Linia wysokiego napięcia na prywatnej nieruchomości - co należy wiedzieć na ten temat?

Jadąc przez Polskę na wielu nieruchomościach można zaobserwować linie wysokiego napięcia. Najczęściej umieszczenie ich w tym miejscu wiąże się z konfliktem z właścicielem tego terenu. Co należy wiedzieć o takim ograniczeniu sposobu korzystania z nieruchomości? Na to pytanie odpowiada Bartłomiej Kuźniar, koordynator projektów inwestycyjnych w firmie Saveinvest Sp. z o.o.

Czym jest ograniczenie sposobu korzystania z nieruchomości?

Budowa linii wysokiego napięcia jest konieczna. Dzięki nim mamy bowiem prąd, który zasila nasze domy, mieszkania, biura i inne przestrzenie, w których przebywamy. Problem polega jednak na tym, że słupy i przewody tworzące tę konstrukcję trzeba gdzieś zlokalizować. Nie zawsze jest możliwe zaplanowanie inwestycji na terenach publicznych lub w obrębie dróg. Niestety ze względów praktycznych i ekonomicznych, linie wysokiego napięcia niejednokrotnie muszą zostać zbudowane na prywatnych działkach. Oczywiście nie wszystkim właścicielom podoba się takie rozwiązanie. Trudno się zresztą temu dziwić. Faktem jednak jest, że polskie prawo przeprowadzenie inwestycji mimo braku ich zgody. Do tego służy instytucja ograniczenia sposobu korzystania z nieruchomości, czyli w pewnym sensie małego wywłaszczenia nieruchomości.

Reklama

Kiedy możliwe jest ograniczenie sposobu korzystania z nieruchomości?

Zgodnie z art. 124 ustawy z 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami, starosta, wykonujący zadanie z zakresu administracji publicznej, może ograniczyć, w drodze decyzji, sposób korzystania z nieruchomości przez udzielenie zezwolenia na zakładanie i przeprowadzanie na nieruchomości ciągów drenażowych, przewodów i urządzeń, służących do przesyłania lub dystrybucji płynów, pary, gazów i energii elektrycznej oraz urządzeń łączności publicznej i sygnalizacji, a także innych podziemnych, naziemnych lub nadziemnych obiektów i urządzeń, niezbędnych do korzystania z tych przewodów i urządzeń, jeżeli właściciel lub użytkownik wieczysty nieruchomości nie wyraża na to zgody. Takie "małe wywłaszczenie" może być zatem dokonane nie tylko na potrzeby zlokalizowania linii wysokiego napięcia, ale również kanalizacji, położenia światłowodu i tak dalej.

Jakie są przesłanki ograniczenia?

Przedsiębiorca, chcąc przeprowadzić taką inwestycję i uprzednio uzyskać ograniczenie sposobu korzystania z nieruchomości, musi jednak spełnić kilka przesłanek. Przede wszystkim zaplanowane zamierzenie musi być zgodne z zapisami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego lub wydaną decyzją o ustaleniu lokalizacji celu publicznego. Po drugie natomiast konieczne jest wykazanie, że właściciel nieruchomości lub jej użytkownik wieczysty nie wyraził zgody na przeprowadzenie inwestycji. Poza tym przedsiębiorca, ubiegający się o wydanie decyzji o ograniczeniu sposobu korzystania z nieruchomości, musi precyzyjnie wskazać na zakres ograniczenia, a także wykazać, że przebieg inwestycji jest jak najmniej uciążliwy dla właściciela nieruchomości.

Jak wygląda finał postępowania administracyjnego?

Po przeprowadzonym postępowaniu starosta wyda stosowną decyzję administracyjną. Oczywiście sprawa w tym momencie nie będzie jeszcze zakończona. Jeżeli właściciel nie zgodzi się z dokonanym rozstrzygnięciem, może zwrócić się z odwołaniem do organu II instancji. W tym przypadku będzie nim właściwy miejscowo wojewoda. Ten z kolei przeanalizuje stan faktyczny i prawny sprawy i wyda kolejną decyzję. Od niej stronie służy jeszcze skarga do wojewódzkiego sądu administracyjnego. Droga do uzyskania ograniczenia sposobu korzystania z nieruchomości jest zatem długa i kręta.

Jak uzyskać należne odszkodowanie?

Oczywiście ustanowienie ograniczenia sposobu korzystania z nieruchomości nie jest bezpłatne. Przedsiębiorca, uzyskujący możliwość wejścia na cudzy grunt, jest zobowiązany do naprawienia wynikłych z tego szkód oraz doprowadzenia nieruchomości do stanu poprzedniego. Dodatkowo właścicielowi przysługuje stosowne odszkodowanie za powstałe szkody. Jeżeli natomiast ze względu na przeprowadzenie inwestycji zmniejszyła się wartość nieruchomości, może też ubiegać się o kwotę, odpowiadającą temu zmniejszeniu. Odszkodowanie ustala organ I instancji, czyli starosta. Może to zrobić na wniosek podmiotu realizującego celu publiczny albo na wniosek właściciela. Opiera się przy tym na opinii sporządzonej przez rzeczoznawcę majątkowego.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

Saveinvest
Dowiedz się więcej na temat: słup energetyczny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »