Co się działo z cenami mieszkań w maju? Dwa miasta wyjątkiem
Ze wszystkich polskich metropolii mieszkania drożeją tylko w Warszawie i Krakowie. W pozostałych utrzymują się na tym samym poziomie, w niektórych od ponad pół roku - wynika z danych BIG DATA RynekPierwotny.pl. Eksperci twierdzą, że nawet przy stabilizacji albo spadku cen, oferta najtańszych mieszkań będzie się kurczyła, a ich ceny - rosły.
Drożeją mieszkania w Warszawie i Krakowie. W maju za metr kwadratowy trzeba tam było zapłacić odpowiednio średnio 14 133 zł i 10 775 zł - o 1 proc. i 2 proc. więcej w porównaniu z kwietniem. Inaczej jest w innych metropoliach. - Niewykluczone że, mimo rosnących kosztów budowy, średnia cena metra kwadratowego mieszkań w ofercie deweloperów przestała rosnąć, a w najbliższych miesiącach może nawet nieco spaść. Stanie się tak, jeśli deweloperzy zaczną wprowadzać na rynek więcej mieszkań w segmencie popularnym - twierdzi Marek Wielgo, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.
Jak informuje RynekPierwotny.pl, takie zjawisko można już zaobserwować w miastach Górnośląsko-Zagłębiowskiej Aglomeracji. Tam cena za metr kwadratowy nie zmieniła się od grudnia ubiegłego roku. We Wrocławiu, Trójmieście, Łodzi i Poznaniu ceny mieszkań wyhamowały w maju. Przez cały, miniony miesiąc utrzymywały się na tym samym poziomie. "Warto pamiętać jednak, że podwyżki były tam w poprzednich miesiącach. W efekcie od grudnia nowe mieszkania w Trójmieście podrożały średnio na metrze aż o 9 proc., a w Warszawie i Krakowie o 8 proc. Wysoką podwyżkę odnotowano też w Łodzi (o 5 proc.)" - czytamy w komunikacie RynekPierwotny.pl.
Na średnią cenę metra kwadratowego mieszkań mają wpływ dwa czynniki: rosnące koszty budowy oraz ceny mieszkań wprowadzanych przez deweloperów do sprzedaży. Eksperci portalu zwracają uwagę, że w Trójmieście, gdzie średnia cena metra kwadratowego wzrosła w tym roku najbardziej, oferta lokali z ceną poniżej 9 tys. zł skurczyła się z 24 proc. do 16 proc. “Za to odsetek mieszkań z ceną powyżej 15 tys. zł za metr zwiększył się z 17 proc. do 26 proc - napisano.
Z kolei w Katowicach udział mieszkań z ceną poniżej 9 tys. zł za metr kwadratowy zwiększył się w maju, w porównaniu z kwietniem o 1 pkt proc. Eksperci prognozują, że nawet jeśli średnia cena mieszkań ustabilizuje się lub spadnie z powodu zwiększonej podaży w segmencie popularnym, to i tak oferta najtańszych mieszkań będzie się kurczyła, a dolna granica cen – przesuwała w górę. - W największych miastach, gdzie popyt na mieszkania jest największy, trudno dziś sobie bowiem wyobrazić spadek cen atrakcyjnych działek oraz kosztów budowy – ocenił Marek Wielgo.
ew, PAP