Zbyt wolne usuwanie azbestu
W ciągu pięciu lat - z 15,5 mln ton azbestu udało się skierować na wysypiska zaledwie milion ton odpadów zawierających tę substancję. Bez radykalnych zmian w prawie wyeliminowanie szkodliwych substancji do 2032 roku wydaje się mało prawdopodobne.
Nowe technologie niezbadane
Ministerstwo Gospodarki, które opracowało projekt Programu Oczyszczania Kraju z Azbestu na lata 2008-2032, chce, aby w Polsce zaczęto stosować technologie, które termicznie unieszkodliwią niebezpieczny azbest.
Są już sposoby unieszkodliwiania elementów zawierających azbest w taki sposób, że po przetworzeniu dana substancja nie jest szkodliwa. Polacy opracowali urządzenia, które wykorzystują mikrofale. Według tej technologii azbest podgrzewa się do 1100 stopni Celsjusza i unieszkodliwia trującą substancję. Jednak polskie prawo ogranicza wprowadzanie takich technologii.
Termiczne unieszkodliwianie
Robert Barczyk, prezes firmy Aton HT, mówi, że w Polsce mamy do czynienia nie tylko z nieprecyzyjnymi przepisami, ale i takimi, które nie nadążają za zmianami technologicznymi. Dlatego tylko teoretycznie można poddać odzyskowi elementy zawierające azbest. - Są na przykład przepisy szczegółowe dotyczące wielkości dopuszczalnego poziomu emisji w instalacjach. Nie ma jednak takich unormowań dotyczących samych urządzeń. Istnieje zatem pewne ryzyko, że nasze urządzenie nie spełnia norm, których i tak nie ma - mówi Robert Barczyk.
Polskie prawo nie przewiduje odzysku azbestu w miejscu jego wytworzenia. Tymczasem opracowana technologia pozwala stosować ją w dowolnym miejscu, gdzie jest usuwany niebezpieczny odpad. Prowadzenie działalności w zakresie odzysku i unieszkodliwiania odpadów wiąże się z uzyskaniem odpowiedniego zezwolenia w gminie, w której usuwa się azbest.
- W przypadku urządzenia przetwarzającego termicznie azbest, które może być przemieszczane z miejsca na miejsce, istniałaby konieczność uzyskania wielu pozwoleń. Jest to oczywiście możliwe, ale trwałoby to znacznie dłużej niż sam proces odzysku - zaznacza prezes firmy Aton HT.
Eksperci twierdzą, że konieczne jest wprowadzenie pozwolenia zintegrowanego. Po spełnieniu określonych warunków firma dostawałaby takie zezwolenie, podlegała kontroli odpowiednich służb, a przed podjęciem działań na danym terenie zawiadamiałoby się o tym właściwe organy administracji.
Jakie rozwiązanie przewidziano dla elementów z azbestem, które są pod ziemią ? Czy uda się stworzyć system finansowego wsparcia usuwania azbestu dla osób fizycznych ? Jaką pomoc oferuje Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej ?
Więcej: Gazeta Prawna 30.07.2008 (148) - str.7
Łukasz Kuligowski