Zasada chce ochrony krajowych producentów
Holding Zasady skierował do Ministerstwa Gospodarki propozycje naprawy branży motoryzacyjnej. Skłoniły go do tego obawy o wielkość produkcji oraz stan zatrudnienia, m.in. w zakładach Jelcz i Autosan. Zdaniem przedstawicieli holdingu, na sytuację krajowych fabryk niekorzystnie wpływa import aut używanych aut.
Grupa Zasada, skupiająca 29 firm z branży motoryzacyjnej, skierowała 9 listopada do Ministerstwa Gospodarki list z propozycjami ochrony krajowych producentów przed zalewem rynku przez importowane auta używane. Holding przyłączył się do postulatów uzdrowienia sytuacji w branży, notującej w tym roku stały spadek sprzedaży.
Ń Czujemy się odpowiedzialni za ludzi pracujących w naszych zakładach. Jeśli jednak do Polski nadal w sposób niepohamowany sprowadzane będą samochody używane, nie będziemy w stanie utrzymać poziomu zatrudnienia na obecnym poziomie Ń mówi Marcin Trzaska z firmy Zasada.
Preferencje dla krajowych
Wśród proponowanych Ministerstwu Gospodarki rozwiązań znalazły się propozycje zmierzające do zmiany przepisów o zamówieniach publicznych, tak aby podczas przetargów (np. na autobusy) preferowane były te firmy, które do produkcji aut wykorzystały najwięcej części i komponentów wytworzonych w kraju. Zarząd holdingu domaga się również wprowadzenia regulacji prawnych zapewniających, że dotacje ze środków budżetowych będą wykorzystywane jedynie do finansowania zakupu samochodów krajowych - zarówno osobowych, jak i użytkowych (z wyjątkiem m.in. karetek pogotowia).
Nowe regulacje celne
Jedną z najbardziej radykalnych i trudnych do realizacji propozycji ochrony krajowych producentów są postulaty dotyczące zwiększenia lub ustalenia minimalnego cła na auta importowane z krajów Unii Europejskiej. Tymczasem do ich redukcji zobowiązują Polskę odpowiednie porozumienia z UE.
Zasada postuluje utrzymanie na nie zmienionym poziomie stawek celnych na pojazdy importowane z krajów, z którymi Polska nie ma podpisanych umów o wolnym handlu, np. z Korei, Rosji czy USA. Niedawno Edward Nowak, wiceminister gospodarki, zapowiadał wystąpienie z inicjatywą mającą na celu opracowanie zasad stopniowej redukcji tych ceł.
Śmietnisko Europy
Według Marcina Trzaski, wiele ze sprowadzanych do Polski aut używanych nie spełnia norm bezpieczeństwa i ochrony środowiska. Stąd holding proponuje m.in., aby sprowadzanie używanych aut uzależnić od spełnienia przez importera pewnych warunków, np. posiadania odpowiednich certyfikatów bezpieczeństwa oraz świadectwa badań technicznych.
- Należałoby również zobowiązać producentów oraz importerów do utylizacji pojazdów po zakończeniu okresu ich eksploatacji. Państwo powinno również partycypować finansowo w kosztach złomowania pojazdów, z uwzględnieniem preferencji dla pojazdów krajowych - podkreśla zarząd Zasady.
Mniejsza akcyza
Zarząd Zasady powraca też do kilkakrotnie już postulowanych zmian w podatku akcyzowym i VAT. Propozycje dotyczą np. ustalenia liniowego uzależnienia stawki od pojemności silnika, z uwzględnieniem pojazdów nowych i użytkowych. Zasada twierdzi jednocześnie, że przy obniżeniu akcyzy wzrósłby popyt na samochody, co zwiększyłoby wpływy do budżetu z tytułu podatku VAT. Ministerstwo Finansów niechętne jest jednak propozycjom obniżania stawek akcyzy samochodowej.
Holding chce również m.in. wprowadzenia możliwości odliczania VAT przy reeksporcie pojazdów.
Leasing aut osobowych
Wzrost sprzedaży na polskim rynku zapewniłaby, zdaniem Zasady, liberalizacja przepisów dotyczących leasingu aut osobowych poprzez umożliwienie zaliczania w koszty działalności przedsiębiorstw rat leasingowych od pojazdów osobowych, użytkowanych do prowadzenia działalności gospodarczej.
Takie rozwiązanie jest zresztą rozważane przez resort finansów. Zdaniem Konferencji Przedsiębiorstw Leasingowych, ministerstwo zapowiada wprowadzenie możliwości wliczana całości rat leasingowych w koszty uzyskania przychodu leasingobiorcy.