Wpływ integracji z Unią Europejską na przemysł naftowy w Europie Centralnej
Na Szczyt paliwowy przybyły tłumy gości a sala wypełniła się po brzegi. Dyskutujący prezentowali swoje poglądy na to jak wyglądać będzie sektor naftowy w najbliższym czasie i po wejściu Polski do UE. Pierwszy zabrał głos "najmocniejszy na tym rynku" Dyrektor Lukoil Polska, który stwierdził iż wątpliwa jest idea budowy tzw. Koncernu Środkowo Europejskiego. Rosja to jeden z najmocniejszych graczy na tym rynku i z tym muszą się liczyć wszyscy.
Poszerzenie Unii Europejskiej jest w jej interesie politycznym jak i gospodarczym. Lukoil chce być obecny na tym terenie biorąc aktywny udział w prywatyzacji tzw. koncernów rodzimych. Nadal jest zainteresowany Grupą Lotos, jednak czasu jest nie wiele, a reguły gry pozostają niejasne. Była to uwaga pod adresem Polski przy prywatyzacji Rafinerii Gdańskiej.
Prezes PKN Orlen S.A. Zbigniew Wróbel - w swoim wystąpieniu zaznaczył, iż obecna strategia Orlenu jest skierowana na umacnianiu pozycji na rynku krajowym jak i drodze na zachód (zakup stacji na rynku niemieckim). PKN jest przygotowany do integracji europejskiej, jednak widzi on potencjał w naszym regionie.
Przedstawiciel Węgierskiego koncernu MOL-dyrektor Gyorgy Mosonyi, podobnie jak prezes Grupy Lotos - Paweł Olechnowicz jest za rozwojem ośrodków regionalnych i współpracy w tzw. niszach rynkowych.
W przypadku Grupy Lotos pozyskanie ewentualnego inwestora jest możliwe w przypadku gdy ewentualny partner wniesie do grupy potencjał i wykorzystanie tzw. efektu synergii.
Tak wiec Lotos po drodze z MOL ? , ale niedźwiedź nie śpi.