Inwestycja w panele słoneczne pozwala obniżyć miesięczne opłaty za energię
W 2016 roku całkowita moc mikroinstalacji fotowoltaicznych zwiększyła się o ponad 250 proc. i sięgnęła 93,72 MW - wynika z danych Polskiego Towarzystwa Fotowoltaiki. Tak dynamiczny wzrost to efekt m.in. ubiegłorocznych zmian w ustawie o odnawialnych źródłach energii. Nowela wprowadza pojęcie tzw. opustów, które jak przekonuje Dawid Zieliński, prezes Columbus Energy, w wielu przypadkach pozwalają na obniżenie kosztów energii praktycznie do zera.
- Rynek fotowoltaiczny w Polsce rozwija się fantastycznie. Według badań CBOS z 2016 roku już ponad milion osób w Polsce jest aktywnie zainteresowanych możliwością zakupu i montażu ogniw fotowoltaicznych, czyli urządzeń do produkcji energii elektrycznej ze słońca - mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Dawid Zieliński.
Jak wynika z danych Polskiego Towarzystwa Fotowoltaiki, na koniec 2016 roku łączna moc systemów fotowoltaicznych w naszym kraju przekroczyła 192,8 MW. Szczególnie dynamiczny wzrost odnotowano w segmencie tzw. mikroinstalacji, czyli niewielkich przydomowych systemów o mocy do 40 kW. Na koniec ubiegłego roku ich skumulowana moc wynosiła ponad 93,7 MW, co w stosunku do grudnia 2015 roku oznacza wzrost o ponad 250 proc.
Zdaniem prezesa Columbus Energy aktualnie największy potencjał do wzrostu mają południowe województwa Polski, a także woj. wielkopolskie, natomiast obszary na północy Polski rozwijać się będą z pewnym opóźnieniem. Tę opinię potwierdzają także dane PTPV. Wynika z nich, że najwięcej systemów mających koncesję Urzędu Regulacji Energetyki działa obecnie w województwach śląskim, lubelskim, małopolskim oraz w Wielkopolsce.
- Konstrukcja prawna, która została wprowadzona trochę więcej niż pół roku temu, powoduje to, że dopiero teraz prosumencka energetyka słoneczna, czyli dla tych najmniejszych konsumentów, ma szansę się rozwijać. Jeżeli ta konstrukcja prawna zostanie również wprowadzona dla przedsiębiorców, to tutaj czujemy, że w tym segmencie również będzie się ten rynek rozwijał niesamowicie mocno - przewiduje Zieliński.
Znowelizowana ustawa o odnawialnych źródłach energii weszła w życie z dniem 1 lipca 2016 roku. W myśl nowych przepisów gwarantowaną cenę odkupu energii pochodzącej z OZE zastąpiły tzw. opusty, pozwalające na rozliczenie różnicy pomiędzy energią wytworzoną przez prosumenta a tą, która została przez niego pobrana.
- Dzisiaj kupując fotowoltaikę, płacąc gotówką, okres zwrotu z inwestycji liczymy na jakieś 7 do 9 lat. Zaczyna to być naprawdę atrakcyjny produkt, szczególnie, że instalacja fotowoltaiczna będzie pracować przez 25-30 bądź nawet więcej lat - wyjaśnia Zieliński.
Ekspert wylicza, że własna mikroinstalacja fotowoltaiczna pozwala na obniżenie rachunków za energię elektryczną nawet o dwadzieścia procent.
- Jeżeli natomiast będziemy myśleć o inwestycji gotówkowej, to tak naprawdę rachunki maleją nam praktycznie do zera - dodaje.