Kamera termowizyjna prześwietli 450 domów
450 domów jednorodzinnych w Poznaniu zostanie bezpłatnie zbadanych przy użyciu kamery termowizyjnej w ramach trzeciej edycji akcji "Trzymaj ciepło". Akcja ruszyła w piątek i potrwa do końca lutego 2012 roku.
Celem akcji jest uświadomienie właścicielom domów miejsc strat ciepła i zachęcenie ich do oszczędzania energii. W pierwszych dwóch edycjach przebadano w sumie blisko 850 domów.
- Z uwagi na rosnące koszty ogrzewania, opłaty za energię cieplną stanowią istotny wydatek w budżetach domowych. Projekt "Trzymaj ciepło" zwraca uwagę mieszkańców na fakt, że oszczędzanie energii jest opłacalne - z korzyścią dla finansów domowych i środowiska naturalnego - poinformowała w piątek reprezentująca organizatorów akcji Elżbieta Olędzka-Koprowska.
Zdjęcia w formie raportu z badań termowizyjnych będą przesyłane właścicielom budynków. Mają pomóc w podejmowaniu decyzji, co należy poprawić, żeby nie tracić ciepła i pieniędzy.
Na podstawie raportów z badań termowizyjnych przygotowanych przy poprzednich edycjach "Trzymaj ciepło" wiadomo, że najwięcej ciepła ucieka przez nieszczelne okna i drzwi, nieocieplane fragmenty elewacji oraz źle położone izolacje i przebicia powstałe na skutek nieprawidłowego mocowania różnych elementów na elewacjach np. zewnętrznego oświetlenia.
Jak poinformowała Olędzka-Koprowska, trzecia edycja bezpłatnych badań termowizyjnych dla mieszkańców Poznania ma również na celu zdiagnozowanie wymiernych efektów związanych z tą akcją prowadzoną na terenie miasta od 2009 roku. W tym celu do uczestników I i II edycji projektu przesłano zaproszenie do udziału w ankiecie internetowej na temat inwestycji energooszczędnych zrealizowanych przez mieszkańców już po przeprowadzonych badaniach.
Osoby, które jako pierwsze wypełniły ankietę mogą liczyć na ponowne badanie kamerą termowizyjną, które pozwoli porównać stan budynku sprzed i po przeprowadzonej inwestycji. Partnerem projektu "Trzymaj ciepło" jest Dalkia S.A., która produkuje i dostarcza ciepło dla ponad połowy mieszkańców Poznania.