Wysypiska odpadów nowymi polami naftowymi Ziemi. Naukowcy mają pomysł co zrobić ze śmieciami

Reakcja chemiczna, która odzyskuje z plastiku wyrzucanego na wysypiska cenne substancje przydatne m.in. do produkcji paliw i kosmetyków. Jej autorem jest zespół naukowców z Uniwersytetu w Cambridge. Odkrycie nie tylko jest pożyteczne ale też ekologiczne. Do dokonania przemian używana jest energia słoneczna.

Na całym świecie co roku produkuje się ponad 400 mln ton plastiku. To mniej więcej tyle - wskazują naukowcy - ile ważą wszyscy mieszkańcy Ziemi. Zdecydowana większość plastiku - około 85 proc. - trafia na wysypiska, na których może przeleżeć setki lat. Papierek po cukierku rozkłada się 450 lat, plastikowa torba 400 a butelka PET - od 100 do 1000 lat. 

Rozłożyć plastik na czynniki pierwsze

Częściami składowymi tworzyw sztucznych są m.in. ropa naftowa, gaz ziemny i polimery. Odzyskanie ich ze zużytego plastiku pozwoliłoby wykorzystać substancje składowe do wytwarzania nowych produktów, na przykład detergentów, farb czy smarów. 

Reklama

Jednym ze stosowanych już sposobów jest recykling mechaniczny, w ramach którego odpady z tworzyw sztucznych są myte, rozdrabniane, topione i ponownie przetwarzane. Z czasem jednak plastik ulega degradacji. Bardziej pożyteczny jest recykling chemiczny, który doprowadza do zmiany struktury odpadów i odzyskania z nich surowców przydatnych do produkcji paliw, takich jak benzyna i olej napędowy. Sposób ten jest jednak kosztowny i źle oddziałuje na środowisko naturalne. 

Katalizatory i Słońce

Ważnego odkrycia dokonał zespół profesora Erwina Reisnera z Wydziału Zrównoważonego Rozwoju na Uniwersytecie w Cambridge. Naukowcy opracowali zasilany światłem słonecznym proces, który może przekształcić jednocześnie plastik i dwutlenek węgla (CO2) w dwa produkty chemiczne. Jednym jest tzw. gaz syntezowy - ważny składnik zrównoważonych paliw i chemikaliów a drugim - kwas glikolowy, który jest stosowany m.in. w przemyśle kosmetycznym. 

Proces działa dzięki połączeniu katalizatorów, związków chemicznych przyspieszających reakcję chemiczną, z energią słoneczną. Naukowcy zapewniają, że można go realizować w temperaturze pokojowej i pod zwykłym ciśnieniem. Podkreślają, że reakcja chemiczna nie generuje szkodliwych odpadów. - Reakcje przebiegają automatycznie, bo proces jest poddawany działaniom promieni słonecznych. Nie potrzeba niczego więcej - zapewnia prof. Reisner. 

Wykorzystać nieprzydatne śmieci

System ma radzić sobie z odpadami z tworzyw sztucznych, które nie mogłyby zostać poddane recyklingowi. - Zwykle plastik zanieczyszczony odpadami spożywczymi trafia do spalarni. Dla nas jest produktem wartym wykorzystania. Jedzenie jest dobrym substratem, dzięki któremu nasz proces lepiej działa - wyjaśnia kierujący zespołem badawczym. 

Światowa produkcja tworzyw sztucznych stale rośnie. Zdaniem ekspertów, w 2060 roku jej wielkość zwiększy się trzykrotnie. - W rzeczywistości plastik jest inną formą paliwa kopalnego. Jest bogaty w energię i ma cenny skład chemiczny, który chcemy odzyskać – zapewnia naukowiec z Cambridge.  

Ewa Wysocka

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wysypiska śmieci | plastik | plastikowe butelki | naukowcy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »