Liczba chętnych na dopłatę z MdM wzrosła prawie czterokrotnie

Weszły w życie zmiany w MdM. Umożliwienie uzyskania dopłaty na używane mieszkania oraz zwiększenie wysokości dofinansowania dla osób posiadających co najmniej 2 dzieci spowodowało gwałtowny wzrost zainteresowania programem. W sierpniu br. Expander odnotował 2,5 razy więcej zapytań od klientów interesujących się kredytem z dopłatą. Na pytaniach się jednak nie kończy. Niemal 4-krotnie więcej osób niż przez rokiem chce nie tylko informacji, ale faktycznie jest zainteresowanych uzyskaniem kredytu z dopłatą.

Z początkiem września weszły w życie nowe zasady dotyczące programu "Mieszkanie dla Młodych". Najważniejszą z nich jest umożliwienie uzyskania dopłaty na mieszkanie z rynku wtórnego. Gwałtowny wzrost zainteresowania kredytobiorców skorzystaniem z rządowej pomocy pokazuje, jak istotna jest to zmiana. Już w sierpniu br. Expander odnotował 2,5 razy więcej klientów zainteresowanych MdM niż przed rokiem. Co istotne, w ubiegłym roku część osób pytających o preferencyjne kredyty ostatecznie nie decydowała się na zaciągnięcie takiego zobowiązania. W tym roku sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Choć zainteresowanych jest 2,5 razy więcej, to niemal 4-krotnie więcej jest klientów, którzy po uzyskaniu wstępnych informacji o MdM w czasie rozmowy telefonicznej, chciało spotkać się z doradcą w celu znalezienia dla siebie najlepszej oferty kredytu z dopłatą.

Reklama

W ubiegłym roku część Polaków, którzy chcieli skorzystać z programu po prostu nie znalazło mieszkania, które spełniało warunki narzucone w ramach MdM. W wielu miejscach w kraju w ogóle nie powstają bowiem nowe mieszkania lub jest ich bardzo mało. Teraz jednak sytuacja się zmieniła, a dopłaty staną się dostępne także dla osób z mniejszych miejscowości. Na skorzystanie z MdM decydują się także ci, którzy mieszkają w większych miastach, ale z różnych względów nie chcieli lub nie mogli kupić nowo wybudowanego mieszkania.

W przyszłym roku pieniędzy może zabraknąć

Dotychczasowy brak możliwości dofinansowania zakupu mieszkań z rynku wtórnego spowodował, że w ubiegłym roku wykorzystano tylko 34 proc. puli środków przeznaczonych na dopłaty. W tym roku sytuacja się poprawiła. Do końca sierpnia br. zarezerwowane jest już niemal 48 proc. środków. Gdyby jednak nie zmiany w programie, prawdopodobnie ponownie znaczna część pieniędzy nie zostałaby wykorzystana. Obserwując obecny wzrost zainteresowania, można przypuszczać, że tak się nie stanie. W przyszłym roku budżet programu może wręcz skończyć się już w III lub na początku IV kwartału. Nowe zasady będą bowiem obowiązywały przez cały rok. Dodatkowo część środków z przyszłorocznej puli dopłat zostanie zarezerwowana jeszcze w 2015 r. na mieszkania będące obecnie w budowie. W tym momencie jest to już 13,7 proc. przyszłorocznych środków. Na szczęście budżet MdM będzie wyższy niż w tym roku (715 mln zł - 2015 r., 730 mln zł - 2016 r.).

Jarosław Sadowski

główny analityk firmy Expander

Expander.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »