Koronawirus w Polsce. Czy państwo przejmie prywatne nieruchomości?
20 marca br., w związku z problemem koronawirusa, wprowadzono w Polsce stan zagrożenia epidemicznego. Wiąże się on z rozmaitymi restrykcjami, m.in. właściciele nieruchomości mogą zostać zobowiązani do udostępnienia swoich nieruchomości na rzecz państwa. Kiedy dojdzie do takiej sytuacji? Na to pytanie odpowiada Bartosz Antos, dyrektor ds. nieruchomości w firmie Saveinvest Sp. z o.o.
Postępowanie w sytuacji stanu zagrożenia epidemicznego oraz w stanie epidemii zostało uregulowane w przepisach ustawy z 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi. Wprowadzenie takiego stanu na obszarze danego województwa lub jego części co do zasady ogłasza i odwołuje wojewoda. W tym celu na wniosek państwowego wojewódzkiego inspektora sanitarnego wydaje stosowne rozporządzenie. Jeżeli zagrożenie epidemiczne lub epidemia występuje na obszarze więcej niż jednego województwa, stan zagrożenia epidemicznego lub stan epidemii ogłasza i odwołuje minister właściwy do spraw zdrowia w porozumieniu z ministrem właściwym do spraw administracji publicznej, na wniosek Głównego Inspektora Sanitarnego. Z taką sytuacją mamy obecnie do czynienia w Polsce. Oczywiście w tym celu również wydawane jest rozporządzenie.
W przepisach ustawy wskazano również, jakie ograniczenia można dodatkowo ustanowić w czasie epidemii. Między innymi możliwe jest czasowe ograniczenie określonego sposobu przemieszczania się, czasowe ograniczenie lub zakaz obrotu i używania określonych przedmiotów lub produktów spożywczych, czasowe ograniczenie funkcjonowania określonych instytucji lub zakładów pracy, zakaz organizowania widowisk i innych zgromadzeń ludności, obowiązek przeprowadzenia szczepień ochronnych, obowiązek wykonania określonych zabiegów sanitarnych, jeżeli wykonanie ich wiąże się z funkcjonowaniem określonych obiektów produkcyjnych, usługowych, handlowych lub innych obiektów, a także nakaz udostępnienia nieruchomości, lokali, terenów i dostarczenia środków transportu do działań przeciwepidemicznych przewidzianych planami przeciwepidemicznymi - wymienia Bartosz Antos.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze
W związku z panującym koronawirusem w Polsce wprowadzono stan zagrożenia epidemicznego. Na razie rozporządzenie Ministra Zdrowia z 13 marca 2020 r. nie wskazuje jednak obowiązku udostępniania prywatnych nieruchomości na rzecz państwa. Niewątpliwie jednak, jeżeli epidemia będzie się rozszerzać i będą potrzebne dodatkowe środki do walki z nią, rozporządzenie może ulec zmianie. Co jednak istotne, udostępnienie nieruchomości powinno być sformalizowane. Właściciel musi otrzymać stosowną decyzję organów administracji. Za udostępnienie nieruchomości na potrzeby walki z koronawirusem będzie też przysługiwało mu odszkodowanie. Prawdopodobnie kwota tego odszkodowania ustalona zostałaby na takich samych zasadach, jak w przypadku ograniczenia sposobu korzystania z nieruchomości, wskazanego w przepisach ustawy z 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami. Teoretycznie zatem właściciel nie utraci własności nieruchomości, ale przez pewien czas nie będzie mógł korzystać z niej w dotychczasowy sposób.
Pobierz darmowy program do rozliczeń PIT 2019
Na marginesie warto zaznaczyć, że obowiązek udostępnienia prywatnej nieruchomości jest już możliwy na podstawie obowiązujących przepisów. Dotyczy to jednak szczególnych sytuacji, takich jak chociażby realizacja określonego celu publicznego - budowy drogi, szkoły albo linii wysokiego napięcia, zasilającej daną miejscowość. Niestety własność nieruchomości nie jest zatem absolutna i niemożliwa do ograniczenia. Warto o tym pamiętać, szczególnie w tym trudnym okresie szalejącej epidemii - podsumowuje Bartosz Antos.