że "pieniędzy mu nie brakuje". Portal informacyjny donosi, że dzięki zgodzie Polaka "Barça wzmocni swój skład na najwyższym poziomie po bardzo przystępnej cenie". Co jest - jak zwrócono uwagę - szczególnie cenne w trudnym momencie ekonomicznym dla zespołu.
Ze swoją pensją Szczęsny plasuje się w dolnej środkowej części skali wynagrodzeń Barcelony - informuje gazeta "Sport". Spośród zawodników pierwszego składu mniej inkasują jedynie 17-letni Lamine Yamal i 20-letni Alejandro Balde - obaj po 1,6 mln euro brutto rocznie.
Wojciech Szczęsny zastąpił w FC Barcelonie kapitana zespołu, Marca-André ter Stegena, który pod koniec września, w meczu ligowym, zerwał w prawym kolanie ścięgna rzepki. Aby zaangażować Polaka Barça skorzystała z artykułu 77 regulaminu La Ligi. Pozwala on "na bezproblemowe przeznaczenie 80 proc. wynagrodzenia kontuzjowanego zawodnika i 2 proc. limitu składu na zarejestrowanie kolejnego gracza".
Na szczycie listy płac Barcy jest 27-letni holenderski piłkarz Frenkie de Jong. Rocznie grający na pozycji pomocnika zarabia 37,5 mln euro, a miesięcznie - 3,13 mln euro - informuje portal fichajes.com. Drugi w tabeli jest Robert Lewandowski. Pensja polskiego napastnika to 1,87 mln euro, co daje roczne zarobki na poziomie 22,44 mln euro. Trzecim jest francuski obrońca Jules Kounde. Jego kontrakt opiewa na 13,55 mln euro rocznie, a miesięczne pobory to 1,13 mln euro.
Kontuzjowany ter Stegen, który w 2023 r. przedłużył kontrakt o pięć lat, zarabia ponad dwa razy więcej niż Wojciech Szczęsny. Jego pensja to 6,3 mln euro rocznie i 525 tys. euro miesięcznie. Co oznacza 123 tys. euro tygodniowo i 18 tys. euro dziennie. "Po raz pierwszy w życiu zarabiam mniej od was wszystkich" - cytuje wypowiedź Szczęsnego hiszpański dziennik "La Razon".