Kredyty hipoteczne odbiły od dna. Najwyższy poziom od 9 miesięcy

W pierwszym kwartale zdecydowanie spadła liczba udzielonych kredytów mieszkaniowych, więcej osób ma też problem z ich terminową obsługą. Widać jednak pierwsze oznaki poprawy - przekonuje prof. Waldemar Rogowski, główny analityk Grupy BIK.

  • Liczba udzielonych kredytów mieszkaniowych spadła w I kw. 2023 r. o 54 proc. rok do roku
  • W marcu banki udzieliły ponad 10 tys. kredytów hipotecznych
  • To największa liczba nowych kredytów od 9 miesięcy
  • W ciągu roku wyraźnie zwiększyła się liczba niespłacanych kredytów hipotecznych
  • Wskaźnik liczby niespłacanych kredytów mieszkaniowych jest najgorszy od 8 lat

Początek roku: więcej kredytów, mniej mieszkaniowych

W pierwszym kwartale 2023 r. banki i SKOK-i udzieliły zdecydowanie więcej kredytów ratalnych (+ 60,7 proc.) i gotówkowych (+ 8,0 proc.), wydały też więcej kart kredytowych (+ 41,6 proc.) niż przed rokiem. Zdecydowanie spadła za to liczba kredytów mieszkaniowych (- 54,8 proc.), więcej osób ma też problem z ich terminową obsługą.

Reklama

(Lekka) poprawa w marcu

W marcu banki udzieliły 10,4 tys. kredytów (w lutym tylko 6,7 tys.) na 3,5 mld zł (w lutym 2,2 mld zł) To o 43 proc. mniej niż w marcu 2022 r., ale i tak najwięcej od czerwca 2022 r. czyli od 9 miesięcy. Ponieważ podejmowanie decyzji o kredytach mieszkaniowych trwa relatywnie długo, często ponad miesiąc, ich sprzedaż w marcu to efekt wniosków składanych w lutym, a nawet w styczniu.

- To efekt poluzowania wymagań jeśli idzie o liczenie zdolności kredytowej - zmniejszenie wymaganego poziomu bufora na stopę procentową. Trudno już dziś powiedzieć czy ożywienie będzie trwalsze i dłuższe, rośnie jednak prawdopodobieństwo optymistycznego scenariusza. Rosnący popyt na kredyt mieszkaniowy może być jeszcze wzmocniony po uruchomieniu rządowego programu "Kredyt na 2 proc". To, co może ograniczać akcję kredytową w zakresie kredytów mieszkaniowych, to obawa banków przed ryzykiem prawnym oraz niekorzystne dla sektora bankowego rozstrzygnięcie w kwestii kredytów frankowych - uważa prof. Waldemar Rogowski, główny analityk Grupy BIK.

(Coraz) gorzej ze spłacaniem

W marcu kłopoty ze spłacaniem kredytów hipotecznych miało 1,79 proc. kredytobiorców. Indeks jakości portfela kredytów mieszkaniowych wyniósł 1,79 proc. gdy rok temu wynosił 0,6 proc. Jakość portfela kredytowego wyraźnie się więc pogorszyła, a warto pamiętać, że indeks obejmuje tylko opóźnienia dłuższe niż 90 dni.

- Odczyt Indeksu jest gorszy w porównaniu z lutym, jak również w ujęciu 3, 6 oraz 12 miesięcy. Zjawiska nie zahamowało w pełni wprowadzenie moratoriów kredytowych (wakacje kredytowe - red.). Niepokój budzi też pogarszanie się jakości kredytów walutowych, w większości udzielonych we franku szwajcarskim. Przyczyną może być coraz częstsze zaprzestawanie spłaty rat kredytu mieszkaniowego i kierowanie przez kredytobiorców spraw do sądu. Wartość Indeksu jest najwyższa w jego historii - podkreśla prof. Rogowski.

Według danych z banków wakacjami kredytowymi objęto 1,126 mln rachunków. Ich wartość to 280 mld zł.

Oprac. Wojciech Szeląg


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »