Metr mieszkania zamiast 2 tys. pączków
Polacy mogą dziś zjeść ponad 96 milionów pączków, wydając na ten cel 145 mln zł. To tyle, ile kosztuje 458 dwupokojowych mieszkań w Warszawie, czy 971 "dwójek" w Katowicach. W wyniku spadku cen nieruchomości wzrosła "siła nabywcza" pączka względem mieszkania.
Już po raz trzeci z okazji tłustego czwartku Home Broker postanowił zderzyć rynek nieruchomości mieszkaniowych z rynkiem drożdżowych przysmaków. W kolejnej odsłonie znowu wrosła "siła nabywcza" pączka względem mieszkania. Nie jest to jednak wynikiem wzrostu ceny pączków, ale spadku wartości mieszkań.
Drożdżowy delikates w opinii Stanisława Butka, Starszego Cechu Cukierników i Piekarzy w Poznaniu, kosztuje bowiem mniej więcej tyle samo, co przed rokiem, czyli przeważnie od 1,60 do 2,20 zł za sztukę. Z drugiej strony w hipermarketach pączka można mieć już za cenę kilkudziesięciu gorszy. Uśredniając te informacje można w dużym uproszczeniu przyjąć, że za przeciętnego pączka trzeba zapłacić 1,50 zł. Nie jest to wygórowana cena za szczęście przez cały rok. Jak bowiem wieść gminna niesie właśnie, taki los czeka osobę, która odda się w ten szczególny czwartek konsumpcji przynajmniej jednego drożdżowego przysmaku.
Jak się jednak okazuje statystyczny Polak dba o pomyślność z nawiązką. Jak informuje Wikipedia, w trakcie tłustego czwartku zjadamy przeciętnie 2,5 pączka. Biorąc ponadto pod uwagę dane GUS o liczbie ludności (najświeższe pochodzą z 31 grudnia 2011 roku) można przyjąć, że dziś zostanie zjedzonych przynajmniej 96,3 milionów pączków. Na te drożdżowe delikatesy Polacy wydać dziś mogą więc aż 144,5 miliony złotych! Przed rokiem wydatki można było oszacować na 143 mln, a w 2011 roku 134 mln złotych.
W tym samym czasie ceny mieszkań spadły o około 12 proc. Po raz drugi więc wzrosła siła nabywcza pączka względem mieszkania. W efekcie kwota wydana dziś na konsumpcję pączków wystarczyłaby na zakup od 458 mieszkań dwupokojowych w Warszawie do 971 "dwójek" w Katowicach. Rok temu byłoby to odpowiednio 406 i 883 mieszkań, a dwa lata temu 360 i 784 "dwójek".
Za przeciętną kawalerkę w ostatnich 12 miesiącach trzeba było na największych 9 rynkach zapłacić średnio niespełna 149 tys. zł. Jest to wartość odpowiadająca 99 201 pączkom. Rok temu wynik ten był na poziomie 109 431. W przypadku najpopularniejszych mieszkań dwupokojowych różnica była większa. W ostatnich 12 miesiącach na 9 największych rynkach za taki lokal trzeba było zapłacić przeciętnie 217 tys. zł, co stanowi równowartość 144 723 drożdżowych przysmaków. Rok temu było to 14066 pączków więcej. Uśredniając te wyniki można oszacować, że indeks pączkowo-mieszkaniowy wzrósł w ciągu 12 miesięcy o 9,1 proc.
Gdyby natomiast pokusić się o przeliczenie ceny metra mieszkania na pączki, to okazałoby się, że w Warszawie używane lokum sprzedawało się w ostatnich 12 miesiącach za równowartość 4947 pączków (przyjmując cenę 1,5 zł za pączka). We Wrocławiu, Krakowie i Poznaniu było to odpowiednio 3929, 3573 i 3375 drożdżowych przysmaków. Najmniej smażyć trzeba by było, aby kupić metr lokalu w Katowicach. Tam podstawową jednostkę powierzchni lokalu można kupić za równowartość 2208 pączków.
Uwaga! powyższy materiał ma charakter czysto abstrakcyjny i nie należy go inaczej interpretować
Bartosz Turek
analityk rynku nieruchomości