Zysk netto Polkomtela spadł do 347 mln zł
Polkomtel w tym roku mocniej wejdzie na rynek Internetu i zarobi więcej niż w 2009 r. Deklaruje zainteresowanie przejęciami m.in. Dialogu, Exatela, Hawe czy Playa. A telewizja? - Nie powiem nie - mówi prezes Bauc .
Zysk netto Polkomtela w drugim kwartale 2010 roku spadł do 347 mln zł z 379 mln zł rok wcześniej - poinformowała spółka w komunikacie. EBITDA wyniosła w drugim kwartale 2010 roku 821 mln zł (rok wcześniej było to 814 mln zł), a przychody ze sprzedaży wyniosły 1,93 mld zł (spadek rdr z 1,99 mld zł).
Narastająco po pierwszym półroczu zysk netto Polkomtela wzrósł do 635 mln zł z 592 mln zł rok wcześniej, EBITDA wzrosła do 1,516 mld zł z 1,493 mld zł. Przychody Polkomtela w pierwszym półroczu spadły do 3,77 mld zł z 3,96 mld zł. Polkomtel miał na koniec czerwca 2010 roku 13,709 mln klientów (spadek o 5,2 proc. rdr), z czego 7,42 mln to klienci kontraktowi, a 6,29 mln to klienci pre-paid.
Polkomtel, operator sieci komórkowej Plus oraz P4, operator sieci Play podpisały aneks do umowy roamingu krajowego z czerwca 2006 roku przedłużający współpracę - poinformował Polkomtel w komunikacie prasowym.
"Umowa ma charakter długoterminowy. Nowe zapisy umożliwiają stronom rozszerzenie zakresu współpracy technicznej. Wartość usług świadczonych przez Polkomtel na rzecz P4 w czasie obowiązywania nowej umowy to ponad 600 mln złotych" - podała spółka.
Spółka podała, że porozumienie jest wyrazem zadowolenia P4 z zasięgu sieci Polkomtel, jakości usług roamingu krajowego świadczonych w sieci Polkomtel oraz wspólnej wizji kontynuowania współpracy w przyszłości. Polkomtel podkreśla, że jest to największa umowa hurtowa podpisana w tej części Europy i jedna z największych umów telekomunikacyjnych w historii polskiego rynku komórkowego.
"Ze zmian w umowie skorzystają zarówno klienci, jak i sam rynek. Umowa pozwala nam na wprowadzenie automatycznego przełączania połączenia głosowego między siecią PLAY a PLUS, co zdecydowanie poprawi jakość usług.
Stanowi ona podstawę dla długoterminowej obecności Play jako niezależnego operatora" - powiedział cytowany w komunikacie Jorgen Bang Jensen, prezes P4. "Nowe warunki współpracy z P4 są efektem konsekwentnie realizowanej strategii Polkomtel w zakresie sprzedaży hurtowej i traktowania jej jako istotnego źródła przychodów spółki" - powiedział cytowany w komunikacie Jarosław Bauc, prezes Polkomtela
- Polkomtel jest zainteresowany kupnem Exatela, Dialogu i P4. Spółka uruchamia program emisji euroobligacji na 1 mld euro i zapowiada, że jej zysk netto powinien wzrosnąć w 2010 roku. CAPEX będzie niższy - poinformował dziennikarzy prezes Jarosław Bauc.
"Jeśli będzie takie zaproszenie to przyjrzymy się tej spółce (Exatel-PAP) (...) Interesujemy się także Dialogiem (...). Play znajduje się także w kręgu naszego zainteresowania - powiedział na spotkaniu z dziennikarzami prezes.Pytany, czy jest szansa na jakąś akwizycję w tym roku Bauc odpowiedział: "Proces decyzyjny jest możliwy w tym roku, ale jeśli chodzi o transakcję to jest mało prawdopodobne".Bauc nie wykluczył również ewentualnego zainteresowania telewizją kablową.
"Oferty triple play u zagranicznych operatorów zaczynają mieć coraz większe znaczenie. Nie powiem kategorycznie nie, ani nie powiem kategorycznie tak, dla telewizji w takiej, czy innej formule, ale kablówki są zdecydowanie przewartościowane w Polsce" - powiedział Bauc.
Prezes powiedział też, że Polkomtel uruchamia właśnie program emisji euroobligacji, z których mógłby pozyskać środki m.in. także na akwizycje, jeśli zaszłaby taka potrzeba. Pierwsza transza obligacji zostanie wyemitowana wkrótce i będą one notowane w Warszawie na giełdowym rynku Catalyst.
"Uruchomiliśmy program emisji euroobligacji i jego pierwsza odsłona odbędzie się na polskim rynku. Program opiewa na jeden miliard euro i jeśli zajdzie konieczność pozyskania dodatkowych środków, to z niego będziemy korzystać" - powiedział Bauc.
"Do końca tego miesiąca zamkniemy książkę popytu (...) na bazie euroobligacji będą to obligacje w złotych notowane w Warszawie na Catalyst" - dodał.
Bauc nie powiedział, jakiej wielkości może być pierwsza transza emitowanych obligacji.
"Chcielibyśmy, aby ta pierwsza transza wypełniła nam lukę po linii kredytowej, która wygasa w lipcu 2011 roku, a linia ta była na 1,6 mld zł" - powiedział.
Prezes powiedział też, że zysk netto Polkomtela w 2010 roku będzie wyższy niż w 2009 roku, ale nakłady inwestycyjne będą niższe niż w latach ubiegłych.
"Zysk netto będzie wyższy. Szykuje się dobry wynik finansowy za cały rok, bo nie rysują się żadne one-offy tak jak w tamtym roku" - powiedział Bauc.
"W zeszłym roku już mieliśmy wyhamowanie wydatków inwestycyjnych. W tym roku będzie jeszcze silniejsze przyhamowanie. Jeśli CAPEX w 2009 roku był na poziomie 1,2 mld zł, to jest mało prawdopodobne, żebyśmy dobili do dziewięciocyfrowych wydatków w 2010" - dodał.
Powiedział też, że przychody detaliczne na pewno będą wyższe w 2010 roku niż w 2009 roku, ale nie chciał wypowiadać się co do łącznych przychodów.
W 2009 roku Polkomtel miał 7,8 mld zł przychodów, 2,7 mld zł EBITDA oraz 980 mln zł zysku netto.W pierwszym półroczu 2010 zysk netto Polkomtela wzrósł do 635 mln zł z 592 mln zł rok wcześniej, EBITDA wzrosła do 1,516 mld zł z 1,493 mld zł, a przychody spadły do 3,77 mld zł z 3,96 mld zł. Liczba klientów wyniosła na koniec czerwca 13,709 mln. Liczba użytkowników korzystających z dedykowanych usług transmisji danych wyniosła 1,2 mln.
Marża EBITDA w drugim kwartale 2010 roku wyniosła 42,5 proc., a prezes Bauc powiedział, że nie sądzi, żeby udało się utrzymać tę marże na poziomie 42 proc., ale w dłuższej perspektywie można się spodziewać marży w okolicach 40 proc.
Udział w rynku Polkomtela pod względem liczby klientów wyniósł na koniec czerwca 2010 roku 30,4 proc., a pod względem przychodów 30,9 proc.
Polkomtel w 2010 roku spodziewa się w ujęciu rok do roku wzrostu zysku netto. Nakłady inwestycyjne będą niższe niż w latach ubiegłych - poinformował Jarosław Bauc, prezes spółki."Zysk netto będzie wyższy. Szykuje się dobry wynik finansowy za cały rok, bo nie rysują się żadne one-offy tak jak w tamtym roku.(...) W zeszłym roku już mieliśmy wyhamowanie wydatków inwestycyjnych. W tym roku będzie jeszcze silniejsze przyhamowanie. Jeśli Capex w 2009 roku był na poziomie 1,2 mld zł, to jest mało prawdopodobne, żebyśmy dobili do dziewięciocyfrowych wydatków w 2010" - powiedział Bauc.