Deweloperzy będą wynajmować mieszkania?

W nowym rządowym programie Mieszkanie dla Młodych, który ma wejść w życie z początkiem przyszłego roku, pojawił się zapis umożliwiający najem mieszkań z rynku pierwotnego przed dokonaniem transakcji zakupu. Dzięki temu dostęp do mieszkań miałyby osoby, którym w danej chwili zdolność kredytowa nie pozwala na finalizację zakupu nieruchomości. Warunki są dwa: lokal musi być nowy, a najemca- nabywca musi zamieszkać w nim jako pierwszy lokator.

Jak dotąd na wynajmowanie mieszkań decydowali się tylko nieliczni deweloperzy. Ci, którzy taką opcję wprowadzali, szli na rękę przede wszystkim przyszłym nabywcom. Opcja wynajęcia mieszkania przed jego zakupem jest korzystna szczególnie dla klientów. Dzięki niej mają czas na zgromadzenie wkładu własnego potrzebnego do zakupu lokalu lub mogą się urządzać, czekając na decyzję banku w sprawie udzielenia kredytu. To też idealne rozwiązanie dla osób, które chcą nabyć nieruchomość, ale w danej chwili nie mają wystarczających środków lub też nie posiadają zdolności kredytowej, pozwalającej na sfinalizowanie transakcji. Wynajem mieszkania pozwoli im przeczekać ten okres, a jednocześnie na tym nie stracić. Czynsz płacony za najem, zostaje później zaliczony jako wkład własny i ma wpływ na ostateczną cenę mieszkania. Dzięki temu klienci, płacąc czynsz, dokładają do swojego przyszłego lokum, a nie zasilają budżet obcych ludzi.

Autorzy projektu, wprowadzając opcję najmu mieszkań, chcą jednak pójść na rękę nie tylko przyszłym nabywcom nieruchomości, ale i samym deweloperom. Kryzys gospodarczy zahamował sprzedaż nowych mieszkań. Nowy program ma znów ją napędzić. Eksperci twierdzą jednak, że deweloperzy mogą nie być zainteresowani takim rozwiązaniem. - Polityka działania na rynku deweloperskim opiera się na budowaniu mieszkań z przeznaczeniem na sprzedaż. Rozwiązania pośrednie, takie jak wynajem mieszkania przyszłemu nabywcy, nie zdobędą raczej popularności wśród deweloperów, dla których priorytetem jest pozyskanie klienta docelowego i zamknięcie transakcji. Nie wykluczam, że deweloperzy umożliwią skorzystanie z takiego modelu w przypadku trudniej zbywalnych lokali. Pojawia się jednak pytanie - skoro deweloper wynajmie takie mieszkanie, kto odpowiada za remont lokalu?

Przecież w polskich warunkach mieszkania oddawane w "stanie deweloperskim" nie umożliwiają natychmiastowego wprowadzenia i wymagają znacznych nakładów finansowych. Kto zatem będzie je finansował i na jakich zasadach? Co się stanie w przypadku, gdy klient odstąpi od zamiaru zakupu mieszkania? Ponadto dla dewelopera nie są korzystne zapisy ustawy o ochronie praw lokatorów. Na rynku deweloperskim preferuje się proste rozwiązania. Łączenie najmu z zobowiązaniem do zakupu mieszkania to model korzystny być może z punktu widzenia klienta, ale zbyt ryzykowny i mało atrakcyjny dla dewelopera, dla którego priorytetem jest sprzedaż całej inwestycji w założonym czasie - uważa Marcin Jańczuk z Metrohouse.

Być może w podjęciu decyzji pomoże deweloperom mająca wejść w życie nowa ustawa o ochronie praw lokatorów. Ma się w niej znaleźć zapis ułatwiający eksmisję zalegających z czynszem najemców. Do wynajmu nieruchomości może zmusić też deweloperów brak popytu na nowe mieszkania. Jeśli będzie brakowało chętnych na kupno mieszkań, deweloperom pozostaje ich wynajem, ale to wciąż ostateczność.