Zabraknie pieniędzy na pociągi i "Orliki"
Z powodu "janosikowego" Mazowszu zabraknie pieniędzy na zakup 20 pociągów dla Kolei Mazowieckich oraz dofinansowanie budowy "Orlików" - poinformował marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik.
"Janosikowe" to obowiązkowa wpłata do budżetu państwa, którą płacą najbogatsze samorządy na rzecz pozostałych. Stanowi określony odsetek dochodów podatkowych województwa sprzed dwóch lat, a jego wysokość zależy od wysokości wpływów podatkowych. W tym roku obowiązek zapłaty "janosikowego" mają Mazowsze (940 mln zł) i Dolny Śląsk (16 mln zł).
Mazowieckie znajdzie się jednak w tym roku w trudnej sytuacji, m.in. z powodu spadku o 30 proc. w stosunku do roku ubiegłego wpływów z podatku CIT, które stanowią podstawę dochodów województwa. W ten sposób wpływy te osiągną poziom z 2004 roku. Natomiast "janosikowe" od tego czasu wzrosło trzykrotnie.
Jak tłumaczył w czwartek Struzik, w związku z dużym spadkiem wpływów podatku w tym roku Samorząd Województwa Mazowieckiego będzie miał na realizacją zadań własnych 397 mln zł. Tymczasem jeszcze w 2007 roku było to 1,3 mld zł, czyli trzykrotnie więcej. Mimo tak znaczącego spadku dochodów, "janosikowe" jest w tym roku w stosunku do 2007 roku wyższe niemal o połowę (46 proc.).
W lutym br. Urząd Marszałkowski informował, że przypadku mazowieckiego "janosikowe" w 2010 r. sięgnie 54 proc. dochodów woj. mazowieckiego. Jednak na czwartkowej konferencji Struzik wyjaśnił, że pochłonie aż 70 proc. - System jest dla nas wysoce niesprawiedliwy. Mazowsze musi ciąć własne inwestycje, aby przekazywać pieniądze na inne regiony. W roku, w którym borykamy się ze skutkami kryzysu i odczuwamy drastyczny spadek dochodów podatkowych, mamy na swoich barkach rekordowe "janosikowe". Zatem w tym najtrudniejszym od lat roku zabiera się nam 70 proc. naszych dochodów podatkowych - powiedział marszałek Adam Struzik.
Mniejsze wpływy z podatku CIT są wynikiem odliczania przez spółki strat poniesionych w poprzednich latach. Firmy przez pięć kolejnych lat będą mogły odliczać podatek od połowy uzyskanych w tym roku dochodów. Stąd przypuszczalnie tak niespodziewanie duży spadek tegorocznych wpływów z podatku CIT. Dla przykładu w kwietniu zeszłego roku zanotowano wpływy z CIT na poziomie 414 mln zł, a w tym roku - 250 mln zł.
- Województwo musi płacić 78 mln zł "janosikowego" do 15 każdego miesiąca, nawet jeśli nie posiada wystarczających środków na ten cel. Dla przykładu w styczniu br. wpłaty do budżetu wyniosły 37 mln zł, a "janosikowe" 78 mln zł. Środki przekazywane przez Mazowsze trafiają do budżetu państwa, a następnie są rozdysponowywane pomiędzy województwa - mówił na konferencji wicemarszałek Ludwik Rakowski.
W lutym br. Struzik skierował do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o stwierdzenie niezgodności z Konstytucją RP przepisów dotyczących "janosikowego". Wcześniej decyzję w tej sprawie jednogłośnie podjęli Radni Województwa Mazowieckiego. W środę (19 maja br.) marszałek złożył do TK prośbę o przyspieszenie rozpoznawania wniosku z uwagi na trudną sytuację województwa.
- Zarząd województwa już na początku roku podjął szereg działań oszczędnościowych. Zamrożone zostały pensje, zmniejszono dotacje dla podległych instytucji, zmniejszono również koszty administracji o 15 proc. i ograniczono inwestycje. Niestety w związku z dalszym spadkiem dochodów podatkowych z tytułu CIT i koniecznością comiesięcznego opłacania "janosikowego" budżet wymaga kolejnego przeorganizowania. Podczas kilkudniowych obrad zarządu zmuszeni zostaliśmy do podjęcia trudnych decyzji dotyczących koniecznych zmian w inwestycjach - podkreślił Skarbnik Województwa Mazowieckiego Marek Miesztalski.
Obok prawdopodobnej rezygnacji z kupna 20 pociągów dla Kolei Mazowieckich oraz dofinansowania budowy "Orlików", zarząd został również zmuszony do: zmniejszenia o 20 mln zł dokapitalizowania Warszawskiej Kolei Dojazdowej, o 5 proc. dotacji dla KM, o 10 proc. dotacji dla WKD, o 5 proc. dotacji dla placówek kulturalnych podległych (m.in. rezygnacja z inwestycji w Muzeum Witolda Gombrowicza we Wsoli), o 4,5 proc. dotacji dla placówek oświatowych i rezygnacji z inwestycji w Wojewódzkim Szpitalu Bródnowskim i Międzyleskim Szpitalu Specjalistycznym.