Zmniejsza się produkcja warzyw i owoców, firmy oszczędzają na nawozach

Kryzys energetyczny i wzrost cen przekłada się na branżę spożywczą. Przedsiębiorstwa obawiają się o swoją przyszłość. Ogromne podwyżki cen energii elektrycznej sprawiają, że część podmiotów nie przetrwa. Mniejsza będzie też produkcja. Sadownicy sygnalizują, że wiele gospodarstw zaprzestało nawożenia ze względu na ceny, co przekłada się na zbiory. Produkcję ze względu na koszty zmniejszają też hodowcy zwierząt.

- Kryzys energetyczny jest dla branży ogólnospożywczej dużym niebezpieczeństwem. Każdy producent zastanawia się, co będzie dalej i czy przetrwa wzrost cen energii o kilkaset procent. Nie zawsze można rosnące koszty przełożyć na cenę produktu - mówił podczas jednej z debat towarzyszących konferencji "Bezpieczeństwo energetyczne - filary i perspektywa rozwoju" Wiesław Różański, prezes Unii Producentów i Pracodawców Przemysłu Mięsnego.

Firmy tracą zyski, wielu przedsiębiorców rezygnuje z przyjętych wcześniej założeń, zmniejszając produkcję. - Zwłaszcza ci, którzy hodują zwierzęta, wstrzymują obsady, nie utrzymują takiej produkcji, jak planowali na początku roku. To ogromne zagrożenie. Mam nadzieję, że galopada cen kiedyś się zakończy, ale to, co widzimy dziś na rynku światowym, nie wróży poprawy w krótkim czasie. Sytuacja grozi wieloma upadłościami - ostrzegł.

Reklama

Jak obniżyć cenę prądu?

Obecny kryzys zmusza do zmiany podejścia również branżę sadowniczą. - Wiele gospodarstw zrezygnowało z nawożenia ze względu na wysokie koszty, co zmniejszy produkcję - mówił Maciej Majewski ze Stowarzyszenia Sady Grójeckie. Dodał, że firmy coraz częściej decydują się na wykorzystanie mikroorganizmów do nawożenia. Zaczynają procentować inwestycje poczynione wcześniej przez część podmiotów w kierunku zmniejszenia energochłonności, choćby w obszarze przechowywania zbiorów.

Część przedsiębiorców zdecydowała się na montaż paneli fotowoltaicznych, inni podpisują umowy typu PPA, część zastanawia się nad budową biogazowni w zakresie własnych struktur. Dobrym rozwiązaniem jest tworzenie klastrów energii, spółdzielni rolniczych, w ramach których można się "wymieniać prądem". - Wszyscy szukają pomysłu, by przetrwać ten trudny okres - informował Różański.

Trzeba ułatwić inwestycje

Inwestycje w odnawialne źródła są kosztowne i nie zawsze łatwe do przeprowadzenia. Szef Unii Producentów i Pracodawców Przemysłu Mięsnego mówił m.in. o barierach związanych z budową biogazowni. Prawodawstwo mocno ogranicza rozwój tego typu projektów, pojawiają się niekorzystne interpretacje jeśli chodzi o oddziaływanie biogazowni na środowisko, bardzo silnym hamulcowym są też protesty strony społecznej, która blokuje nowe inwestycje.

- Prowadziliśmy około 50 projektów, udało się zrealizować tylko trzy. Protesty były na tyle skuteczne, że mimo poniesionych kosztów nie udało się sfinalizować prac - mówił Różański. Wyjaśnił, że mieszkańcy wsi i miasteczek obawiają się nieprzyjemnego zapachu. - Utarło się w powszechnym przekonaniu, że biogazownie śmierdzą. To nieprawda, biogazownie wykorzystujące materiał rolniczy nie wydzielają zapachu, jedynie zapach sianokiszonki czy kiszonki z kukurydzy. A to przecież typowe zapachy wpisane w krajobraz polskiej wsi - wyjaśniał.

Poinformował, że resort klimatu i środowiska powołał już kilka zespołów z myślą o opracowaniu propozycji zmian w ustawodawstwie. Mają one pozwolić na skuteczniejszą inwestycję w biogazownie w przyszłości.

Maciej Majewski z Sadów Grójeckich zaznaczył, że w zakresie ograniczenia zużycia energii sporo zostało już zrobione, ale z drugiej strony przedsiębiorców czeka jeszcze bardzo wiele zadań w tym obszarze. - Trzeba informować wszystkich uczestników rynku o najlepszych rozwiązaniach technologicznych, o możliwościach pozyskania dofinansowania do odnawialnych źródeł energii, wsparcie przy budowie magazynów energii. Potrzebujemy turbin wiatrowych, konieczne są ułatwienia w tym zakresie - apelował.

Monika Borkowska

 

 

 

 

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »