Drewno w łazience - plusy i minusy

Warunki panujące w łazience znacznie różnią się od tych w innych pomieszczeniach domu. Praktycznie cały czas jest w niej wilgotno, wahania temperatury są stosunkowo duże, a powierzchnie są zachlapywane wodą i bezlitośnie traktowane detergentami. Czy w takiej sytuacji warto decydować się na zastosowanie w niej drewna jako materiału wykończeniowego?

Stosowanie drewna w łazience nie jest zbyt popularne. Króluje przekonanie, że będzie ono szybko niszczeć w kontakcie z wilgocią, że zgnije, a deski się odkształcą. Jednak czy rzeczywiście tak musi być? Przypomnijmy sobie, z czego produkowane są chociażby statki, lub - żeby nie iść tak daleko - mostki czy altanki w naszych ogrodach. Materiałem budulcowym jest tam właśnie drewno, ciągle wystawiane na szkodliwe działanie wody, zimna czy słońca.

Krok I - dobór drewna. Jakie drewno na podłogę?

Pierwszym krokiem do zbudowania łazienki marzeń jest prawidłowy dobór gatunku drewna. Wyznacznikiem powinna być jego twardość i odporność na odkształcanie - właściwość mierzona tzw. współczynnikiem skurczu i przedstawiana w procentach. Im wyższy procent, tym drewno bardziej skłonne do odkształceń. Tego, jaki jest współczynnik skurczu konkretnego gatunku, dowiemy się z tabel dostępnych w sklepach, u producenta czy w internecie.

Reklama

Krajowe czy egzotyczne?

Lubimy otaczać się różnymi gatunkami drewna krajowego, ale w łazience lepiej o nim zapomnieć. Większość europejskich drzew to miękkie gatunki o zazwyczaj wysokim współczynniku skurczu. Zastosowanie ich mogłoby się wiązać z koniecznością przeprowadzenia kolejnego remontu za kilka lat. Do naszych celów nadają się tylko najtwardsze gatunki: buk, modrzew czy dąb.

W ostatnich latach użytkownicy patrzą łaskawszym okiem na drewno egzotyczne. Właśnie ono ma szansę przetrwać w trudnych, łazienkowych warunkach. Jest twarde, odporne na zniszczenia w postaci zarysowań czy otarć. Nie odbarwia się i zawiera dużo olejków żywicznych, które mają właściwości impregnujące. Do łazienki szczególnie polecane są tek, iroko czy merbau.

Krok II - odpowiednie zabezpieczenie

Drewno wchłania wilgoć z otoczenia, a następnie oddaje ją. Ten proces trwa dopóty, dopóki wskaźniki wilgotności deski i otoczenia nie znajdą się w stanie równowagi. Jeśli więc w pomieszczeniu jest bardzo mokro, to i poziom wilgotności drewna będzie bardzo wysoki. Dlatego, jeśli mówimy o drewnie w łazience, tak ważne jest odpowiednie zabezpieczenie desek.

Wchłanianie przez deskę wody z otoczenia prowadzi do zwiększenia jej objętości i spęcznienia. Kiedy z kolei drewno wysycha, ulega wypaczaniu i odkształca się, odkrywając szczelinki. Należy więc pamiętać o impregnacji, zabezpieczającej przed biokorozją i środku ochronno-dekoracyjnym, który zapobiegnie wchłanianiu wilgoci - tłumaczy Andrzej Wójcik, doradca techniczny firmy Altax.

Jeśli nie zaimpregnujemy drewna, może to doprowadzić do rozwoju niebezpiecznych grzybów i pleśni - łazienka, w której jest ciepło i wilgotno, to doskonałe środowisko do ich rozwoju. Najlepiej więc użyć gruntującego impregnatu do drewna. Preparat należy położyć jeszcze przed ułożeniem desek, z każdej ich strony. Wystarczy jedna warstwa preparatu, aby zapewnić kompleksową ochronę na lata. Malujemy więc wierzch, spód, boki desek, nie zapominając o miejscach cięcia materiału. Dopiero po tym zabiegu możemy nakładać preparaty dekoracyjne.

Krok III - dekoracja i ochrona

W przypadku łazienki, bardzo ważne jest zapewnienie desce możliwości oddawania przyjętej wilgoci. Mówiąc obrazowo - podłoga musi oddychać. Dlatego, jeśli chcemy, by drewno w łazience służyło nam przez lata, zapomnijmy o lakierach. Owszem, tworzą one ładną warstwę, odporną na uszkodzenia, jednak jeśli powstaną mikroouszkodzenia, woda będzie wchodzić w szczeliny i w krótkim czasie zniszczy deskę. Odnawianie takiej powłoki wiąże się z kolei z koniecznością cyklinowania całości.

Lepszy do zastosowania w łazience będzie olej do drewna. W przeciwieństwie do lakierów, nie tworzy powłoki, a więc nie łuszczy się i nie pęka. Wnika głęboko, zabezpieczając przed wchłanianiem wilgoci. Deskę powinno się nasączyć preparatem z każdej strony - również od spodu. Należy zwrócić szczególną uwagę na miejsca cięcia deski i nałożyć dużo preparatu, ponieważ właśnie tam znajdują się kapilary, którymi drewno chłonie wilgoć.

Nasączanie od spodu to nie konieczność, jednak pamiętajmy, że jeśli tego nie zrobimy, to właśnie w tym miejscu drewno będzie wchłaniać wilgoć - tłumaczy Andrzej Wójcik. Zabezpieczenie deski z każdej strony może więc w znacznej mierze przyczynić się do wydłużenia jej żywotności.

Olej jest łatwy w nakładaniu i odnawianiu - ubytki wystarczy uzupełnić preparatem za pomocą szmatki lub bawełnianego mopa.

Dbajmy o każdy szczegół

Drewno w łazience to inwestycja długoletnia, szczególnie jeśli mówimy o drewnianej podłodze. Takie rozwiązanie ma z pewnością walory estetyczne, jednak wymaga dobrego i fachowego przygotowania. Nawet małe zaniedbanie może się na nas zemścić za kilka lat. Bądźmy więc dokładni - radzi Andrzej Wójcik.

Pamiętajmy więc o kilku zasadach prawidłowej impregnacji: sięgajmy po produkty, które zabezpieczą drewno kompleksowo - szukajmy impregnatów, które zawierają biocydy, chroniące przed pleśniami, grzybami czy owadami. Bądźmy też dokładni - impregnujmy drewno z każdej strony, a jeśli to możliwe, także od spodu. Wszystko to pozwoli dłużej cieszyć się pięknem łazienki, wykończonej drewnem.

Dowiedz się więcej na temat: minusy | urządzanie domu | wentylacja | drewno | plusy i minusy | lakiery | grzyby | łazienka | farba
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »