Zmasowany atak na raje podatkowe!

Senat pracuje nad likwidacją możliwości transferowania pieniędzy przez bogaczy do podatkowych rajów. Szczęśliwie to Senat USA, a bogacze - amerykańscy.

Do tej pory wykorzystywali luki w przepisach by lokować swoje fortuny uciekając przed żarłocznym fiskusem w Szwajcarii, na Kajmanach i innych bananowych republikach. Budżet Stanów Zjednoczonych tracił w ten sposób rocznie ok. 100 mld USD - wyliczył to kiedyś Barack Obama, ówczesny senator. Obecny senator Carl Levin (demokrata ze stanu Michigan) kontynuuje przemyślenia Obamy i poprzez komisję śledczą Senatu zaatakował nieuczciwych podatników.

Zarzuca, że raje podatkowe uderzają w amerykański system fiskalny. Władze USA będą się starać poprzez polityczne naciski znieść tajemnicę bankową w rajach, co winno załatwić sprawę i podkopać zaufanie klientów. Ciekawych rzeczy będzie można się dowiedzieć podczas środowego przesłuchania Marka Bransona, wysokiego urzędnika wydziału Global Wealth Management (zarządzanie pieniędzmi bogatych klientów) w szwajcarskim banku UBS.

Reklama

Propozycje legislacyjne w formie pakietu ustaw trafić mają wkrótce do Izby Reprezentantów (izba niższa parlamentu).

KOMENTARZ

KIlka dni temu Interia.pl pisała o aferze związanej z UBS, który ujawnił dane amerykańskich klientów ukrywających w Helwecji swoje majątki. Ciekawe jak politycy w Senacie i Izbie Reprezentantów poradzą sobie z faktem, że zagraniczne banki pomagały wielu politykom w walce politycznej, szczególnie przed wyborami. Teraz te pieniądze się skończą. Czy politycy kręcą sobie bicz na własną skórę?

Krzysztof Mrówka, Interia.pl

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Senat | Raj podatkowy | senat USA | atak | USA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »