Zdrowie: z OC dopłacimy do podwyżek
Resort zdrowia ani rząd nie proponują współpłacenia przez pacjentów za leczenie - zapewnił minister zdrowia Zbigniew Religa. Poinformował też, że we wtorek przedstawi Radzie Ministrów założenia finansowania opieki zdrowotnej na najbliższe lata.
Religa zaznaczył, że "jeśli w czasie debaty sejmowej wniosek taki (o współpłacenie) padnie, i on, i rząd ustosunkują się do tego", ale zaproponują pewne ograniczenia. Według Religi za pobyt w szpitalu nie płaciłyby m.in. osoby po 65. roku życia, dzieci do 18. roku życia, kobiety w ciąży. "Jeśli parlament by to zaakceptował, to my również" - powiedział w poniedziałek na konferencji prasowej.
Jak poinformował Religa, również we wtorek - z inicjatywy wicepremiera, ministra edukacji Romana Giertycha - powołany zostanie międzyresortowy zespół ds. medycyny szkolnej.
Minister zdrowia Zbigniew Religa zapowiedział, że w ciągu najbliższych trzech lat, czyli do 2009 roku, nakłady na opiekę zdrowotną wzrosną o 15 mld zł. Finansowanie służby zdrowia miałoby zwiększyć się z 3,9 proc. do 5 proc. PKB rocznie.
Religa powiedział w poniedziałek, że resort zdrowia liczy m.in. na istotny "zastrzyk" finansowy do systemu opieki zdrowotnej przez wprowadzenie dodatkowych ubezpieczeń zdrowotnych. Miałoby to dać ponad 2 mld zł.
Droższe będą polisy
Minister chciałby także, żeby pieniądze na leczenie osób po wypadkach pochodziły z ubezpieczenia drogowego, czyli OC. Zwiększeniu środków miałoby także służyć to, że procedury wysokospecjalistyczne, jak np. leczenie dzieci z poparzeniami twarzami, byłyby finansowane z budżetu państwa, a nie - jak dotychczas - ze składek na ubezpieczenie zdrowotne.
Religa podkreślił, że mógłby zaakceptować propozycję współpłacenia przez pacjentów za wizyty u specjalistów i pobyt w szpitalu, ale tylko pod pewnymi warunkami. Przypomniał jednocześnie, że zawsze był zdecydowanym przeciwnikiem takiego rozwiązania, gdyż uważa, że Polacy są na to za biedni. Wprowadzenie współpłacenia mogłoby dać dodatkowe 500-600 mln zł rocznie.