Zatrudnienie, jak i płace znacznie przyspieszyły

Z danych przedstawionych przez Główny Urząd Statystyczny wynika, że zatrudnienie ( w sierpniu br.) w średnich i dużych przedsiębiorstwach wzrosło o 4,6% r/r. Natomiast wynagrodzenia w ciągu roku poprawiły się o 6,6% i wyniosły 4492,63 zł. W naszej ocenie silne przyspieszenie tempa wzrostu wynagrodzeń w znacznym stopniu wynikało z efektów niskiej bazy sprzed roku związanych z przesunięciami premii w górnictwie.

W ocenie analityków silne przyspieszenie tempa wzrostu wynagrodzeń w sierpniu w znacznym stopniu wynikało z efektów niskiej bazy sprzed roku związanych z przesunięciami premii w górnictwie. Dynamika realnego funduszu płac wzrosła do 9,6% r/r i była najwyższa od września 2008 r.

Zgodnie z opublikowanymi dziś danymi GUS, nominalna dynamika wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw zatrudniających powyżej 9 osób zwiększyła się w sierpniu do 6,6% r/r wobec 4,9% w lipcu, kształtując się wyraźnie powyżej naszej prognozy równej konsensusowi rynkowemu (5,7%). Jednocześnie jest to najwyższa nominalna dynamika wynagrodzeń od stycznia 2012 r. W naszej ocenie silne przyspieszenie tempa wzrostu wynagrodzeń w sierpniu w znacznym stopniu wynikało z efektów niskiej bazy sprzed roku związanych z przesunięciami premii w górnictwie.

Reklama

Tempo wzrostu zatrudnienia nadal przyspiesza

Według danych GUS, zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw zwiększyło się w sierpniu o 3,5 tys. m/m wobec wzrostu o 20,6 tys. w lipcu. W konsekwencji roczna dynamika zatrudnienia w sierpniu zwiększyła się do 4,6% w sierpniu wobec 4,5% w lipcu.

Czynnikiem oddziałującym w kierunku wzrostu dynamiki zatrudnienia były efekty niskiej bazy sprzed roku w sektorze "informacja i komunikacja" będące skutkiem przejścia części osób zatrudnionych w tym sektorze do branż nieuwzględnianych w statystykach sektora przedsiębiorstw .

Wysokie tempo wzrostu zatrudnienia utrzymuje się mimo rosnących trudności firm w znalezieniu wykwalifikowanych pracowników. W kolejnych kwartałach oczekujemy jednak wyhamowania poprawy sytuacji na rynku pracy i łagodnego obniżenia rocznej dynamiki zatrudnienia. Przy utrzymującym się silnym popycie na pracę będzie oddziaływało to w kierunku stopniowego narastania presji płacowej w polskiej gospodarce.

Prognozujemy, że tempo wzrostu wynagrodzeń w gospodarce narodowej zwiększy się w 2017 r. do 5,2% r/r wobec 3,8% w 2016 r., a w 2018 r. wzrośnie do 6,5% .

Fundusz płac rośnie najszybciej od września 2008 r.

Szacujemy, że realne tempo wzrostu funduszu płac (iloczynu zatrudnienia i przeciętnego wynagrodzenia) w przedsiębiorstwach wyniosło w sierpniu 9,6% r/r wobec 7,8% w lipcu i 7,9% w II kw. Jednocześnie jest to jego najwyższa dynamika od września 2008 r.

Stanowi to nieznaczne ryzyko w górę dla naszej prognozy, zgodnie z którą dynamika spożycia prywatnego w III kw. zmniejszy się do 4,2% wobec 4,9% w II kw.

Uważamy również, że dynamika spożycia prywatnego utrzyma się w kolejnych kwartałach na poziomie 4,0% r/r lub wyższym, mimo wygaśnięcia pozytywnego wpływu programu Rodzina 500+ na roczną dynamikę konsumpcji. Będzie to efektem poprawiającej się sytuacji na rynku pracy (w tym oczekiwanego przez nas szybszego wzrost realnych wynagrodzeń), wysokiej skłonności gospodarstw domowych do realizowania bieżących wydatków z wykorzystaniem zgromadzonych oszczędności, jak również obniżenia wieku emerytalnego.

Dzisiejsze dane o wynagrodzeniach i zatrudnieniu w sektorze przedsiębiorstw są w naszej ocenie lekko pozytywne dla kursu złotego i rentowności obligacji.

Jakub Olipra

ekonomista Credit Agricole Bank Polska S.A.

...................................

Płace rosną najmocniej od dziewięciu lat Średnie wynagrodzenie w firmach zatrudniających powyżej dziewięciu pracowników poszły w sierpniu w górę o 6,6 proc. Tak silny wzrost miał miejsce poprzednio w 2008 r., jeśli nie liczyć jednorazowego skoku ze stycznia 2012 r. Według danych GUS, w sierpniu przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw wyniosło 4492,63 zł i było wyższe niż rok wcześniej o 280 zł, czyli o 6,6 proc. Z wyraźnym przyspieszeniem tempa wzrostu płac mamy do czynienia już czwarty miesiąc z rzędu, a więc można mówić o coraz bardziej trwałej tendencji, a przy tym przybierającej na sile. Jeśli nie liczyć jednorazowych skoków o 8,1 proc. ze stycznia 2012 r. i stycznia 2009 r., związanych z okazjonalnymi wypłatami premii i nagród rocznych, tak wysoka dynamika wzrostu płac była charakterystyczna dla okresu poprzedniego boomu gospodarczego z lat 2006-2008. W jego szczycie płace rosły po 10-13 proc., a uwzględniając inflację po 7-9 proc. Obecnie do takiej dynamiki jeszcze daleko, ale związana z sytuacją na rynku pracy presja płacowa zaczyna się ujawniać coraz mocniej. To dobrze wróży konsumpcji, ale może także zacząć wpływać na szybszy wzrost inflacji, szczególnie jeśli przedsiębiorcy broniąc się przed zwiększonymi kosztami, będą podwyższać ceny swoich wyrobów i usług. Nieco mocniej niż w poprzednich miesiącach wzrosło zatrudnienie. W sierpniu było ono wyższe niż przed rokiem o 4,6 proc. W tym czasie zwiększyło się o prawie 227 tys. osób, jednak w samym sierpniu przybyło jedynie 3,6 tys. etatów w porównaniu do lipca. W poprzednich latach w miesiącach wakacyjnych zwykle zatrudnienie rosło w niewielkim stopniu. W tym roku jest pod tym względem znacznie lepiej, ale problemem w kolejnych miesiącach mogą być niedobory kandydatów do pracy. O ile presja na wzrost płac może się nadal utrzymywać, to wyższe płace niekoniecznie mogą zachęcać do podejmowania zatrudnienia. Według wcześniejszych danych GUS, w drugim kwartale było 122 tys. wolnych miejsc pracy, czekających na chętnych. Roman Przasnyski Główny Analityk GERDA BROKER

Zdaniem eksperta Work Service wkrótce wzrost zatrudnienia wyhamuje ze względu na rosnące problemy rekrutacyjne firm. Jednocześnie pod wpływem utrzymującej się silnej presji płacowej pracodawcy zaczynają mocniej podnosić wynagrodzenia, a to przekłada się na wyższe koszty personalne.

Zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw zatrudniających powyżej 9 osób w sierpniu 2017 r. wyniosło 6 025,6 tys. osób - poinformował dziś w komunikacie Główny Urząd Statystyczny. To więcej o 4,6% w stosunku do danych z ubiegłego roku.

Zatrudnienie cały czas wzrasta, ale wkrótce może dojść do ściany. Wszystko przez rosnące trudności ze znalezieniem pracowników, które ma już ponad 60% dużych firm - tak wynika z danych Work Service. Jednocześnie aż 67% największych przedsiębiorstw planuje w najbliższym czasie rekrutacje, co tylko potęguje problemy ze znalezieniem kandydatów.

Widać, że część pracodawców np. z sektora handlowego próbuje rekompensować sobie deficyty kadrowe stawiając na automatyzację czyli instalując kasy samoobsługowe. Nie we wszystkich branżach człowieka może jednak zastąpić maszyna dlatego warto pomyśleć chociażby nad większą aktywizacją osób 50+.

W tej grupie odsetek zatrudnienia wynosi tylko 47,4%. Gdyby stworzyć dla nich zachętę to część problemów firm udałoby się rozwiązać - komentuje Andrzej Kubisiak, Dyrektor Zespołu Analiz w Work Service S.A.

GUS poinformował również o przeciętnym miesięcznym wynagrodzeniu brutto w sierpniu. W sektorze przedsiębiorstw było ono wyższe o 6,6% r/r i wyniosło 4492,63 zł.

Dynamika wzrostu znalazła się powyżej oczekiwań rynkowych. Wynik na poziomie 6,6% r/r jest najwyższy od ponad pięciu lat, a coraz wyższe pensje zaczynają przekładać się na rosnące koszty pracy. Według Eurostatu w II kw. tego roku zwiększyły się o 8,3% r/r.

Natomiast oczekiwania wśród pracowników są nadal wygórowane. Z naszych badań wynika, że ponad 54% Polaków oczekuje podwyżek. Tyle, że pracodawcy nie są tak skłonni do ich dawania jak jeszcze pół roku temu. Dane pokazują, że takie plany ma dzisiaj 11,3% firm - dodaje Andrzej Kubisiak.

Zdaniem analityków DM PKO BP

Z punktu widzenia scenariusza stóp procentowych NBP, dane są neutralne. Większość członków RPP jest przekonana o tym, że inflacja w średnim terminie jest pod kontrolą. W naszej ocenie, wysoki komfort RPP może zostać zakłócony przez dojście rynku pracy "do ściany". Stąd nadal oczekujemy, że RPP zdecyduje się na pierwszą podwyżkę stóp pod koniec 2018 r.

.......................

Analitycy Credit Agricole prognozowali dynamikę zatrudnienia wzrost do 4,6 % r/r z 4,5% w lipcu, oraz wyższe tempo wzrostu było wynikiem oddziaływania efektów niskiej bazy (w sierpniu 2016 r. zatrudnienie obniżyło się o 1,3 tys. osób m/m). Dynamika przeciętnego wynagrodzenia zwiększyła się w sierpniu do 5,7% r/r wobec 4,9% w lipcu (efekt przesunięć wypłat w górnictwie).

Publikacja danych o zatrudnieniu i wynagrodzeniach w sektorze przedsiębiorstw, choć istotna dla prognozy dynamiki konsumpcji prywatnej w III kw., jest w naszej ocenie neutralna dla kursu złotego i rynku długu.

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: zarobki | zatrudnienie w Polsce | GUS
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »