Zwrot w sprawie ustawy wiatrakowej? Wiceminister klimatu popiera odległość 500 m
Jako pełnomocnik rządu ds. OZE moim obowiązkiem jest popierać i robić wszystko w kierunku rozwoju OZE w Polsce, stąd też w projekcie rządowym ta odległość wynosiła 500 m. Osobiście bym się skłaniał ku tej odległości - mówił podczas obrad Senatu wiceminister klimatu i środowiska Ireneusz Zyska. Senatorowie pracują obecnie nad nowelizacją ustawy wiatrakowej; jedną ze zgłoszonych poprawek jest właśnie powrót do pierwotnie zakładanej przez rząd minimalnej odległości budowy turbin wiatrowych od zabudowy mieszkalnej.
Podczas posiedzenia Senatu i procedowania nowelizacji ustawy wiatrakowej wiceminister klimatu i środowiska Ireneusz Zyska przyznał, że minimalna odległość stawiania elektrowni wiatrowych od zabudowy mieszkalnej wynosząca 500 metrów "była optymalna."
- Muszę uszanować kompromis polityczny, który został przyjęty w Sejmie. Były poprawki w kierunku wydłużenia odległości do 1000 m, były głosy, żeby pozostawić odległość 10H jako minimalną, w związku z tym nie chciałbym się wdawać w ocenę polityczną, po prostu jest taki konsensus, on został przyjęty w Sejmie, natomiast (...) w moim przekonaniu odległość 500 m była optymalna. Jako pełnomocnik rządu ds. OZE moim obowiązkiem jest popierać i robić wszystko w kierunku rozwoju OZE w Polsce, stąd też w projekcie rządowym ta odległość wynosiła 500 m. Osobiście bym się skłaniał ku tej odległości - podkreślał Zyska.