ZE PAK i PGE powołają spółkę celową. Jest porozumienie, potrzebna zgoda UOKiK
ZE PAK i PGE Polska Grupa Energetyczna podpisały wstępne porozumienie o powołaniu spółki celowej, która będzie reprezentowała polską stronę w rozmowach z koreańskim KHNP przy planowanym projekcie budowy elektrowni jądrowej w Polsce. Jutro (w środę, 8 marca) do UOKiK-u zostanie złożony wniosek w celu uzyskania zgody na dokonanie koncentracji.
Umowę ze strony PGE podpisał prezes Wojciech Dąbrowski, ze strony ZE PAK - prezes Piotr Woźny. W spółce celowej obaj partnerzy będą mieli po 50 proc. udziałów.
- Ważne, żebyśmy po polskiej stronie mieli jeden podmiot, który działa razem na rzecz tego, żeby jak najszybciej mógł realizować nasze plany. Mam nadzieję, że niedługo do rozmów dołączy nasz partner koreański, który rozpoczyna właśnie światową ekspansję budując elektrownie poza Koreą - powiedział wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin, obecny przy podpisaniu umowy o powołaniu spółki celowej.
"Na bazie dotychczas wykonanych wstępnych analiz oceniono, że jest perspektywiczne posadowienie co najmniej 2 reaktorów APR1400 o łącznej mocy 2800 MW. Dwa reaktory mogłyby dostarczyć do polskich domów i firm około 22 TWh energii, czyli ok. 12 proc. dzisiejszej konsumpcji energii w Polsce. Uruchomienie pierwszego bloku elektrowni możliwe jest już w 2035 roku" - przekazały PGE i ZE PAK.
Dodały, że centralna lokalizacja Pątnowa, przy jednym z kluczowych krajowych węzłów energetycznych, umożliwia wyprowadzenie z Pątnowa energii elektrycznej we wszystkich kierunkach przy minimalizacji strat związanych z przesyłem energii i optymalnym wykorzystaniem sieci elektroenergetycznej.
Jak podały spółki w komunikacie giełdowym, podpisane we wtorek porozumienie zawiera podsumowanie podstawowych warunków współpracy stron w zakresie wspólnego przedsięwzięcia mającego na celu udział w realizacji inwestycji dotyczącej budowy elektrowni jądrowej, w tym określenie zasad ładu korporacyjnego i działalności spółki celowej oraz ograniczeń w zbywaniu akcji spółki celowej.
Utworzenie przez PGE i ZE PAK spółki celowej uzależnione jest od uzyskania zgody Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów na dokonanie koncentracji. Zamiarem stron jest niezwłoczne zgłoszenie zamiaru koncentracji.
Spółka celowa, w ramach kolejnego etapu współpracy, ma zrealizować studium wykonalności, badania terenu oraz oceny oddziaływania na środowisko na potrzeby planowanej budowy elektrowni jądrowej.
- Ta inwestycja będzie dawała bezpieczeństwo w Polsce i Polska będzie miała nad nią kontrolę. Uzgodniliśmy wstępnie ład korporacyjny. Prezes spółki polskiej będzie rekomendowany przez PGE, a przewodniczący Rady Nadzorczej przez Grupę Polsat. Obie strony mają równe prawa - tłumaczył Dąbrowski.
Prezes PGE zapowiedział, że po otrzymaniu zgody UOKiK ostateczna umowa spółki zostanie podpisana.
- Zapewniam państwa że równolegle prowadzimy rozmowy ze stroną koreańską. Jesteśmy dobrej myśli, zakładamy że w przeciągu kilku miesięcy jesteśmy w stanie zawrzeć ostateczną umowę inwestycyjną i zacząć realizację umowy z partnerem koreańskim - dodał. Wyjaśnił, że wpis do KRS (o rejestracji spółki celowej) musi być poprzedzony zgodą Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK).
- Musimy uzyskać zgodę, niezwłocznie po jej uzyskaniu podpiszemy umowę spółki i zgłosimy to do KRS. Jutro (w środę, 8 marca - red.) składamy wniosek do UOKiK-u - wyjaśnił.
Obie spółki, zarówno ZE PAK jak i PGE są notowane na warszawskiej giełdzie. Akcje ZE PAK-u drożały nawet o 1,7 proc. a kurs PGE o blisko 1 proc.
PGE i ZE PAK wraz z Korea Hydro & Nuclear Power Co. podpisały w październiku 2022 roku list intencyjny w sprawie współpracy w ramach strategicznego polsko-koreańskiego projektu budowy elektrowni jądrowej w Pątnowie.
Konsorcjum trzech firm chce wybudować w okolicach Konina elektrownię jądrową. W pierwszym etapie powstaną dwa bloki przy wykorzystaniu dwóch koreańskich reaktorów APR1400 o mocy 1400 MW każdy. Mają one powstać do 2035 roku.
- Zakładamy, że pierwszy etap budowy będzie obejmował budowę dwóch bloków. 2035 rok to data podania prądu z pierwszego reaktora - powiedział prezes PGE Wojciech Dąbrowski.