Wszystko ma swoją cenę. "Złota wiza" kluczem do UE
Bogaci uchodźcy przybywają do Europy samolotami w klasie biznes, biedni muszą się przedzierać na Stary Kontynent łódkami przez Morze Śródziemne. Tej pierwszej grupie chętnie oferuje się obywatelstwo za pieniądze.
Przybywają do Europy, bo liczą na lepsze życie i większą wolność. Udają się samolotami w klasie biznes na Maltę, do Lizbony albo hiszpańskiej Andaluzji. Są to milionerzy z państw pozaeuropejskich, którzy chcą się swobodnie poruszać po Europie.
W Europie już dawno istnieją programy przyspieszające uzyskanie paszportów przez bogatych zagranicznych inwestorów. Wielka Brytania, jako jeden z pierwszych krajów europejskich, przyznaje obywatelstwo bogatym uchodźcom z krajów trzecich.
Dziś coraz więcej krajów walczy o imigrantów, oferując im obywatelstwo po coraz niższych cenach.
Katharina Eisele z Centrum Europejskich Studiów Politycznych (CEPS) w Brukseli powiedziała w rozmowie z Deutsche Welle, że "trzeba rozróżniać między "złotymi wizami" przeznaczonymi w ramach programu imigracyjnego dla bogatych inwestorów z krajów trzecich, a programem `obywatelstwo za pieniądze', bo tu chodzi o sprzedaż narodowości".
Rząd maltański wystąpił w 2013 roku z inicjatywą ustawodawczą pod nazwą "Individual Investor Program". Zgodnie z tym programem za określoną kwotę pieniędzy można nabyć maltańskie obywatelstwo. Ta ustawa nie stawiała wymogu mieszkania na Malcie przed aktem nadania obywatelstwa.
Inne kraje UE skrytykowały plany Malty twierdząc, że tym sposobem omija przepisy imigracyjne. W przypadku Malty zareagowała najpierw opozycja, potem Komisja Europejska a następnie Parlament Europejski. Vivian Reding, komisarz ds. sprawiedliwości, praw podstawowych i obywatelstwa oświadczyła, że najpierw musi powstać prawdziwa więź między państwem a danym kandydatem, a dopiero następnym krokiem może być nadanie mu obywatelstwa.
Na mocy prawa unijnego imigranci zostali zobowiązani do mieszkania na Malcie, co najmniej przez 12 miesięcy przed uzyskaniem obywatelstwa.
Malta nie jest jedynym krajem, oferującym obywatelstwo za pieniądze. Programy dla inwestorów realizują też od paru lat Portugalia, Hiszpania, Cypr i Bułgaria.
W Hiszpanii i Portugalii ten program zwie się "Złotą wizą". Ceną za taką wizę jest zakup nieruchomości za pół miliona euro.
Uzyskanie po pięciu latach nieograniczonego zezwolenia na pobyt, wymaga jedynie pobytu w danym kraju przez siedem dni w pierwszym roku i przez 14 dni w drugim.
O portugalskie obywatelstwo inwestorzy mogą się ubiegać po sześciu latach a po naturalizacji mogą swój kapitał zainwestować gdzie chcą. Brakuje przepisów, które by te sprawy regulowały.
Inną możliwością uzyskania portugalskiego obywatelstwa jest przekazanie miliona euro na konto jednego z portugalskich banków albo założenie firmy, która utworzyłaby przynajmniej 30 miejsc pracy. Takie propozycje jak dotąd nie cieszą się większym zainteresowaniem.
Jednak pozytywny wpływ programu wizowego na rynek nieruchomości jest już widoczny. - W 2013 roku Portugalia wydała prawie 580 złotych wiz. W samym tylko pierwszym półroczu 2014 roku liczba ta uległa podwojeniu - zaznacza Vanessa Lima z Portugal Property; wiodącej firmy w handlu nieruchomościami.
- Obecnie koncentrujemy się na kontynencie azjatyckim - mówi.
Shora Azarnoush, DW / Iwona D. Metzner, Redakcja Polska Deutsche Welle