Wyścig do terminalu LNG

Kto chce budować gazoport? Gaz System, PGNiG, PERN i jako wykonawca Polimex-Mostostal Siedlce. Rząd ma więc w czym wybierać.

Rząd chce dywersyfikować dostawy gazu przy pomocy terminalu LNG (gazu skroplonego). Ma to być sposób na niezależność energetyczną od Rosji. Przed rządem stoi trudne zadanie wyboru podmiotu realizującego inwestycję i lokalizacji.

Główne filary

Nie uda się zbudować terminalu bez udziału w tym projekcie firmy mającej infrastrukturę przesyłu gazu. Leasinguje ją Gaz System. - Jeżeli pojawi się dodatkowe źródło zasilania, musimy rozbudować sieć. Jesteśmy bardzo zainteresowani partycypowaniem w tym projekcie - mówi Andrzej Osiadacz, prezes Gaz Systemu. Firma może przeznaczyć na to środki własne oraz kredyt.

Reklama

Właścicielem sieci przesyłu gazu w przeważającej części jest nadal Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG). Jesienią 2005 r. ogłosiło, że chce sprowadzać gaz skroplony. - W lutym wyłoniona zostanie firma, która sporządzi studium wykonalności założeń techniczno-ekonomicznych importu LNG. Powinno być gotowe pod koniec 2006 r. Wówczas możliwe będzie podjęcie decyzji o budowie - twierdzi Małgorzata Przybylska, rzecznik prasowy PGNiG. Z wstępnych wyliczeń PGNiG wynika, że drogą morską do Polski mogłoby trafiać od 3 do 5 mld m sześc. gazu. Spółka szacuje, że budowa terminalu pochłonęłaby 400--500 mln EUR. Dostawy LNG mogłyby się rozpocząć już w 2010 r.

Rośnie konkurencja

Nie tylko PGNiG przymierza się do budowy terminalu. Ma na to ochotę też PERN Przyjaźń. - Rozpoczęliśmy prace, dotyczące ustalenia lokalizacji terminalu LNG. Naszą koncepcję zamierzamy przedstawić na forum publicznym już w lutym - mówi Cezary Lewandowski, dyrektor ds. rozwoju w PERN Przyjaźń. Spółka chce wybudować terminal w rejonie Gdańska. - Bierzemy pod uwagę trzy lokalizacje: Naftoport, Port Północny lub teren Siarkopolu Gdańsk - mówi Cezary Lewandowski. Jego zdaniem, wybór Naftoportu wymagałby zaangażowania w także pozostałych jego akcjonariuszy: Orlenu, Lotosu i J&S, firmy pośredniczącej w dostawach rosyjskiej ropy do Polski. - Chcemy też współpracować z Gaz Systemem i PGNiG - dodaje Cezary Lewandowski.

PERN szacuje wydatki na 300--500 mln EUR. Spółka oczekuje od ewentualnych partnerów finansowego wsparcia. Liczy też na środki z unijnych funduszy strukturalnych.

Drogi na skróty

Konrad Jaskóła, prezes Polimexu-Mostostalu Siedlce, już w 2001 r. próbował zainteresować rząd AWS i PGNiG projektem terminalu. Dziś chciałby, aby spółka stała się jego generalnym wykonawcą. - Spółka Zachodniopomorski Terminal LNG, którą tworzą Stocznia Remontowa Gryfia, Polska Żegluga Morska, Port Szczecin-Świnoujście oraz Polimex, dysponuje już gotowym projektem bazowym terminalu LNG. Skorzystanie z niego znacznie skróciłoby czas realizacji takiej inwestycji - podkreśla Konrad Jaskóła. To studium zakłada, że terminal będzie miał przepustowość 3-5 mld m sześc. gazu rocznie. Koszt budowy (bez infrastruktury) to, według Polimeksu, 250-300 mln EUR. - To przedsięwzięcie należy zapisać w strategii rządowej. Lokalizacja powinna zależeć od zapotrzebowania na gaz w danym rejonie i od infrastruktury przesyłowej - twierdzi Konrad Jaskóła.

Zupełnie inaczej zaopatrzenie Polski w gaz skroplony postrzega natomiast Bartimpex. Jego przedstawiciele uważają, że powinniśmy przyłączyć się do projektu terminalu LNG, który przygotowują Niemcy w rejonie Wilhelmshaven. Bartimpex utworzył spółkę z E.ON Ruhrgas (IRB), która ma już zapewnioną trasę pod budowę gazociągu Bernau-Szczecin. Nim gaz mógłby trafić do Polski. - Takie rozwiązanie przyśpieszyłoby proces dywersyfikacji - uważa Stefan Geroń, dyrektor rozwoju Bartimpeksu, były szef PGNiG.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: LNG | wykonawca | Siedlce | gaz | rząd | dostawy | wyścig | terminal | cezary | PERN | PGNiG
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »