Zła wiadomość dla 17 tysięcy osób
Wojewoda śląski, który na prośbę związkowców zamierza podjąć się mediacji między związkami a zarządem Kompanii Węglowej, zaprosił na piątek strony sporu na spotkanie poprzedzające negocjacje. Wojewoda liczy, że uda się zażegnać groźbę strajku w KW.
"To będzie nieformalne, organizacyjne spotkanie. Wojewoda chciałby szczegółowo poznać istotę sporu oraz oczekiwania stron, a także ustalić harmonogram późniejszych mediacji" - powiedziała w środę PAP rzeczniczka wojewody, Marta Malik.
Podkreśliła, że negocjacje w ramach sporu będą odbywać się na forum Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego (WKDS), która jest regionalnym odpowiednikiem komisji trójstronnej.
Na początku 2008 r. właśnie w ramach WKDS udało się zażegnać konflikt płacowy w Kompanii Węglowej, przy udziale wojewody Zygmunta Łukaszczyka. Sukces tamtych negocjacji, poprzedzonych 24-godzinnym strajkiem w kopalniach Kompanii, skłonił związkowców ze wszystkich działających w KW central, aby i tym razem zwrócić się o pomoc do wojewody.
"Dla nas najważniejsze jest rozwiązanie problemu. Gotowi jesteśmy rozmawiać na każdym forum, jeżeli może to być skuteczne" - powiedział w środę PAP Stanisław Kłysz z Solidarności w Kompanii Węglowej. Również przedstawiciele Kompanii deklarowali wcześniej, że gotowi są do rozmów przy udziale wojewody, w ramach WKDS.
Związkowcy nie akceptują projektu strategii zatrudniającej 62 tys. osób Kompanii Węglowej i zapowiedzieli na 2 września referendum strajkowe. Nie godzą się przede wszystkim na zawartą w projekcie strategii (ostatecznie nie została ona jeszcze przyjęta przez władze Kompanii) prognozę zmniejszenia zatrudnienia w firmie. Jak mówią, oznacza to utratę kilkunastu tysięcy miejsc pracy w ciągu kilku lat w samej KW, oraz jeszcze większej liczby miejsc pracy w firmach kooperujących.
Kompania odpowiada, że nikogo nie zamierza zwalniać - redukcja wynika przede wszystkim z tego, że odejścia na emerytury będą większe od przyjęć nowych pracowników. Wynika to z wielkości zapotrzebowania na węgiel.
Związki nie godzą się też na planowaną z końcem przyszłego roku (według ich informacji) likwidację kopalni Halemba-Wirek, zatrudniającej ok. 4,5 tys. osób. Mieliby oni być przeniesieni do innych kopalń. Halemba w ciągu ostatnich siedmiu lat przyniosła ponad 1,2 mld zł strat.
Związkowcy krytykują m.in. prognozę dalszego zmniejszania wydobycia węgla (według ich informacji, z 41 mln ton w tym roku do 34 mln mln ton w 2015 r.) oraz zmniejszania zatrudnienia (według związków, z ok. 62 tys. osób obecnie do ponad 45 tys. osób w 2015 r.). Zapowiadają, że nie zgodzą się na redukcję miejsc pracy w sektorze węglowym.
Blisko dwa tygodnie temu rada nadzorcza Kompanii zaakceptowała główne założenia strategii, zaleciła jednak pewne korekty. Dopiero po ich wprowadzeniu dokument ma być przyjęty przez radę i przedłożony do akceptacji przez właściciela, czyli ministra gospodarki.