Znana niemiecka sieć odzieżowa ogłosiła bankructwo
Niemiecka marka odzieżowa Peek & Cloppenburg ogłosiła wniosek o upadłość. Choć sklepy nie zostaną zamknięte, tak ta decyzja ma pomóc w przeprowadzeniu restrukturyzacji w firmie i uzyskaniu dłuższego okresu na spłatę długów.
Jak informują niemieckie media, w tym dziennik "Die Welt", sieć odzieżowa Peek & Cloppenburg z siedzibą w Düsseldorfie ogłosiła, że jest niewypłacalna. Markę dotknęło kilka kryzysów, a ostatnio spowolnienie gospodarcze oraz duża inwestycja w rozwój sklepu internetowego, a która nie przyniosłą oczekiwanych zysków, doprowadziły firmę do podjęcia decyzji o upadłości.
W praktyce nie oznacza to zlikwidowania 67 punktów sprzedaży w Niemczech, czy zamknięcia strony internetowej. Zarząd marki wszczął procedurę tarczy ochronnej w sądzie rejonowym w Düsseldorfie, co ma umożliwić firmie przeprowadzenie restrukturyzacji i dać więcej czasu na spłacanie wierzycieli.
Jak wskazują niemieckie media, w latach 2020-21 marka P&C musiała zmierzyć się z 30-procentowym spadkiem sprzedaży. Jednocześnie firma chciała nawiązać rywalizację z platformą Zalando na rynku sklepów e-commerce, co pochłonęła wiele środków, a nie dało oczekiwanych rezultatów.
Dyrektor generalny marki, Thomas Freude, miał zapewnić, że bankructwo firmy nie przełoży się na znaczące cięcia wśród pracowników sklepów. P&C w swoich punktach stacjonarnych oraz w sklepie internetowym zatrudnia 6800 osób.
Jednak w firmie nie obędzie się bez zwolnień, tylko te mają dotknąć pracowników administracyjnych. Część z blisko 800 osobowej załogi centrali zostanie poddana cięciom.
Marka P&C została założona w 1901 r. przez Heinricha Antona Cloppenburga i Johana Theodora Peeka. Według strony internetowej sieć ma w Polsce 9 sklepów.
Oprac. Alan Bartman