Będzie ponowny wybór zwycięzcy przetargu na budowę stadionu
Komisja przetargowa jeszcze raz będzie musiała dokonać oceny ofert w przetargu na dokończenie budowy stadionu miejskiego w Białymstoku - zdecydowała Krajowa Izba Odwoławcza, uwzględniając odwołania dwóch firm.
W połowie marca komisja przetargowa wybrała ofertę konsorcjum, którego liderem jest Unibep SA z Bielska Podlaskiego. Odrzuciła dwie inne oferty, w tym najtańszą - konsorcjum, którego liderem jest Hydrobudowa Polska SA, oraz ofertę Warbud SA.
Obie firmy, których ofert nie wybrano, złożyły odwołania, które Krajowa Izba Odwoławcza uwzględniła. Poinformowała o tym w środę rzeczniczka KIO Małgorzata Stręciwilk. Zaznaczyła, że nie oznacza to unieważnienia całego przetargu, ale konieczność powtórzenia samej oceny ofert i dokonania powtórnego wyboru zwycięzcy przetargu.
Jak poinformował Krzysztof Paszko, przedstawiciel menedżera projektu, czyli firmy, która na zlecenie inwestora (Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Białymstoku) nadzoruje realizację inwestycji, po otrzymaniu orzeczenia komisja przetargowa dokona ponownej oceny złożonych ofert "uwzględniając zalecenia KIO" i dokona rozstrzygnięcia przetargu zgodnie ze wskazaniami Krajowej Izby Odwoławczej.
Przetarg na dokończenie budowy stadionu w Białymstoku został ogłoszony, ponieważ w czerwcu 2011 r. miasto odstąpiło od umowy z wykonawcą wyłonionym w pierwszym przetargu, polsko-francuskim konsorcjum Eiffage Budownictwo Mitex SA oraz Eiffage Construction, z powodu opóźnień w pracach. Budowa rozpoczęła się w 2010 r., stadion miał być gotowy w połowie 2012 r.
Spór z tym wykonawcą jest w sądzie, miasto domaga się kar umownych, ale konsorcjum również złożyło takie żądanie w pozwie wzajemnym.
Umowa z wykonawcą miała być podpisana - jak planowano - na przełomie kwietnia i maja lub na początku maja. Teraz najprawdopodobniej termin ten będzie przesunięty.
Od podpisania umowy wykonawca będzie miał 21 miesięcy na zakończenie budowy, co oznacza oddanie stadionu do użytku w pierwszym kwartale 2014 r. Po dziewięciu miesiącach od podpisania umowy miałby być gotowy pierwszy etap inwestycji - około połowy stadionu.
Formalnie inwestorem jest Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Białymstoku. Ponieważ jednak różnice w cenach między pierwszym przetargiem a obecnym sięgają ok. 120 mln zł, miasto chce pozyskać pieniądze na dokończenie inwestycji z emisji obligacji. Chce w tym celu powołać spółkę, która przejmie od MOSiR inwestycję, a na jej dokończenie wyemituje obligacje z 15-letnim terminem wykupu.
Miejski stadion w Białymstoku ma być obiektem na 22,5 tys. widzów, spełniającym standardy UEFA. Stadion powstaje przy znacznym wsparciu z funduszy unijnych z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podlaskiego.