Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury stabilny

Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury (WWK), informujący z wyprzedzeniem o przyszłych tendencjach w gospodarce, w październiku 2010 r. pozostał stabilny, na poziomach zbliżonych do szczytu sprzed światowego kryzysu - podał instytut BIEC. W 2011 r. można się spodziewać lekkiego spowolnienia dynamiki wzrostu PKB, ale nie są to symptomy poważniejszego spowolnienia gospodarczego - zaznaczyli autorzy raportu.

Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury (WWK), informujący z wyprzedzeniem o przyszłych tendencjach w gospodarce, w październiku 2010 r. pozostał stabilny, na poziomach zbliżonych do szczytu sprzed światowego kryzysu - podał instytut BIEC. W 2011 r. można się  spodziewać lekkiego spowolnienia dynamiki wzrostu PKB, ale nie są to symptomy poważniejszego spowolnienia gospodarczego - zaznaczyli autorzy raportu.

"Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury (WWK)(...) po raz trzeci z rzędu pozostał na niemal niezmienionym poziomie. Wartości wskaźnika pozostają w okolicach jego ostatniego szczytu sprzed światowego kryzysu" - napisano w komunikacie.

"Od marca 2009 r. Wskaźnik Wyprzedzający zaczął systematycznie i dynamicznie rosnąć zapowiadając ożywienie w gospodarce, czego świadkami jesteśmy obecnie. W przyszłym roku spodziewać się można lekkiego ograniczenia dynamiki wzrostu. Warto jednak podkreślić, iż nie są to na razie symptomy załamania czy poważniejszego spowolnienia gospodarczego" - dodano.

Reklama

Z komunikatu BIEC wynika, że spośród ośmiu komponentów wskaźnika w tym miesiącu pięć przyczyniło się do jego wzrostu, jeden pozostał na niezmienionym poziomie, zaś dwa oddziaływały w kierunku spadku wskaźnika.

"Najsilniejszy wpływ na wzrost wskaźnika w tym miesiącu miało tempo napływu nowych zamówień w sektorze przedsiębiorstw produkcyjnych. Zamówienia ogółem w ciągu ostatnich dwóch miesięcy wyraźnie przyspieszyły głównie dzięki wzrostowi popytu wewnętrznego. Poprawa na rynku pracy, umiarkowany wzrost wynagrodzeń a przede wszystkim niska inflacja zachęcały konsumentów do dokonywania zakupów. Niestety tempo napływu zamówień pochodzących od odbiorców zagranicznych w tym samym czasie uległo wyraźnemu osłabieniu. Najwięcej nowych zamówień pojawiło się w ostatnim czasie u producentów mebli, wyrobów skórzanych oraz samochodów i urządzeń elektrycznych. Najgłębszy spadek nowych zamówień odnotowały branże produkujące wyroby z papieru, gumy i tworzyw sztucznych" - napisano.

"Druga w kolejności składowa, która działała w kierunku wzrostu wskaźnika to podaż pieniądza M3 w ujęciu realnym. Jej wzrost spowodowany był głównie znacznym przyrostem depozytów instytucji finansowych. Depozyty gospodarstw domowych pozostały na niezmienionym poziomie, zaś depozyty przedsiębiorstw rosły w umiarkowanym tempie zbliżonym do dynamiki z ostatnich miesięcy. Warto odnotować, że we wrześniu podaż gotówki w obiegu uległa ograniczeniu, co może zapowiadać ograniczenie popytu wewnętrznego w najbliższych miesiącach" - dodano.

Inne czynniki działające w kierunku wzrostu WWK to wzrost indeksu WIG i poprawa wydajności pracy przedsiębiorstw.

"Poprawa ta (wydajności - PAP) jest niewielka w stosunku do spadku, jaki odnotowano w ciągu poprzednich dwóch miesięcy. Pomimo utrzymującej się wysokiej dynamiki produkcji sprzedanej przemysłu, tempo wzrostu wynagrodzeń oraz wzrost liczby zatrudnionych powoduje ograniczenie wydajności pracy. Będzie to miało wpływ na wyniki finansowe przedsiębiorstw. Już obecnie menedżerowie firm sygnalizują to. Oceny kondycji finansowej przedsiębiorstw na razie nieznacznie pogorszyły się w stosunku do wartości sprzed miesiąca. Jednak utrzymanie tendencji do spadku wydajności pracy przy jednocześnie wysokiej dynamice cen producentów - pogorszy kondycję finansową firm" - napisano.

Wysoką zmienność odnotowano po stronie zapasów gotowych, pogorszyły się oceny ogólnych tendencji w polskiej gospodarce.

"Po stronie zapasów wyrobów gotowych w ostatnim czasie obserwujemy bardzo wysoką zmienność nie wykazującą zdecydowanej tendencji ani do wzrostu, ani do spadku. Najprawdopodobniej przedsiębiorstwa dostosowały już ich poziom do podwyższonej aktywności gospodarki i obecnie czekają na wyraźny sygnał co do przyszłych tendencji rozwojowych" - napisano.

"Podobne tendencje, wskazujące na niepewność obserwujemy w przypadku ocen ogólnych tendencji rozwojowych całej gospodarki, formułowanych przez menedżerów przedsiębiorstw. Oceny te ulegają częstym acz niewielkim zmianom świadczącym o braku pewności co dalszego ożywienia w gospodarce. Od kwietnia br. uległy one niewielkiemu pogorszeniu, a we wrześniu tendencja ta była kontynuowana" - dodano w komunikacie.

Najsilniej w kierunku spadku Wskaźnika działało ograniczenie zadłużania się gospodarstw domowych z tytułu kredytów.

"Część tego spadku tłumaczyć można umocnieniem się złotego w stosunku do franka szwajcarskiego co obniżyło złotową wartość kredytów zaciągniętych w tej walucie" - zaznaczono w raporcie.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: wyprzedzanie | wskaźnik
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »