Gmina nie może uprzywilejowywać swoich spółek

Uchwała rady gminy, która różnicuje stawki lokalnego podatku w zależności od tego, czy płaci go spółka komunalna, czy inny podmiot, jest niezgodna z prawem i pokrzywdzony może ją zaskarżyć do sądu - wynika z wyroku WSA w Gliwicach.

W sprawie rozpatrywanej przez gliwicki WSA chodziło o uchwałę Rady Miasta Ruda Śląska, określającą stawki podatku od nieruchomości na 2010 r.

Rada zróżnicowała je w zależności od tego, kto miał płacić podatek. Spółki, w których miasto Ruda Śląska ma powyżej 50 proc. udziałów lub akcji, miały uiszczać go w wysokości 1,1 proc. wartości budowli. Natomiast spółki, w których miasto nie ma akcji ani udziałów, miały odprowadzać do miejskiej kasy prawie dwa razy więcej, bo 2 proc. wartości nieruchomości.

Jedna ze spółek zaskarżyła uchwałę twierdząc, że takie zróżnicowanie jest niezgodne z prawem. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach przyznał jej rację. Zdaniem sądu, Rada Miasta Ruda Śląska naruszyła uprawnienie spółki do równego traktowania, a tym samym prawo do równego i sprawiedliwego opodatkowania.

Reklama

- Uprzywilejowanie własnego podmiotu gospodarczego - poprzez zróżnicowanie stawki podatku - naruszyło zasadę konkurencyjności, tworząc korzystniejsze warunki prowadzenia działalności gospodarczej, a takie działanie narusza art. 6 ust. 1 ustawy o swobodzie prowadzenia działalności gospodarczej - stwierdził WSA w Gliwicach w wyroku z 20 października 2010 r. (sygn. I SA/Gl 603/11).

Wyrok jest ważny nie tylko dla spółki, która szukała sprawiedliwości w gliwickim sądzie, ale dla wszystkich innych przedsiębiorców, którzy chcieliby zaskarżyć uchwałę ich miejscowej rady gminy dotyczącą stawek podatków lokalnych. Sąd wyjaśnił bowiem, kto ma tzw. "interes prawny" w zaskarżaniu uchwał rady gminy dotyczących wysokości podatku.

"Interes prawny" w takim przypadku wynika z art. 32 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej - wyjaśnił sąd. Przepis ten stanowi, że wszyscy są równi wobec prawa i mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.

Sąd połączył ten przepis z art. 6 ustawy o swobodzie prowadzenia działalności gospodarczej, zgodnie z którym "podejmowanie, wykonywanie i zakończenie działalności gospodarczej jest wolne dla każdego na równych prawach, z zachowaniem warunków określonych przepisami prawa".

- Przepis ten gwarantuje równe prawa w wykonywaniu działalności gospodarczej, których niezbędnym elementem jest uprawnienie do równych stawek podatkowych, w odniesieniu do takich samych przedmiotów opodatkowania - stwierdził gliwicki sąd.

Wyrok jest nieprawomocny, co oznacza, że przysługuje jeszcze od niego skarga kasacyjna do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: gmina | sąd administracyjny | WSA | podatek od nieruchomości
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »