Mieszkania wielopokojowe nadal atrakcyjne?
Rodzina z dziećmi kupująca mieszkanie składające się z sześciu, bądź większej liczby pokoi to w Polsce rzadkość. Pytanie, kto więc kupuje takie nieruchomości, których na rynku wcale nie jest mało.
Rodziny, którym zależy na większej powierzchni i większej liczbie pomieszczeń zwykle wybierają dom jednorodzinny, bądź lokal w szeregowcu z przylegającym niewielkim ogródkiem. Kto więc kupuje takie mieszkania ?
Takimi mieszkaniami "zainteresowani są przede wszystkim inwestorzy, którzy czasem nawet aranżują mieszkanie w taki sposób, aby w ramach danego metrażu zwiększyć jeszcze liczbę pokoi, traktując takie mieszkanie jako typową inwestycję pod wynajem" tłumaczy Waldemar Oleksiak z Emmerson Realty S.A. W takiej roli najlepiej bowiem spisują się mieszkania, które składają się z dużej liczby, ale małych pomieszczeń, które mogą funkcjonować jako prywatny akademik. Inwestorowi chodzi przecież o to, aby otrzymać czynsz za każdy pokój, a jednocześnie nie przepłacać za lokum. Metraż idealnego mieszkania inwestycyjnego nie powinien być więc zbyt duży.
Za popyt na lokale mieszkalne złożone z wielu pokoi odpowiadają również ... firmy. Jarosław Krawczyk z serwisu Otodom zaznacza, że "przedsiębiorstwa nabywają takie nieruchomości, aby prowadzić w nich działalność. W ostatnich latach coraz częściej odnotowywane są przypadki zwykle niewielkich firm zatrudniających nierzadko do 9 pracowników, które wybierają taką właśnie siedzibę, bądź kupują np. dwa mieszkania usytuowane obok siebie w bloku i następnie łączą je w jedną przestrzeń biurową". Takie podejście wynika z racjonalnej analizy kosztów. Po co płacić za czynsz w biurowcu, skoro można podobną kwotę przeznaczać co miesiąc na spłatę kredytu na mieszkanie, które za jakiś czas stanowić będzie majątek firmy ?
Ceny wielopokojowych mieszkań mogą się bardzo różnić, głównie w zależności od tego jaką funkcję spełniają. Czy są to wysokiej klasy apartamenty, bądź penthousy ? Czy może jednak mieszkania przerobione na biura lub przeznaczone na zbiorowy wynajem. W Warszawie najdroższy taki lokal mieszkalny, który składa się z 7 pokoi, kosztuje bagatela 20,3 mln zł. Najtańszy z kolei to 6-pokojowe M w cenie 440 tys. zł. Na pozostałych czterech głównych rynkach mieszkaniowych w naszym kraju stawki zawierają się w widełkach od około 419 tys. zł do 6,5 mln zł.
Jarosław Mikołaj Skoczeń, redaktor naczelny Twoje-miasto.pl