Złoty uratował nasz kraj, zostanie z nami jak najdłużej
"Polska gospodarka rośnie w przeciwieństwie do reszty Europy" - ocenia w czwartek największy szwedzki dziennik "Dagens Nyheter". Gazeta publikuje wywiad z wicepremierem Waldemarem Pawlakiem, który mówi, że Polska chce jak najdłużej mieć własną walutę.
- Przez ostatnie cztery lata polska gospodarka rozwijała się najszybciej w Europie - pisze "Dagens Nyheter". Gazeta przypomina, że od 2009 roku polski produkt krajowy brutto wzrósł o 13 proc., a kryzys, który wybuchł jesienią 2008 roku, nie zatrzymał wzrostu polskiej gospodarki. Kolejne kraje z najwyższym wzrostem to Szwecja (6 proc.), Słowacja (5 proc.) oraz Rosja (4,5 proc.).
Cytowany ekonomista Gunter Deuben z banku Raiffeisen mówi, że polski sukces wyjaśniają: duży rynek wewnętrzny, ale też stabilność polityczna i właściwa polityka pieniężna. Nie będąc członkiem strefy euro, Polska może wpływać na wartość swojej waluty.
Wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak powiedział gazecie, że Polska chce jak najdłużej zachować własną walutę. "To pomogło polskiej gospodarce przejść przez kryzys" - podkreślił wicepremier. Przypomniał, że choć Polska jako członek UE zobowiązała się w przyszłości przyjąć euro, to na horyzoncie nie ma żadnej daty wstąpienia Polski do strefy euro.
Pawlak stwierdził, że Polska mogła przejść przez kryzys również dzięki ciężkiej pracy jej obywateli, a organizacja piłkarskich mistrzostw Europy będzie pozytywnym impulsem dla polskiej gospodarki. "Dagens Nyheter" publikuje zdjęcie rozbawionych polskich kibiców na rynku we Wrocławiu.
Szwedzki dziennik przypomina, że Polska uzależniona jest od węgla kamiennego, którego spalanie negatywnie wpływa na klimat. Pawlak powiedział, że w sprawie poziomu emisji CO2 najpierw należy poczekać na globalne porozumienie. Jego zdaniem UE zbyt mocno chce decydować o polityce klimatycznej. - Regulacje są zbyt daleko idące w stosunku do tego, co można określić na poziomie krajowym - powiedział wicepremier Pawlak.