Zmiany w polskim KPO. Komisja Europejska podjęła decyzję
Komisja Europejska zaakceptowała zmiany w polskim Krajowym Planie Odbudowy, które rząd przedłożył 30 kwietnia. Na liście zmian znalazły się zapisy o m.in. większym dofinansowaniu dla rolników i szpitali powiatowych. Ponadto w aktualizacji gabinet Donalda Tuska zrezygnował z kontrowersyjnego podatku.
Pod koniec kwietnia rząd Donalda Tuska dokonał rewizji w Krajowym Planie Odbudowy. Wśród najważniejszych zmian są m.in. podwyższenie środków, które otrzymają szpitale powiatowe o 600 mln zł, przekazanie podobnej kwoty na dofinansowanie ociepleń budynków oraz dodatkowe zagospodarowanie 2,5 mld zł na wsparcie dla rolników.
Ponadto w aktualizacji strategii wydatkowania europejskich środków zrezygnowano z wprowadzenia podatku od aut spalinowych. Taki punkt wcześniej stanowił jeden z ponad 300 kamieni milowych, natomiast został zastąpiony dopłatami do zakupy samochodów elektrycznych.
Jak informowała minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, "Polsce udało się dotąd uruchomić inwestycje na prawie połowę środków KPO". To 35 z 56 inwestycji.
- Udało nam się uruchomić 35 z 56 inwestycji na prawie połowę środków, jakimi dysponuje KPO. 31 inwestycji w części grantowej oraz 4 inwestycje w części pożyczkowej - powiedziała minister.
- Podpisaliśmy umowy z beneficjentami już na 28,5 mld zł. Wypłaciliśmy już 3,5 mld środków z PFR z tej pierwszej zaliczki (z KPO). To są cyfry, które pokazują, jak bardzo przyspieszyliśmy - dodała Pełczyńska-Nałęcz.
Szefowa resortu funduszy podkreśliła, że Polska z alokacją prawie 60 mld euro w ramach KPO jest częścią jednego z największych europejskich projektów inwestycyjnych, które łączna kwota sięga 800 mld euro.
- Ten projekt jest ogromną szansą rozwojową Polski. Wczoraj zostały zakończone negocjacje dotyczące rewizji KPO, bardzo dużej rewizji i takiej dużej rewizji już nie będzie - powiedziała Pełczyńska-Nałęcz. Nie oznacza to jednak koniec zmian. Minister podkreśliła bowiem, że KPO zostanie jeszcze zaktualizowane, choć nie w takiej skali.
- Będzie druga rewizja KPO po odblokowaniu środków (...). Planowałabym, że to będzie pierwsza połowa przyszłego roku - powiedziała minister.
- To będzie rewizja, której celem będzie poprzestawianie i oddzielenie tych rzeczy, które da się zrobić od tych, których nie da się zrobić i w sprawie ułatwienia implementacji - dodała.
Wyjaśniła, że celem Polski w rozmowach z Brukselą jest nie tyle wydłużenie kontraktacji, co wydłużenie możliwości realizacji zakontraktowanych projektów.
- Mocno negocjujemy w kierunku, żeby nie tyle nawet wydłużyć okres kontraktacji, ile wydłużyć możliwość realizacji projektów bez wielkich zmian w KPO (...), żeby mieć więcej czasu na to co, zostało ustalone - powiedziała Pełczyńska-Nałęcz. Zaznaczyła, że odbywa się to w kontakcie z innymi krajami członkowskimi.
Decyzja KE o zaakceptowaniu rewizji KPO dla Polski jest też o tyle kluczowa, że otwiera drogę do starania się o kolejne przelewy. Minister Pełczyńska-Nałęcz wskazała, że właśnie po ruchu KE Polska będzie mogła składać drugi i trzeci wniosek o wypłaty. Takie pisma mają zostać wysłane do Brukseli pod koniec wakacji, a środki z nich oczekiwane są przez resort funduszy na koniec roku.
W ramach Krajowego Planu Odbudowy Polska ma otrzymać w sumie ok. 59,8 mld euro (ok. 261 mld zł), w tym ok. 25,3 mld euro (110,3 mld zł) w postaci dotacji i 34,5 mld euro (150,4 mld zł) w formie preferencyjnych pożyczek