Żabka otworzy autonomiczne sklepy Nano wewnątrz innych sklepów

O tym, że Żabka pracuje nad nową, wersją sklepu Nano, wiedzieliśmy już od kilkunastu tygodni. Z naszych nieoficjalnych informacji wynikało, że koncept określany jest wewnętrznie mianem "Żabka Pico". Nazwa ta potwierdzała zamiar pójścia w stronę jeszcze mniejszego formatu (piko = jedna bilionowa; nano = jedna miliardowa). Ostatecznie jednak Żabka zdecydowała się nie wprowadzać nowej nazwy do oficjalnego obiegu, pozostając przy określeniu Żabka Nano.

Czym odmieniona Żabka Nano będzie się różnić od autonomicznych sklepów poznańskiego operatora otwartych przez ostatnie pół roku (oryginalny koncept zadebiutował w czerwcu)? Jedną z nowości jest zmiana... sposobu otwierania drzwi do takiej placówki. Dotychczas konieczne było przyłożenie telefonu z uruchomioną aplikacją mobilną, od teraz wystarczy jedynie karta płatnicza. Poszerza to krąg potencjalnych klientów.

- Żabka Nano wykorzystuje innowacyjną metodę autoryzacji i płatności za zakupy, wdrożoną we współpracy z Adyen. Wstęp do placówki możliwy jest przy wykorzystaniu karty płatniczej - klient przed wejściem do Żabki Nano przykłada ją do terminala. Przy pierwszej wizycie podaje numer telefonu, na który otrzyma SMS z potwierdzenia zakupów. Po wykonaniu tej czynności drzwi otworzą się automatycznie - tłumaczy Żabka.

Dalej będzie już analogicznie jak w dotychczasowych Żabkach Nano. Oznacza to, że zamontowany w sklepie system kamer, wykorzystujący algorytmy m.in. machine learning, rozpozna zdejmowane z półek (i odkładane) produkty i samodzielnie naliczy odpowiednią kwotę. Finalizacja płatności nastąpi przy wyjściu ze sklepu - pieniądze zostaną pobrane z karty przyłożonej przez klienta przy wejściu.

Kolejna, kluczowa nowość w udoskonalonym koncepcie to dostosowanie Żabki Nano do funkcjonowania w modelu sklepu w sklepie. Otwiera to przed firmą możliwość wchodzenia do zupełnie nowych, niedostępnych dotychczas lokalizacji. Partnerem w ramach pilotażu został Decathlon. Łatwo można sobie wyobrazić uruchamianie Żabek Nano w dużych sklepach niespożywczych, szczególnie że firmy handlowe szukają nowych sposobów na zagospodarowanie dużych przestrzeni sklepowych i dostarczenie klientom uzupełniającej oferty. Takie Żabki mogłyby też pojawić się np. jako wyspy handlowe w centrach handlowych, albo w lokalizacjach biurowych.

- Dzięki specjalnej konstrukcji modułowej placówkę możemy uruchomić w bardzo krótkim czasie. W Piasecznie trwało to ok. doby - mówi Tomasz Blicharski, wiceprezes i dyrektor zarządzający Żabka Future (jednostki biznesowej wydzielonej w ramach Grupy Żabka, odpowiedzialnej za tworzenie i rozwój nowych narzędzi technologicznych).

W autonomicznym sklepie Żabka Nano w Decathlonie klienci znajdą około 450 produktów. Na miejscu nabyć można m.in. przekąski słodkie i słone, soki, napoje, jogurty, dania gotowe i kawę z ekspresu.

Najnowsza Żabka Nano to 12. sklep autonomiczny uruchomiony przez lidera rynku convenience w Polsce, należącego do funduszu CVC Capital Partners. Siedem bezobsługowych Żabek działa już w Warszawie, trzy w Poznaniu, jedna w Krakowie i jedna w Piasecznie. Klienci znajdą takie sklepy m.in. na dworcu, w metrze i w centrach miast.

Z wcześniejszych nieoficjalnych informacji portalu wiadomoscihandlowe.pl wynikało, że w tym roku powstać może nawet ok. 30 Żabek Nano. Choć przekroczenie tej granicy do końca grudnia wydaje się już nieosiągalne, to zarazem nowy koncept Żabki Nano debiutujący właśnie w Decathlonie może zdynamizować rozwój sieci autonomicznych sklepów w przyszłym roku. Nowy koncept wydaje się łatwiejszy do wdrożenia i jest mniej kosztowny w utrzymaniu. Tempo otwarć sklepów w modelu store-in-store zależeć będzie jednak od tego, jak wypadnie pilotaż w Decathlonie.

Paweł Jachowski

Planuj zakupy i znajdź najnowsze promocje w sklepach z ding.pl