Euro 2012 katalizatorem zmian na rynku nieruchomości
Budowa stadionów to tylko jedna z konsekwencji rozpoczynających się za niespełna rok Mistrzostw Europy w piłce nożnej. Impreza ta przyspieszyła także liczne inwestycje drogowe i kolejowe. Wpływa to na rynek nieruchomości. Jedne lokalizacje zyskują, a inne tracą. Home Broker sprawdził więc wpływ piłkarskich mistrzostw na lokalne rynki nieruchomości.
Przygotowania do Euro 2012 łączą się nie tylko z budową stadionów. Przede wszystkim jest to powód przyspieszenia innych ważnych inwestycji infrastrukturalnych.
Budowane są obwodnice, drogi ekspresowe czy tory. Choć wiadomo już, że nie ze wszystkimi projektami uda się zdążyć na czas (np. druga linia metra), to pozytywem jest chociaż ich rozpoczęcie. Nie pozostaje to bez wpływu na rynek nieruchomości, który szczególnie mocno reaguje na rozwój rodzimej infrastruktury, przez wielu uznawanej za niedostateczną.
Jak to wygląda w poszczególnych miastach? Wszystko zależy od skali inwestycji. Na przykład w Poznaniu, stadion Lecha Poznań został jedynie rozbudowany.
- Zmiana ta nie wpłynęła w żaden sposób na wzrost lub spadek wartości mieszkań - mówi Maciej Zoń, doradca Home Broker z Poznania. Co prawda w dłuższym terminie może nastąpić wzrost atrakcyjności okolicy w związku z przebudową dróg i linii tramwajowej, ale wpływ ten powinien pozostać niewielki. Nie oznacza to jednak, że na mistrzostwach nie będzie można zarobić.
- Bez wątpienia dojdzie do skokowej podwyżki czynszów najmu tuż przed Euro - prognozuje Barbara Wysocka, doradca Home Broker z Poznania. Jest to jednak czynnik krótkoterminowy. Rynek nieruchomości w Poznaniu nie zmienił się więc znacznie pod wpływem rozwoju infrastruktury powiązanej z mistrzostwami.
- Bez wątpienia inaczej byłoby, gdyby nowy stadion powstał w niezagospodarowanej okolicy - dodaje Maciej Zoń.
Z nowego stadionu mogą natomiast cieszyć się mieszkańcy Gdańska. Oprócz budowy PGE Areny powstanie tam także wiele dodatkowych inwestycji infrastrukturalnych pośrednio lub bezpośrednio związanych z mistrzostwami.
- Budowa obwodnicy, trasy W-Z, modernizacja torowisk, rozbudowa portu lotniczego i trasy łączącej stadion z lotniskiem, to tylko część "piłkarskich" inwestycji - wymienia Piotr Jagodziński, doradca Home Broker z Gdańska.
Po zakończeniu tych projektów znacząco poprawi się komunikacja dzielnic południowych Gdańska z centrum. - Bez wątpienia wpłynie to na wzrost atrakcyjności zlokalizowanych tam nieruchomości z czym w parze powinien też podążać wzrost cen - tłumaczy Piotr Jagodziński.
Jeśli chodzi o samo otoczenie stadionu, to położony on jest w Letnicy - czyli części miasta o przeważającej funkcji przemysłowej. - Znajdujące się tam kamienice w wielu przypadkach poddawane są rewitalizacji. Nie pozostaje to bez wpływu na ich ceny - mówi Michał Kudła, doradca Home Broker z Gdańska.
W Warszawie stadion powstaje bardzo blisko centrum. Trudno więc oczekiwać znaczącego rozwoju budownictwa lub infrastruktury w tej lokalizacji. - Nie odnotowaliśmy także większego zainteresowania najbliższym sąsiedztwem - zauważa Wojciech Bogusławski, doradca Home Broker z Warszawy.
- Rozwój okolicy stadionu powinien przełożyć się jednak na niewielki wzrost cen nieruchomości w jego otoczeniu. Można go oszacować na 5-7 proc. - dodaje Wojciech Bogusławski.
Stołeczny stadion nie jest jednak jedynym "piłkarskim" placem budowy. Na przykład trwają też prace nad odcinkiem autostrady A2 (Stryków - Konotopa).
- Obserwujemy tam znacznie większe zainteresowanie terenami w pobliżu węzłów dróg szybkiego ruchu. W ich okolicy o kilkadziesiąt procent wzrosła wartość terenów przeznaczonych pod działalność usługową - mówi Przemysław Pączek, doradca Home Broker z Warszawy.
Nie oznacza to jednak, że wszyscy zyskali na budowie dróg. - Nieruchomości mieszkaniowe w bezpośredniej bliskości tras szybkiego ruchu (z wyłączeniem węzłów), na przykład w okolicy trasy S8 przez Bemowo, straciły na wartości od kilku do nawet kilkunastu procent - tłumaczy Przemysław Pączek.
Kolejnym przykładem pozytywnych zmian może być także trasa Puławska BIS. - Ułatwi ona dojazd na lotnisko i wpłynie na wzrost cen domów na Dawidach Bankowych - zauważa Kamil Brzeziński, doradca Home Broker z Warszawy. W większości przypadków to właśnie inwestycje pośrednio związane z Euro 2012 zmieniają oblicze lokalnych rynków nieruchomości.
- Impreza sama w sobie, poza chwilowym wzrostem zapotrzebowania na hotele, nie powoduje znacznych zmian popytu lub podaży na mieszkania. Euro jest jednak katalizatorem zmian infrastrukturalnych, które miałyby miejsce, ale w wolniejszym tempie - puentuje Przemysław Pączek.
Duży wpływ na rynek nieruchomości ma organizacja Euro we Wrocławiu. - Na terenie Maślic i Stabłowic powstaje stadion, drogi i przyspieszona linia tramwajowa - "Tramwaj Plus" - która łączy południe Wrocławia ze stadionem - wylicza Tomasz Gutowski, doradca Home Broker z Wrocławia.
- W związku z rozwojem infrastruktury w okolicy powstaje wiele inwestycji mieszkaniowych takich firm jak: Salwirak, Elasbud, Murapol, Gant i Profit Development - dodaje Tomasz Gutowski. Dynamiczny rozwój okolicy powoduje, że ceny oferowanych tam mieszkań są przystępne.
- Lokale oferowane są już w cenach od 5 tys. zł za metr, co należy łączyć z dużą podażą w okolicy - tłumaczy Katarzyna Poręba, doradca Home Broker z Wrocławia.
Wychodząc jednak poza obręb Gdańska, Poznania, Warszawy i Wrocławia trzeba zauważyć, że rozwój infrastruktury drogowej nie pozostaje bez wpływu na rynki nieruchomości poza obszarami tych miast. Łatwiejszy dojazd do miejscowości posiadających walory turystyczne bez wątpienia przełoży się także w nich na wzrost popytu.
- Przykładem mogą być miasta niedaleko budowanej autostrady z Warszawy do Gdańska, gdzie można spodziewać się wzrostów cen - prognozuje Katarzyna Miazga, doradca Home Broker z Warszawy.
Poprawa infrastruktury wzmaga też popyt na nieruchomości na Roztoczu. - Łączyć to należy z polepszeniem jakości dróg wiodących na przykład z Lublina na Ukrainę - dodaje Danuta Bukała, doradca Home Broker z Warszawy.
Bartosz Turek, Magdalena Piórkowska, Krzysztof Bałdyga