Zimowy urlop podczas pandemii. O czym trzeba pamiętać
Zima i omikron powodują gwałtowny wzrost liczby zakażeń koronawirusem w wielu krajach. Rządy są zaniepokojone. Niektóre z nich znów podejmują działania. Czy Boże Narodzenie będzie rodzinne?
Właściwie wszystko powinno być tym razem inne niż zimą 2020/21 roku. Skuteczne szczepionki miały powstrzymać epidemię i umożliwić beztroskie świętowanie Bożego Narodzenia oraz zimowe podróże. Ale to założenie okazało się zbyt optymistyczne. Opieszałość, jeśli chodzi o szczepienia, zachorowania mimo zaszczepienia i omikron utrzymują pandemię przy życiu. W zależności od kraju sytuacja jest różna i inne są też zasady. Spójrzmy na kilka krajów, do których Polacy chętnie podróżują zimą.
Lockdown, który rozpoczął się trzy tygodnie temu przyniósł efekty. Wskaźnik zachorowalności w ciągu siedmiu dni spadł z ponad 1100 do około 300 na 100 tys. mieszkańców. Po zakończeniu lockdownu hotele, restauracje, sklepy i ośrodki kultury są ponownie otwarte w okresie świątecznym. Dzięki temu turystyka narciarska jest znów możliwa. Jednakże zasada 2G (dostęp dla zaszczepionych i ozdrowieńców) ma zastosowanie w całym kraju. Oznacza to, że każdy, kto nie został zaszczepiony lub nie jest ozdrowieńcem musi nadal stosować się do surowych restrykcji, które de facto uniemożliwiają urlop. Do tego dochodzi obowiązek noszenia masek FFP2 w zamkniętych przestrzeniach publicznych. Lokale i bary après-ski pozostają zamknięte.
W ciągu dwóch tygodni w Szwajcarii wirusem Sars-CoV2 zaraziło się ostatnio ponad 1400 na 100 tysięcy osób. Każda osoba, która przyjeżdża do kraju, niezależnie od tego, czy jest szczepiona, czy nie, musi posiadać negatywny wynik testu PCR na obecność koronawirusa, a także zarejestrować się elektronicznie na portalu służącym do śledzenia kontaktów. Od czterech do siedmiu dni po przyjeździe do Szwajcarii należy wykonać kolejny test. Tym razem może to być szybki test antygenowy. Maseczki są obowiązkowe w środkach transportu publicznego i w pomieszczeniach. Restauracje i bary mają do wyboru: mogą wpuszczać również niezaszczepionych, którzy okażą negatywny wynik testu albo gościć tylko zaszczepionych i ozdrowieńców. Testy antygenowe są ważne przez 24 godziny. Nie ma zakazów odnoszących się do prywatnych spotkań, ale "silne zalecenie", aby spotykać się tylko z tymi, którzy wyzdrowieli, są zaszczepieni lub wykonali test.
Liczba zakażeń we Francji znów gwałtownie wzrosła. Ostatnio zakażonych było ponad 500 osób na 100 tys. mieszkańców. Osoby nieszczepione muszą wykazać się negatywnym wynikiem testu PCR lub testu antygenowego nie starszego niż 24 godziny. Niezależnie od tego, czy to muzeum, restauracja czy stacja narciarska - obowiązuje zasada 3G (ozdrowieniec, zaszczepiony, przetestowany). Osoby powyżej 65. roku życia potrzebują szczepienia przypominającego, aby zachować ważność statusu szczepienia, jeśli szczepionka została podana siedem miesięcy temu. Każdy, kto chce podróżować autokarem lub pociągiem, musi być ozdrowieńcem, osobą zaszczepioną lub przetestowaną. Podczas zgromadzeń na zewnątrz, na przykład w kolejkach lub przy kolejkach linowych maski są obowiązkowe. Nie ma ograniczeń dla spotkań prywatnych. Jednakże rząd zaleca, aby powstrzymać się od zgromadzeń bez masek.
Po spokojniejszym czasie, również we Włoszech, zwłaszcza w Południowym Tyrolu, przybywa zakażeń. Spośród osób powyżej 12. roku życia ponad 88,3 procent zostało przynajmniej raz zaszczepionych przeciwko COVID-19. Pierwsze dzieci w wieku od pięciu do jedenastu lat również zostały już zaszczepione. Od teraz do Sylwestra test na obecność koronawirusa jest obowiązkowy dla wszystkich osób wjeżdżających do kraju z innych państw UE. Osoby niezaszczepione muszą również spędzić pięć dni na kwarantannie. Wszyscy podróżni muszą także wypełnić cyfrowy formularz rejestracyjny. Tylko osoby zaszczepione i ozdrowieńcy (tzw. zasada 2G) mogą jeść wewnątrz w restauracjach lub schroniskach narciarskich. Każda osoba podróżująca transportem publicznym lub zamkniętym wyciągiem narciarskim musi mieć negatywny wynik testu, być zaszczepiona lub wyleczona (zasada 3G).
Liczba zakażeń wprawdzie spada, ale wciąż jest wysoka, a siedmiodniowy wskaźnik zachorowalności na 100 tys. osób przekracza 800. Stan wyjątkowy obowiązuje do 25 grudnia włącznie. Turyści z UE lub Szwajcarii mają generalnie prawo wjazdu do kraju. Osoby, które zostały w pełni zaszczepione i ozdrowieńcy muszą jedynie wypełnić formularz rejestracyjny online przed podróżą środkami transportu publicznego. Dla nieszczepionych jednak urlop w Czechach jest praktycznie niemożliwy, ponieważ w hotelach i restauracjach, a także na stokach narciarskich obowiązuje zasada 2G. Każdy, kto wraca z obszaru wysokiego ryzyka do Niemiec musi przejść kwarantannę. Restauracje zamykane są o godz. 22, jarmarki bożonarodzeniowe zostały odwołane. Prywatne przyjęcia do 20 osób są dozwolone pod warunkiem, że zakładane są maski FFP2.
Polska została zaliczona przez Niemcy do krajów wysokiego ryzyka. Przy wjeździe do kraju ze strefy Schengen obowiązuje 10-dniowa kwarantanna. Nie dotyczy to osób, które zostały w pełni zaszczepione, wyzdrowiały oraz podróżnych, którzy mogą okazać aktualny negatywny wynik testu. W restauracjach, hotelach i obiektach kulturalnych obowiązuje zasada obłożenia maksymalnie do 30 procent. W przypadku przyjęcia większej liczby osób powinny być sprawdzane zaświadczenia o szczepieniach. Przynajmniej w teorii, bo pojawia się pytanie o podstawę prawną ku takim działaniom. Kluby i dyskoteki będą zamknięte do 17 stycznia. Sylwester ma być wyjątkiem.
(DPA/gwo), Redakcja Polska Deutsche Welle